Wszyscy czekają na kluczową informację. Ministerstwo Zdrowia "chowa głowę w piasek"
Ministerstwo Zdrowia będzie od grudnia finansować szczepienia przeciw COVID-19, ale o dostępności nowych szczepionek, nadal milczy. - Jesteśmy kompletnie nieprzygotowani do sezonu infekcyjnego, a wzrosty zachorowań już widać. Nie wiemy, jak zachowa się wirus, który jest nieprzewidywalny - ostrzega prof. Robert Flisiak, prezes Polskiego Towarzystwa Epidemiologów i Lekarzy Chorób Zakaźnych.
1. Ministerstwo "chowa głowę w piasek"
Ministerstwo Zdrowia będzie od grudnia finansować szczepienia przeciw COVID-19, które znalazły się też na liście szczepień zalecanych.
Według ekspertów, obwieszczenie w tej sprawie (opublikowane 2 października) z punktu widzenia pacjenta niczego jednak nie zmienia. Tymczasem informacji, na którą od dawna czekają nadal nie ma.
Chodzi o nowe szczepionki przeciw COVID-19. Polscy pacjenci nie mają do nich na razie dostępu i nie wiadomo, kiedy to się zmieni. We wtorek zapytaliśmy o to Ministerstwo Zdrowia, ale wciąż nie dostaliśmy odpowiedzi.
- Informacja, że od 1 grudnia Ministerstwo Zdrowia przejmuje finansowanie szczepień przeciw COVID-19 nie zmienia sytuacji pacjenta. Szczepienia były finansowane do tej pory z innego źródła - środków zabezpieczonych na zagrożenia epidemiczne, więc były bezpłatne. Brakuje natomiast kluczowej informacji - czy w ramach nowego finansowania zostaną zamówione nowe szczepionki, które mają chronić przed dominującym obecnie w Polsce subwariantem XBB.1.5, czyli "Kraken" - podkreśla w rozmowie z WP abcZdrowie Natalia Skarbek, koordynator biura prasowego Ogólnopolskiego Programu Zwalczania Chorób Infekcyjnych.
- Liczyliśmy, że te szczepionki pojawią się już w październiku, tymczasem nadal nie ma nawet wytycznych, jakimi preparatami powinniśmy się szczepić. W większości krajów europejskich takie wytyczne już dawno są, a nawet zaczęły się szczepienia nowymi preparatami. Dlatego w Polsce ten sezon, jeśli chodzi o szczepienia jest po prostu stracony - ocenia ekspertka.
Zdaniem prof. Roberta Flisiaka, resort zdrowia unika problemu, zamiast go rozwiązać i zabezpieczyć Polaków.
- Brak jakichkolwiek działań Ministerstwa Zdrowia zmierzających do zabezpieczenia na ten sezon infekcyjny uważam za duży błąd, który może mieć poważne konsekwencje. Resort udaje, że problemu związanego z COVID-19 w ogólnie ma, bo został ogarnięty. Tymczasem nic bardziej mylnego. Wirus już nie raz udowodnił, że potrafi wymknąć się spod kontroli, więc trzeba być cały czas krok przed nim, a Ministerstwo Zdrowia chowa głowę w piasek w takiej sytuacji - podkreśla w rozmowie z WP abcZdrowie prof. Robert Flisiak, prezes Polskiego Towarzystwa Epidemiologów i Lekarzy Chorób Zakaźnych.
2. Nie ma szczepionek i leków
Z jednej strony brakuje zabezpieczenia profilaktycznego w postaci nowych szczepionek opartych o wariant XBB.1.5, które powinny być już dostępne, a z drugiej - w leki, które stosuje się u pacjentów z COVID-19.
Prof. Flisiak zwraca szczególnie uwagę na Paxlovid, którego skuteczność wykazaną w badaniach klinicznych już dawno potwierdziła Europejska Agencja Medyczna.
- W Polsce ten lek nadal nie doczekał się jednak refundacji. Brak jakiegokolwiek działania zmierzającego do zakupu nowych szczepionek czy leków, zwłaszcza w sytuacji, kiedy te preparaty mają potwierdzoną wartość i są dostępne na rynku, jest po prostu niezrozumiały - ocenia lekarz.
- Przez to jesteśmy kompletnie nieprzygotowani do sezonu infekcyjnego, a wzrosty zachorowań już widać. Nie wiemy, jak zachowa się wirus, który jest nieprzewidywalny i w każdej chwili może stać się bardziej zjadliwy. Jak wówczas poradzimy sobie z problemem w szpitalach, gdzie z braku leków lekarze nie mają czym leczyć chorych? - podkreśla.
A sezon infekcyjny, który już się zaczął może być bardzo ciężki.
- Wraz ze spadkiem temperatury zachorowań będzie przybywać, nie tylko na COVID-19. Będzie też więcej przypadków grypy, RSV czy zakażeń pneumokokami, nie unikniemy tego. Pamiętajmy, że to nie tylko zagrożenie dla osób z obniżoną odpornością np. seniorów czy pacjentów onkologicznych. Zagrożeni są także ludzie młodzi, aktywni zawodowo. Wystarczy, że złapią infekcję jedną po drugiej, wywołaną różnymi wirusami. W takich sytuacjach, kiedy odporność dramatycznie spada, problemem może być nie tylko ciężki przebieg choroby, ale też powikłania - ostrzega w rozmowie z WP abcZdrowie prof. Joanna Zajkowska z kliniki Chorób Zakaźnych i Neuroinfekcji Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku oraz podlaska konsultant w dziedzinie epidemiologii.
3. Czym się szczepić?
- Wystarczy przypomnieć sobie sytuację sprzed roku, kiedy na COVID-19 nałożyła się grypa i RSV. Szczyt zachorowań mieliśmy w grudniu, brakowało łóżek w szpitalach. W tym roku możemy mieć powtórkę. Można przypuszczać, że skoro finansowanie szczepień zmieni się dopiero w grudniu, to wcześniej jest mała szansa na nowe preparaty - zwraca uwagę Natalia Skarbek.
Co powinni zrobić pacjenci w sytuacji, kiedy nie ma nowych szczepionek przeciwko COVID-19?
- Co prawda są jeszcze dostępne szczepionki opracowane pod kątem poprzednich wariantów, ale wiele osób nie chce ich przyjmować. Widać to w statystykach Ministerstwa Zdrowia, dziennie jest to zaledwie kilkadziesiąt osób. Trudno się dziwić obawom pacjentów o to, czy jest sens się nimi szczepić. Możemy to porównać do sytuacji, że w nowym sezonie dostalibyśmy niezaktualizowane pod kątem nowych szczepów wirusa szczepionki przeciw grypie - zwraca uwagę ekspertka Ogólnopolskiego Programu Zwalczania Chorób Infekcyjnych.
Prof. Zajkowska tłumaczy jednak, że osoby z obniżoną odpornością, które są bardziej narażone na cięższy przebieg choroby powinny się zaszczepić tym, co jest na rynku.
- Skoro nie mamy aktualnie zabezpieczenia w nowe szczepionki, osoby z obniżoną odpornością powinny chociaż skorzystać z tego, co jest dostępne i szukać szczepionki dwuwalentnej, w której jest uwzględniony wariant XBB. Nie jest ona oparta wyłącznie o ten wariant, jak nowe preparaty, ale w przypadku takich osób powinna dać jakąś ochronę przynajmniej na trzy miesiące - wyjaśnia lekarka.
Katarzyna Prus, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Rekomendowane przez naszych ekspertów
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.