Zmiany hormonalne w ciąży a łysienie

Estrogeny to żeńskie hormony płciowe. Produkowane są przez jajniki. Odpowiadają za rozwój żeńskich narządów płciowych i piersi oraz kształtowanie się psychiki kobiety. W okresie dojrzewania wpływają na pojawienie się drugorzędowych cech płciowych. Estrogeny odgrywają ważną rolę w regulacji cyklu miesiączkowego i podtrzymaniu ciąży.

Estrogeny są najważniejszymi hormonami pierwszej fazy cyklu i powodują rozrost błony śluzowej macicy, przygotowując ją razem z progesteronem na przyjęcie zarodka. W czasie ciąży powodują powiększanie się macicy i rozwój kanalików mlekowych w piersiach. W czasie porodu dzięki estrogenom, mięsień macicy jest podatny na działanie oksytocyny, która wywołuje jego skurcze.

Poziom estrogenów w ciąży gwałtownie rośnie. Efekty ich działania uwidaczniają się w wyglądzie kobiety. Dzięki nim piersi stają się większe, sylwetka zaokrąglona, włosy gęstsze i błyszczące, a skóra gładsza. Dobroczynny wpływ hormonów uwidacznia się już w pierwszym trymestrze ciąży. Estrogeny podobnie jak androgeny wpływają na cykl rozwoju włosa. W przeciwieństwie do nich, estrogeny powodują, że większa ilość włosów znajduje się w fazie anagenu, czyli w fazie wzrostu włosa. Estrogeny niejako zatrzymują cykl rozwoju włosa na fazie wzrostu i blokują przechodzenie w kolejne fazy, co skutkuje to zwiększeniem liczby włosów na szczycie głowy.

Po okresie ciąży, około 2-3 miesiące po porodzie wiele kobiet zauważa, że zaczynają im wypadać włosy. Jest to proces fizjologiczny związany ze zmianami hormonalnymi i obniżaniem się stężenia estrogenów. Spadek poziomu estrogenów, do którego dochodzi w kilka tygodni po porodzie, powoduje, że cykl rozwoju włosa ponownie zostaje odblokowany. Włosy, które przez okres ciąży były w fazie anagenu, teraz gwałtownie przechodzą w fazę telogenu.

Włosy stają się cieńsze i wypadają podczas codziennej pielęgnacji. Zdarza się, że nawet 50% procent włosów wypada w okresie poporodowym. Wydaje się, że jest to ogromna liczba. Jednak, gdy spojrzymy na to dokładniej, to okaże się, że jest to skumulowana przez 9 miesięcy codzienna utrata włosów. O ile normalnie człowiek traci 100-150 włosów dziennie, to kobieta w czasie ciąży nie traci żadnego. W okresie poporodowym zachodzi więc swego rodzaju „wyrównanie” liczby włosów.

Uważa się, że poporodowe wypadanie włosów może trwać do 6 miesięcy po porodzie. W tym czasie nie trzeba specjalnie się przejmować i tym bardziej popadać w panikę. Jeśli po tym czasie włosy nadal wypadają niezbędna jest wizyta u lekarza, w celu wykonania badań diagnostycznych.

Drugim czynnikiem sprzyjającym wypadaniu włosów po porodzie jest wzrost stężenia prolaktyny. Prolaktyna to hormon, którego zadaniem jest stymulacja produkcji mleka. W czasie ciąży jego produkcja jest hamowana przez estrogeny, zaś po porodzie następuje odblokowanie i szybki wzrost stężenia prolaktyny. Prolaktyna podobnie jak androgeny przyspieszają wypadanie włosów.

Ciąża nie jest sprzyjającym czasem dla kobiet, które cierpią na łysienie. Zmiany hormonalne zachodzące w ciąży i po porodzie najczęściej prowadzą do przyspieszenia postępów choroby. Dotyczy to zwłaszcza łysienia androgenowego. Kobieta chorująca na łysienie androgenowe powinna liczyć się z tym, że po ciąży stan jej włosów ulegnie znacznemu pogorszeniu.