Trwa ładowanie...

Zamiast pomóc na ból głowy, mogą wpędzić w gorszy problem. "Mózg będzie chciał dostać leki za wszelką cenę"

 Katarzyna Prus
06.02.2023 13:10
Polekowe bóle głowy to coraz bardziej powszechny problem
Polekowe bóle głowy to coraz bardziej powszechny problem (Getty Images)

Polekowe bóle głowy mogą zacząć się bardzo niewinnie, ale wywołać bardzo dotkliwe skutki dla całego organizmu. - Pacjenci wpadają w błędne koło. Dochodzi do tego, że leki przeciwbólowe mają wszędzie: w domu, w aucie, w pracy, nie wyobrażają sobie, jak mogliby bez nich funkcjonować. Choć nie jest to oficjalnie uznawane za uzależnienie, mechanizm jest podobny - ostrzega dr n. med. Magdalena Nowaczewska, neurolog.

spis treści

1. Polekowe bóle głowy to błędne koło

Zjawisko polekowych bólów głowy to problem, który dotyczy zarówno osób, które okresowo zmagają się ze “zwykłymi” napięciowymi bólami, nasilającymi się np. przy stresowych sytuacjach w pracy, a także - znacznie częściej - chorych, którzy cierpią na przewlekłe bóle, w tym migrenę. Wiek nie ma tu znaczenia, problem zaczyna być też widoczny u młodzieży.

Leki na ból głowy w nadmiarze mogą poważnie zaszkodzić
Leki na ból głowy w nadmiarze mogą poważnie zaszkodzić (Getty Images)
Zobacz film: "Lekarze o polskiej lekomani. Pacjenci wierzą, że pigułka pomoże na wszystko"

Z reguły zaczyna się to bardzo niewinnie i pacjent nawet nie zdaje sobie sprawy, jak łatwo może wpaść w błędne koło, z którego trudno się potem wydostać.

- Może się zacząć od sporadycznych bólów głowy, które z czasem przekształcają się w codzienną dolegliwość. Pacjent bierze tabletkę, ale ta działa krótko, ból powraca, więc bierze kolejną. Z czasem sięga po coraz większe dawki, bo mniejsze nie działają. Niektórzy zaczynają nawet brać leki "profilaktycznie", żeby uniknąć bólu. Tylko że leki, które biorą, pomagają pozbyć się objawów, a nie im zapobiec - zaznacza w rozmowie z WP abcZdrowie dr n.med. Magdalena Nowaczewska, neurolog.

- Moment, w którym pojawiają się dodatkowe bóle głowy z nadużywania leków, jest dla większości praktycznie niezauważalny. Pacjent nie widzi różnicy, bo jeden ból przechodzi w drugi - dodaje.

2. Na te leki uważaj

Ten problem dotyka też wiele osób, które przeszły COVID-19. - Jednym z objawów long COVID są bóle głowy. Wielu pacjentów sięga po najprostsze rozwiązanie i zaczyna brać leki przeciwbólowe. Po kilku tygodniach wyjściowy ból poinfekcyjny mógłby minąć, ale tak się nie dzieje, bo pojawia się efekt nadmiernego stosowania leków i koło się zamyka - tłumaczy neurolog.

Jakie środki mogą wywołać polekowe bóle? - To zarówno proste leki przeciwbólowe bez recepty jak paracetamol czy z grupy niesteroidowych leków przeciwzapalnych np. ibuprofen, jak i preparaty złożone, najczęściej z kodeiną, ale też z kofeiną czy tryptany dla migreników - zaznacza dr Nowaczewska.

Te pierwsze mogą doprowadzić do polekowych bólów, jeśli zażywamy je przez 15 lub więcej dni w miesiącu, przez trzy miesiące z rzędu, a te z drugiej grupy - mogą dać taki efekt już po 10 dniach. - Najczęściej spotykam się z nadużywaniem preparatów zawierających kodeinę - zaznacza neurolog.

3. "Rodzaj uzależnienia"

- Warto przy tym pamiętać, że nie ma większego znaczenia czy bierzemy pół tabletki, czy jedną dziennie, kluczowa jest regularność zażywania. Mogłoby się wydawać, że 15 dni w miesiącu to bardzo dużo, ale jest wielu takich pacjentów, którzy dodatkowo biorą kilka dawek w ciągu dnia - podkreśla.

Zaznacza, że sygnał ostrzegawczy pojawia się już wcześniej i zaniepokoić powinno zażywanie tabletek już trzy razy w tygodniu.

- Spotykam się z pacjentami, którzy sami zaczynają dostrzegać, że coś jest nie tak, że coraz częściej sięgają po lek przeciwbólowy i zwiększają jego dawkę dzienną, ale nic z tym nie robią, nie idą do specjalisty. Często też się tego wstydzą i nawet jeśli odwiedzają lekarza, nie wspominają o nadużywaniu podczas wizyty - zwraca uwagę lekarka.

Tłumaczy, że pacjenci nie mają świadomości, że to rodzaj uzależnienia. Mózg “lubi” te leki i będzie chciał je dostać za wszelką cenę, wywołuje więc ból głowy, który będzie trwał do momentu zażycia tabletki.

4. Detoks, ale nie na własną rękę

- Niestety wiele z tych leków jest dostępnych bez recepty, więc pacjent może je kupić bez problemu, w dowolnych ilościach. Pacjenci potrafią zdobywać nawet preparaty na receptę - zaznacza neurolog.

Jak z tego wyjść? Przede wszystkim trzeba zgłosić się do specjalisty i rozpocząć detoks. Dodatkowo włączane jest wtedy leczenie profilaktyczne, które zapobiega występowaniu pierwotnych bólów głowy.

- Detoksu nie powinno się jednak robić na własną rękę, bo można sobie zaszkodzić. Nagłe odstawienie nadużywanych leków może wywołać tzw. zespół abstynencyjny, czyli nasilenie bólu głowy, nudności, wymioty, lęk oraz zaburzenia snu. Czasem, przy odstawianiu opioidów konieczna może być hospitalizacja - dodaje neurolog.

Podkreśla, że idąc do specjalisty, unikniemy też innych negatywnych skutków, które wywołuje nadmierne zażywanie leków m.in. uszkodzenia wątroby i nerek, choroby wrzodowej żołądka, zaparć czy zaburzeń koncentracji.

Katarzyna Prus, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Potrzebujesz konsultacji z lekarzem, e-zwolnienia lub e-recepty? Wejdź na abcZdrowie Znajdź Lekarza i umów wizytę stacjonarną u specjalistów z całej Polski lub teleporadę od ręki.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze