Trwa ładowanie...

Cenimy Twoją prywatność

Kliknij "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU", aby wyrazić zgodę na korzystanie w Internecie z technologii automatycznego gromadzenia i wykorzystywania danych oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez Wirtualną Polskę, Zaufanych Partnerów IAB (869 partnerów) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów (403 partnerów) a także udostępnienie przez nas ww. Zaufanym Partnerom przypisanych Ci identyfikatorów w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej. Możesz również podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody Wirtualna Polska, Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy będą przetwarzać Twoje dane osobowe zbierane w Internecie (m.in. na serwisach partnerów e-commerce), w tym za pośrednictwem formularzy, takie jak: adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń i identyfikatory plików cookies oraz inne przypisane Ci identyfikatory i informacje o Twojej aktywności w Internecie. Dane te będą przetwarzane w celu: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostępu do nich, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru reklam, tworzenia profili związanych z personalizacją reklam, wykorzystania profili do wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profili z myślą o personalizacji treści, wykorzystywania profili w doborze spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, poznawaniu odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł, opracowywania i ulepszania usług, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru treści.


W ramach funkcji i funkcji specjalnych Wirtualna Polska może podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Cele przetwarzania Twoich danych przez Zaufanych Partnerów IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów są następujące:

  1. Przechowywanie informacji na urządzeniu lub dostęp do nich
  2. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru reklam
  3. Tworzenie profili w celu spersonalizowanych reklam
  4. Wykorzystanie profili do wyboru spersonalizowanych reklam
  5. Tworzenie profili w celu personalizacji treści
  6. Wykorzystywanie profili w celu doboru spersonalizowanych treści
  7. Pomiar efektywności reklam
  8. Pomiar efektywności treści
  9. Rozumienie odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł
  10. Rozwój i ulepszanie usług
  11. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru treści
  12. Zapewnienie bezpieczeństwa, zapobieganie oszustwom i naprawianie błędów
  13. Dostarczanie i prezentowanie reklam i treści
  14. Zapisanie decyzji dotyczących prywatności oraz informowanie o nich

W ramach funkcji i funkcji specjalnych nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy mogą podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Dla podjęcia powyższych działań nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy również potrzebują Twojej zgody, którą możesz udzielić poprzez kliknięcie w przycisk "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Cele przetwarzania Twoich danych bez konieczności uzyskania Twojej zgody w oparciu o uzasadniony interes Wirtualnej Polski, Zaufanych Partnerów IAB oraz możliwość sprzeciwienia się takiemu przetwarzaniu znajdziesz w ustawieniach zaawansowanych.


Cele, cele specjalne, funkcje i funkcje specjalne przetwarzania szczegółowo opisujemy w ustawieniach zaawansowanych.


Serwisy partnerów e-commerce, z których możemy przetwarzać Twoje dane osobowe na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody znajdziesz tutaj.


Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać wywołując ponownie okno z ustawieniami poprzez kliknięcie w link "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu.


Pamiętaj, że udzielając zgody Twoje dane będą mogły być przekazywane do naszych Zaufanych Partnerów z państw trzecich tj. z państw spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego.


Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, ograniczenia, przeniesienia przetwarzania danych, złożenia sprzeciwu, złożenia skargi do organu nadzorczego na zasadach określonych w polityce prywatności.


Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że pliki cookies będą umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. W celu zmiany ustawień prywatności możesz kliknąć w link Ustawienia zaawansowane lub "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu w ramach których będziesz mógł udzielić, odwołać zgodę lub w inny sposób zarządzać swoimi wyborami. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz w polityce prywatności.

Wstydzą się iść do lekarza. Flebolog: Przychodzą, gdy dochodzi do ogromnego bólu

 Aleksandra Zaborowska
14.01.2025 19:52
Flebolog ostrzega. "Przychodzili do mnie już z zatorowością, kaszląc krwią"
Flebolog ostrzega. "Przychodzili do mnie już z zatorowością, kaszląc krwią" (Instagram, Getty Images)

Polacy nie wiedzą, jak zapobiegać żylakom, jak je rozpoznawać i kiedy należy zgłosić się do lekarza, aby nie pogorszyć swojego stanu. Tymczasem z ich powodu cierpi już co czwarty Polak po 30. roku życia.

spis treści

1. Polacy dopiero uczą się o zdrowiu żył

Niedostatek ruchu, nadwaga i otyłość, nadmierne spożywanie alkoholu, palenie czy stosowanie ubogiej w białko, niezbilansowanej diety to tylko niektóre z czynników sprzyjających powstawaniu żylaków. Za tym uciążliwym, ale i groźnym ze względu na powikłania problemem, mogą stać również problemy hormonalne. Choć na żylaki cierpi już nawet co czwarty Polak po 30. roku życia, wielu zgłasza się do lekarza dopiero, gdy objawy stają się trudne do zniesienia - zwłaszcza, gdy dotyczą miejsc innych niż kończyny.

- Świadomość potencjalnych powikłań żylaków kończyn dolnych jest już większa, bo pacjenci zaczęli sobie zdawać sprawę z ryzyka zakrzepicy i zatorowości płucnej. Wiedzą, że nieleczone mogą doprowadzić nawet do śmierci, dlatego częściej zgłaszają się do lekarza. Gorzej ma się jednak kwestia żylaków miednicy mniejszej - mówi w rozmowie z WP abcZdrowie flebolog prof. Łukasz Paluch z Instytutu Doppler w Warszawie.

2. Wstydzą się iść do lekarza

Zobacz film: "Czy zmiana na nodze mężczyzny to żylak? Ekspert stawia diagnozę"

O tym, że Polacy masowo kupują dostępne bez recepty środki łagodzące objawy hemoroidów, a więc żylaków odbytu, pisaliśmy już w listopadzie.

- To są dolegliwości, o które mamy bardzo wiele anonimowych pytań do farmaceutów na GdziePoLek. Pacjenci wstydzą się iść z nimi do lekarza czy pytać w okienku w aptece, więc szukają odpowiedzi w internecie, a potem leczą się na własną rękę - mówiła w rozmowie z WP abcZdrowie mgr farm. Angelika Talar-Śpionek.

Zobacz: Kupują, choć się wstydzą. "Chowają szybko, żeby nikt nie widział"

Prof. Łukasz Paluch podkreśla jednak, że o całkowitym problemie niewydolności żylnej miednicy mniejszej nie można mówić jedynie w kontekście hemoroidów, ale i innych żylaków okolic intymnych i przyznaje, że faktycznie są to dolegliwości, z którymi pacjenci często wstydzą się zgłosić.

- Ilu pacjentów czuje opór przed zgłoszeniem się do specjalisty i czeka z wizytą, aż objawy staną się naprawdę uciążliwe? Powiedziałbym, że prawie wszyscy. Z łagodnymi objawami w początkowym stadium nie zgłasza się prawie nikt - mówi w rozmowie z WP abcZdrowie.

Jak można rozpoznać, że żyły nie funkcjonują prawidłowo? Jednym z objawów jest tzw. złoty pierścień, który polega na widocznym zaczerwienieniu skóry w okolicach kostek, często w kształcie okręgu lub półkola. Zaczerwienienie obejmuje staw skokowy i jego okolicę, bo to właśnie one są najbardziej narażone na działanie najwyższego ciśnienia w momencie niewydolności żylnej. Jednak i ten objaw pacjenci mają w zwyczaju ignorować.

- Z reguły przychodzą, gdy dochodzi już do ogromnego bólu, a więc do zakrzepicy, gdy guzki są już alarmująco duże, a krwawienie staje się dotkliwe – dodaje.

Odwlekanie wizyty doprowadza czasem do skrajnych sytuacji. - Miałem pacjentkę, młodą kobietę po porodzie, u której żylaki były już wielkości mniej więcej trzech śliwek. Problem pojawił się u niej już wcześniej, ale go nie leczyła, więc stopniowo narastał, a poród go jeszcze nasilił - wspominał w rozmowie z WP abcZdrowie.

Zobacz: Cierpi wiele kobiet, ale wstyd jest silniejszy. "Żylaki były wielkości trzech śliwek"

Flebolog zaznacza także, że pacjenci w pierwszej kolejności sięgają po metody domowe lub dostępne bez recepty, radzą się bliskich lub internetu. Choć nieleczone czy też leczone nieskutecznie żylaki odbytu w początkowym stadium nie stwarzają jeszcze ryzyka poważnych powikłań, mogą być one uciążliwe i obejmować częste uszkodzenia naskórka, ból i swędzenie w okolicach odbytu czy stany zapalne.

Te nieleczone latami jednak praktycznie uniemożliwiają ręczne odprowadzenie żylaków, nasilają dolegliwości bólowe, a nawet prowadzą do zakrzepicy żylaków odbytu z miejscową martwicą tkanek.

Jak ostrzega prof. Łukasz Paluch, do poważnych powikłań może dochodzić właśnie w wyniku unikania diagnozy i "przeciągania" domowego leczenia, które maskuje skalę problemu i prowadzi do jego cichego nasilenia.

