Wystarczy mała rana i zabrudzenie. "Nie ma bezpiecznych miejsc"
By zarazić się tężcem, wystarczy nawet zwykłe zadrapanie. Tymczasem Polacy już ruszyli na działki i wzięli się za prace ogrodowe, gdzie drobne urazy to niemal standard. Skutki mogą być dramatyczne: choroba kończy się zgonem nawet u połowy chorych. - W każdym roku notujemy przypadki tężca - alarmuje dr Lidia Stopyra.
Zagrożenie czyha w ogrodzie
Z danych Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego PZH-PIB wynika, że na razie zanotowano jeden przypadek tężca, ale sezon działkowy dopiero się zaczyna. Najwięcej przypadków przypada na drugi i trzeci kwartał roku. Biorąc się za prace ogrodowe, warto więc mieć na uwadze zagrożenie, które może być bliżej, niż nam sie wydaje.
Do zakażenia dochodzi najczęściej poprzez skaleczenie skóry i zanieczyszczenie jej ziemią, w której znajdują się laseczki tężca, czyli bakterie Clostridium tetani. Są niezwykle odporne i mogą utrzymywać się w glebie nawet przez kilkadziesiąt lat.
- Nie ma tak naprawdę bezpiecznych miejsc i przy zabrudzeniu rany ziemią, zawsze istnieje ryzyko zakażenia - mówi w rozmowie z WP abcZdrowie dr n. med. Lidia Stopyra, specjalista chorób zakaźnych i pediatra, która kieruje Oddziałem Chorób Infekcyjnych i Pediatrii w szpitalu im. S. Żeromskiego w Krakowie.
- W każdym roku notujemy przypadki tężca, zazwyczaj wśród ludzi starszych, którzy z czasem tracą poszczepienną odporność, a choroba jest straszna - dodaje ekspertka
Od bólu głowy po zgon
To jednak nie sama bakteria jest groźna, a neurotoksyny, które produkuje. Za większość objawów, które pojawiają się u chorych, jest odpowiedzialna tetanospazmina. Toksyny atakują centralny układ nerwowy i go uszkadzają. Skutkiem są m.in. bolesne skurcze mięśni całego ciała. Mogą być one długotrwałe i powtarzać się nawet kilka razy w ciągu godziny. Nasilenie zależy od ilości toksyny w organizmie. W najcięższych przypadkach dochodzi do charakterystycznego wygięcia ciała w łuk. Przebieg tężca może być więc bardzo ciężki i doprowadzić nawet do śmierci. Z tego powodu umiera nawet połowa chorych.
"Do powikłań zalicza się zapalenie płuc, krwiaki wewnątrzmięśniowe, złamania kręgów, zapalenie mięśnia sercowego, a w ostateczności zgon występujący u 30-50 na 100 chorych" - ostrzegają eksperci Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego PZH-PIB.
- Jeśli u chorego dojdzie do silnego skurczu mięśni międzyżebrowych, konsekwencją może być niewydolność oddechowa i zgon - ostrzegała w rozmowie z WP abcZdrowie prof. Joanna Zajkowska z Kliniki Chorób Zakaźnych i Neuroinfekcji Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku, podlaska konsultant ds. epidemiologii.
Do objawów tężca należą także:
niepokój,
gorsze samopoczucie,
wzmożone napięcie mięśniowe,
nadmierna potliwość,
ból głowy,
bezsenność,
bóle mięśniowe,
problemy z połykaniem,
trudności w przeżuwaniu,
tzw. uśmiech sardoniczny (zwiększone napięcie mięśnia okrężnego ust),
zwiększone napięcie mięśni brzucha.
Szczepienia co 10 lat
Ryzyko związane z tężcem nie zależy od wieku. Na groźne powikłania może być więc narażony każdy, zwłaszcza jeśli nie aktualizował szczepień. Co ważne, szczepionka nie daje ochrony na całe życie, a przechorowanie tężca nie chroni przed kolejnym zakażeniem. Dlatego odnawianie szczepień - w przypadku tężca co 10 lat - jest kluczowe i może uratować życie.
Obowiązkowe (bezpłatne) szczepienia przeciw tężcowi obejmują dzieci i młodzież do ukończenia 19. roku życia. Można skorzystać ze szczepionki skojarzonej przeciw błonicy, tężcowi i krztuścowi lub w przypadku przeciwwskazań do szczepień przeciw krztuścowi szczepionką DT (przeciw błonicy i tężcowi) lub jako szczepionka monowalentna T (przeciw tężcowi).
Dorośli, którzy w przeszłości nie byli szczepieni, powinni przyjąć trzy dawki szczepionki: pierwsze dwie dawki w odstępie czterech-sześciu tygodni, trzecia dawka po 6-12 miesiącach.
Jeśli doszło już do sytuacji, która stwarzała zagrożenie, należy jak najszybciej podać przeciwciała neutralizujące toksynę (maksymalnie w ciągu doby). Takie osoby dostają też antybiotyk, który zabija z kolei bakterie tężca.
Jakie są pierwsze objawy, na które trzeba jak najszybciej zareagować?
- W okolicy rany może pojawić się mrowienie i drętwienie. Mogą też wystąpić bóle głowy i złe samopoczucie. Jeśli doszło do skaleczenia, najlepiej taką ranę od razu zdezynfekować np. octaniseptem - wskazywała w rozmowie z WP abczdrowie prof. Anna Boroń-Kaczmarska, specjalistka chorób zakaźnych.
Jeśli pojawią się objawy, które sugerują zakażenie tężcem, zwłaszcza u osoby nieszczepionej, należy jak najszybciej skontaktować się z lekarzem.
Katarzyna Prus, dziennikarka Wirtualnej Polski
Źródła
- WP abcZdrowie
- Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego PZH-PIB
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.