Trwa ładowanie...

Wysyp zakażeń. "To dziś drugie najczęstsze infekcje po COVID-19"

Avatar placeholder
Aleksandra Zaborowska 23.09.2024 19:02
"Atakują całe rodziny". Jednym z objawów może być wysypka na nogach
"Atakują całe rodziny". Jednym z objawów może być wysypka na nogach (Getty Images, East News)

Przybywa zakażeń paciorkowcami. Najgorzej jest z płonicą, czyli szkarlatyną - przypadków jest ponad 10 tys. więcej niż przed rokiem. Lekarze zgłaszają też coraz więcej chorych na różę, anginę czy zapalenia gardła. Jak je rozpoznać i czy da się przed nimi uchronić?

spis treści

1. Wielki powrót paciorkowców

Coraz częściej chorujemy na paciorkowce. Zgodnie z raportem NIZP-PZH od początku roku do 15 września zanotowano aż 42 300 przypadków szkarlatyny. Rok temu w analogicznym okresie było ich 31 988. Przybywa też chorych na różę: w raporcie wskazują na 4 408 zachorowań w porównaniu z 3 974 w zeszłym roku.

- Choroby paciorkowcowe to dziś drugie najczęstsze infekcje po COVID-19, które obserwujemy. Co więcej, co któraś angina kończy się szkarlatyną lub wręcz rodzice przychodzą z dzieckiem dopiero, gdy rozwija się wysypka. Szkarlatyna miewa też ostatnio bardziej nietypowe objawy obejmujące wysypkę na rękach czy na nogach - mówi w rozmowie z WP abcZdrowie dr Bożena Janicka, prezes Porozumienia Pracodawców Ochrony Zdrowia, a także pediatra i specjalistka medycyny rodzinnej.

Zobacz film: "Wasze Zdrowie – odc.6. Zrozumieć męskość"

- Widać też niestandardowe gorączki. Większość pacjentów przychodzi z bardzo wysokimi temperaturami i ogólnymi bólami mięśni. Te obecne infekcje są też dość długotrwałe - dodaje lekarka.

2. Płonica, angina – ale nie tylko

Do chorób wywoływanych przez Streptococcus Pyogenes, czyli paciorkowca ropotwórczego grupy A, zalicza się najczęściej anginę, zapalenie migdałków podniebiennych, różę czy szkarlatynę. Nie wszyscy jednak wiedzą, że bakteria ta może być odpowiedzialna także za rozwój:

  • zapalenia zatok;

  • zapalenia pochwy;

  • liszajca;

  • zapalenia ucha środkowego;

  • zapalenia mięśni;

  • gorączki połogowej.

Lekarze przestrzegają także przed ciężkimi infekcjami, które mogą prowadzić do zakażenia krwi, a następnie do zagrażającej życiu sepsy.

- Szkarlatyna i angina to najlżejsze, jeżeli chodzi o kaliber zakażeń paciorkowcami. My głównie boimy się tego paciorkowca, kiedy trafi do krwi. Wtedy wywołuje sepsę i bardzo wysokie ryzyko zgonu. Po drugie boimy się go też w tkankach miękkich, bo jest zdolny wywołać martwicze zapalenie tkanek miękkich i powięzi, czyli powoduje rozległe rany martwicze, które nierzadko ulegają uogólnionemu zakażeniu i mogą prowadzić do śmierci - mówił w rozmowie z WP abcZdrowie dr n. med. Paweł Grzesiowski, Główny Inspektor Sanitarny.

O podobnych przypadkach informuje też dr Janicka. - Na szczęście mnie osobiście się takie przypadki nie zdarzyły, ale słyszałam, że w Poznaniu czy ostatnio w Warszawie miały one miejsce. Nie jest ich więc dużo, ale należy pamiętać, że nadal występują, bo każda infekcja bakteryjna może potencjalnie prowadzić do sepsy - podkreśla.

Zaledwie rok temu dr Grzesiowski ostrzegał także przed ciężkimi zapaleniami płuc z ropniami oraz przypadkami gorączki zakażeniowej. - Takich przebiegów zakażeń paciorkowcami, które teraz występują, nie widzieliśmy od lat. Niewiele możemy zrobić, żeby zapobiec rozprzestrzenianiu się tych infekcji, bo nie mamy szczepionki, nie mamy żadnych metod profilaktyki, poza wczesnym rozpoznaniem i skutecznym leczeniem antybiotykami.

- Mieliśmy taką pacjentkę, która z sepsą trafiła do szpitala, w domu starsze dziecko miało anginę i zaraziło mamę tuż po porodzie. Trzeba zwrócić uwagę na to, że często roznosicielami paciorkowców grupy A są dzieci w wieku przedszkolnym i szkolnym - podkreślał lekarz.

3. Angina, płonica a COVID-19

- Widzimy, że paciorkowce atakują całe rodziny. U dzieci jest to częściej szkarlatyna, a u dorosłych angina. Przychodzą z bardzo nasilonym bólem gardła, który, jak wiemy, występuje też przy COVID-19. Tutaj więc z pomocą przychodzą nam testy: zarówno te covidowe (testy combo na grypę, COVID-19 i RSV – przyp. red.) i tzw. strep testy, które pomagają szybko odróżnić infekcje - wyjaśnia dr Janicka.

Jak podkreśla dr Janicka, z rozpoznaniem nie należy zwlekać, aby nie doprowadzić do możliwie poważnych powikłań. W przypadku anginy i szkarlatyny objawy mogą być początkowo bardzo podobne, ale to dopiero charakterystyczna dla szkarlatyny wysypka często alarmuje, że infekcja wymaga interwencji lekarza.

- Typowe objawy szkarlatyny to wysoka gorączka, drobna wysypka, ból gardła, powiększenie węzłów chłonnych, truskawkowy język. Stan zapalny śluzówek może też dawać uczucie pieczenia w jamie ustnej czy zaburzenia smakowe - wyjaśniała w rozmowie z WP abcZdrowie specjalistka chorób zakaźnych dr Lidia Stopyra, kierująca Oddziałem Chorób Infekcyjnych i Pediatrii w szpitalu im. S. Żeromskiego w Krakowie.

Z kolei wśród głównych objawów nowego wariantu COVID-19 – XEC, który może już rozprzestrzeniać się po Polsce, lekarze wyróżniają utratę apetytu, zatkany i "cieknący" nos oraz męczący, duszący kaszel.

Aleksandra Zaborowska, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Potrzebujesz konsultacji z lekarzem, e-zwolnienia lub e-recepty? Wejdź na abcZdrowie Znajdź Lekarza i umów wizytę stacjonarną u specjalistów z całej Polski lub teleporadę od ręki.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze