Atakuje coraz młodsze Polki. "Przebieg może być piorunujący"
Polki częściej niż inne Europejki umierają na raka piersi, rzadziej też się badają. Każdego roku diagnozę słyszy 20 tys. Polek, ponad 7 tysięcy umiera. Jednak gdyby każda uprawniona do badań profilaktycznych kobieta wykonała mammografię, choroba przestałaby być jednym z największych zabójców w Polsce.
1. "Niepokojący wzrost przypadków"
Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) wskazuje, że w Polsce codziennie 57 osób umiera na raka. Najczęściej atakuje płuca, jelito grube, piersi i prostatę. Rak piersi każdego roku diagnozowany jest u 20 tys. osób, uznawany też jest za drugą po raku płuc przyczynę zgonu z powodu chorób nowotworowych wśród kobiet.
Powszechnie kojarzony jest z chorobą dotykającą kobiety po 50. czy 60. roku życia. Niesłusznie. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) oraz dane Narodowego Funduszu Zdrowia (NFZ) dowodzą rosnącej liczby przypadków raka piersi poniżej 40. roku życia. Według danych NFZ z 2023 r. każdego roku populacja młodych pacjentek z rakiem piersi wzrasta o jeden procent.
- Obecnie widzimy niepokojący wzrost przypadków raka piersi u młodych kobiet, co może wynikać z dynamicznych zmian stylu życia, w tym stresu, opóźniania macierzyństwa i większej ekspozycji na czynniki środowiskowe – mówi lek. Małgorzata Stelmaszuk, onkolog kliniczny, zastępca dyrektora Onkologii Klinicznej ds. Standardów Medycznych i Akredytacji w LUX MED Onkologia.
Podobne wnioski wysunął dr n. med. Hubert Urbański, przyznając, że onkolodzy obserwują wzrost zachorowań na nowotwory wśród młodych, w szczególności w grupie osób w wieku 30-39 lat.
- Sztandarowym wręcz przykładem jest tu rak piersi. W tym przypadku, niestety, im młodsza pacjentka, tym gorsze rokowania, a przebieg może być piorunujący. Wyobraźmy sobie, że wykrycie nawet jednocentymetrowego guzka może przyczynić się do śmierci, bo choroba potrafi się gwałtownie rozwinąć w ciągu zaledwie kilku tygodni - podkreślał w rozmowie z WP abcZdrowie onkolog.
To wskazuje, że samobadanie, USG i regularne wizyty u ginekologa w celu oceny piersi są kluczowe także w młodszej populacji. Warto jednak wspomnieć, że choć w Polsce mamy program przesiewowy raka piersi dla kobiet w wieku 45 do 74 lat, to odzew na niego jest znikomy.
2. Proste badanie, które może zatrzymać raka
Październik, miesiąc świadomości raka piersi, powoli zbliża się ku końcowi, jednak o profilaktyce trzeba pamiętać cały rok.
- Statystyki wyraźnie pokazują, jak bardzo niebezpieczny jest to nowotwór. Dlatego kluczowa jest profilaktyka, samokontrola piersi, którą każda kobieta jest w stanie wykonywać w domu, a także regularne badania USG, a po 50. roku życia również mammograficzne - mówiła w rozmowie z WP abcZdrowie dr n.med. Agnieszka Ledniowska, specjalistka ginekologii i położnictwa oraz medycyny estetycznej.
Dane NFZ wskazują, że tylko 31 proc. uprawnionych do mammografii Polek korzysta z programu profilaktyki raka piersi. Tymczasem dopiero próg zgłaszalności sięgający 70 proc. uważa się za warunek niezbędny do istotnego zmniejszenia śmiertelności.
- Świadomość Polek w zakresie istoty profilaktyki rośnie, dlatego warto zastanowić się nad przyczynami tak niskiego odsetka kobiet wykonujących mammografię. Winny jest nie tylko brak wiedzy czy strach przed diagnozą, jak argumentowano przez lata, ale także organizacja systemu. Od 2007 roku, kiedy rozpoczęto w Polsce realizację programu przesiewowego w kierunku raka piersi, nigdy nie osiągnęliśmy docelowego wskaźnika 70 proc, choć w 2014 roku – z 60 proc. poziomem zgłaszalności – byliśmy blisko - przekonuje prof. dr hab. n. med. Jacek Jassem, kierownik Katedry i Kliniki Onkologii i Radioterapii Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego.
- Co się wówczas zdarzyło? Po dziesięciu latach zaprzestano wysyłania do kobiet zaproszeń na wykonanie mammografii. Ta decyzja jest o tyle niezrozumiała, że na całym świecie badania przesiewowe są realizowane właśnie przy wsparciu indywidualnych zaproszeń. Jestem przekonany, że powrót do tego rozwiązania spowoduje skokowy wzrost udziału kobiet w badaniach przesiewowych – dodaje lekarz.
Najnowszy raport "Profilaktyka Raka Piersi" zainicjowany przez Fundację OnkoCafe - Razem Lepiej wskazuje, że to rozwiązanie może przynieść realne zmiany. Aż trzy czwarte kobiet, tj. niemal 73 proc., które otrzymały SMS z zaproszeniem na mammografię, wykonały badanie.
- Mając na uwadze systematyczny wzrost zachorowalności na raka piersi, jak również wysokie wskaźniki umieralności wśród kobiet na ten rodzaj nowotworu w Polsce, bezdyskusyjnie należy podejmować działania, które realnie mogą zwiększyć udział w mammografii. Personalizowane zaproszenia, wysyłane w formie SMS, powiadomień z aplikacji IKP, uzupełniane o listowne zaproszenia – obok włączenia mammografii do pakietu badań medycyny pracy – wydają się być jednym z takich rozwiązań - mówi dr hab. n. med. Paweł Koczkodaj, EMBA prof. w Zakładzie Epidemiologii i Prewencji Pierwotnej Nowotworów w Narodowym Instytucie Onkologii im. Marii Skłodowskiej-Curie - Państwowym Instytucie Badawczym.
3. Podstępny rak, który nie boli
Rak piersi kojarzy się z guzkiem, najczęściej bolesnym, umiejscowionym pod skórą. Takie przekonanie może być jednak nie tylko mylące, ale wręcz niebezpieczne.
- Ból jest bardzo niespecyficzny dla raka piersi, właściwie zdecydowana większość raków piersi nie boli. Z reguły takie objawy bólowe mogą być przy postaciach zapalnych raka piersi, ale te występują bardzo rzadko - wyjaśniał w rozmowie z WP abcZdrowie Paweł Kabata, chirurg onkolog, znany w mediach społecznościowych jako "chirurg Paweł".
Zaalarmować powinien natomiast każdy guzek na piersi, a także niewielkie zgrubienie, "zaciągnięcie" skóry lub brodawki oraz powiększenie węzłów chłonnych pod pachą.
- Rzadziej spotykanym objawem raka piersi może być tzw. skórka pomarańczy, czyli obrzęk piersi. Skóra na piersi wygląda dosłownie jak skórka pomarańczy, jest taka napięta, obrzęknięta, z wydatnymi miejscami, w których są mieszki włosowe - tłumaczył.
Objawy zapalne, tj. zaczerwienie i ocieplenie skóry są kolejnymi symptomami, jednak pojawiają się bardzo rzadko. Jeszcze mniej specyficznym symptomem jest pojawienie się wydzieliny z piersi. Jak mówi chirurg, w 60-80 proc. przypadkach nie mają nic wspólnego ze złośliwym nowotworem. Jeśli jednak wyciek ma kolor krwistoczerwony albo brunatny, konieczne jest niezwłoczne skonsultowanie się z lekarzem.
Karolina Rozmus, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Rekomendowane przez naszych ekspertów
Skorzystaj z usług medycznych bez kolejek. Umów wizytę u specjalisty z e-receptą i e-zwolnieniem lub badanie na abcZdrowie Znajdź lekarza.