- Jeżeli hemoroidy mają tzw. zasilanie żylne, to prawdopodobnie niewydolne są już inne naczynia miednicy. Wielokrotnie widziałem u swoich pacjentów zakrzepicę w tych obszarach, której nikt wcześniej nie zdiagnozował, bo nikt poza flebologiem specjalizującym się w temacie żył miednicy mniejszej, takiej dolegliwości nie wykryje. Przychodzili do mnie już z zatorowością płucną, kaszląc krwią, albo nawet dzwonili ze szpitala – relacjonuje prof. Paluch.

Do powikłań może dojść także w wyniku nieudanych zabiegów chirurgicznych.

- Jeżeli żylaki są duże lub nawracają po zabiegach polegających jedynie na ich podwiązaniu, koniecznie trzeba zbadać żyły miednicy i sprawdzić, czy funkcjonują one prawidłowo. Powierzchowne zabiegi mogą być nie tylko nieskuteczne, ale i doprowadzić do nasilenia problemów - mówi prof. Paluch.

Jednocześnie flebolog uspokaja i podkreśla, że nie każdy żylak będzie wymagał zabiegu: niektóre objawy niewydolności żylnej można skutecznie zwalczyć za pomocą dobrze dobranej farmakologii. Warto jednak mieć świadomość skali problemu i pewność, że nie zaniedbujemy dolegliwości, która może przerodzić się w poważne schorzenie.

- Każda tego typu zmiana to pewna patologia w funkcjonowaniu układu naczyniowego, a jestem zdania, że każdą patologię należy konsultować z lekarzem, zanim zaczniemy ją leczyć. Musimy wiedzieć, na czym stoimy - zaznacza specjalista.

3. Leczymy skutek, a nie przyczynę

- Problem niewydolności żylnej jako takiej obejmuje od 40 do 60 proc. populacji. Mamy świadomość, że choć kwestie niewydolności żył kończyn dolnych są coraz lepiej rozpoznawane, te dotyczące żył miednicy mniejszej są nadal niezagospodarowane, więc w rzeczywistości liczby te są jeszcze większe - alarmuje prof. Paluch.

Specjalista podkreśla, że obejmują one nie tylko hemoroidy, ale również niewydolność żył jądrowych czy jajnikowych, które mogą być sygnalizowane m.in. poprzez bóle brzucha po stosunkach seksualnych czy dotkliwe bóle przed i w trakcie menstruacji. W dalszym ciągu są one jednak rzadko rozpoznawane, gdyż z dolegliwościami tego typu mamy w zwyczaju zgłaszać się do ginekologa czy urologa.

Co wpływa na to, że jest ich coraz więcej? Przede wszystkim niezdrowy, siedzący tryb życia sprzyjający nadwadze i otyłości, choć nie tylko.

- Niestety pogarszają się jakość i higiena życia. Mamy coraz mniej ruchu i coraz gorzej się odżywiamy, a to są kluczowe czynniki dla zdrowia żył - mówi prof. Paluch.

"Matka wszystkich chorób". Prowadzi do raka, zawału, udaru, cukrzycy
"Matka wszystkich chorób". Prowadzi do raka, zawału, udaru, cukrzycy

Z otyłością zmaga się już 9 mln dorosłych Polaków. Niestety - jak alarmuje NIK - nadal brakuje ogólnopolskiej

przeczytaj artykuł

- Dopóki mamy nadwagę, zwłaszcza wspomaganą dodatkowo hormonalną antykoncepcją dwuskładnikową, dopóty nie będziemy w stanie wyleczyć dolegliwości związanych z niewydolnością żylną - dodaje.

Mechanizm działania jest tu prosty: w wyniku niewykształcenia mięśni, nieprzyzwyczajonych do regularnego ruchu, krew nie ma szans sprawnie odpłynąć. Stosowanie antykoncepcji hormonalnej dodatkowo negatywnie "wspiera" ten problem rozszerzając naczynia i zwiększając ryzyko wystąpienia zakrzepicy.

Poza nieodpowiednią dietą i brakiem ruchu prof. Paluch wyróżnia jeszcze jeden czynnik niesprzyjający zdrowiu żył, do którego mamy tendencję zwłaszcza zimą.

- Staliśmy się wygodni. Kiedyś zimą chodziło się więcej, dziś wygrywa komfort: z ciepłego garażu wsiadamy do ciepłego samochodu i wysiadamy w ciepłym biurze. Nie stymulujemy krążenia i jesteśmy stale przegrzani.

Aleksandra Zaborowska, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Skorzystaj z usług medycznych bez kolejek. Umów wizytę u specjalisty z e-receptą i e-zwolnieniem lub badanie na abcZdrowie Znajdź lekarza.

Oceń jakość naszego artykułu: Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
12345
Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze