Brakuje leku na cukrzycę. Polacy wykupują go z innego powodu
Wykupienie recepty na Ozempic coraz częściej graniczy z cudem. Chorzy na cukrzycę typu 2 mają poważny problem, bo po lek chętnie sięgają również ci, którzy chcą schudnąć, a może być on stosowany w tym celu tylko w określonych sytuacjach. - Ozempic nie jest lekiem na odchudzanie. Jest on zarejestrowany do leczenia cukrzycy typu 2. Owszem ma on również bardzo dobrą skuteczność, jeśli chodzi o redukcję masy ciała i lekarze zapisują go pacjentom, ale tym, którzy walczą z chorobą, jaką jest otyłość. Nie jest on przeznaczony dla osób, które chcą zrzucić kilka kilogramów - podkreśla Edyta Sekuła, diabetolog.
1. Lek na cukrzycę pomaga schudnąć, ale nie każdy może go przyjmować
Ozempic stosuje się u pacjentów z cukrzycą typu 2. To najczęściej występująca postać cukrzycy związana z zaburzeniem produkcji i działania insuliny. Nieleczona choroba może doprowadzić do poważnych uszkodzeń naczyń krwionośnych w oczach, mózgu, sercu i nerkach.
Ozempic zawiera substancję czynną semaglutyd - analog ludzkiego glukagonopodobnego peptydu-1 (GLP-1). Chorzy przyjmujący ten preparat, robią sobie raz w tygodniu podskórny zastrzyk.
Badania prowadzone przez producenta leku - firmę Novo Nordisk, pokazały, że lek pomaga też schudnąć. W ciągu 68 tygodni pacjenci z otyłością i jedną chorobą współistniejącą, ale bez cukrzycy, przyjmujący semaglutyd uzyskiwali redukcję masy ciała o 14,9 proc. w porównaniu do 2,4 proc. w grupie placebo.
2. "To nie jest lek na odchudzanie"
Dlatego po lek zaczęły masowo sięgać osoby, którym zależy na utracie wagi. Przez to chorzy, którzy naprawdę potrzebują pomocy i chcą zrealizować receptę mogą mieć duży problem. W wielu aptekach leku nie ma, a farmaceuci nie wiedzą, kiedy znowu będzie dostępny.
- Ozempic nie jest lekiem na odchudzanie. Jest on zarejestrowany do leczenia cukrzycy typu 2. Owszem ma on również bardzo dobrą skuteczność, jeśli chodzi o redukcję masy ciała i lekarze zapisują go pacjentom, ale tym, którzy walczą z chorobą, jaką jest otyłość. Nie jest on przeznaczony dla osób, które chcą zrzucić kilka kilogramów - podkreśla Edyta Sekuła, diabetolog z Centrum Medycznego Harmony Medical w Krakowie.
- Niestety przypuszczam, że osoby, które chcą po prostu schudnąć, również sięgają po ten lek. Efekt jest taki, że pacjenci z cukrzycą mają problem z realizacją recepty, bo leku nie ma w wielu aptekach. Trzeba kombinować, żeby go zdobyć. Warto korzystać przy tym ze stron ktomalek.pl lub gdziepolek.pl, bo apteki dostają dosłownie po kilka opakowań - dodaje diabetolog.
Wskazuje też, że ogromny popyt na Ozempic może się też wiązać się z jego ceną.
- Miesięcznie kosztuje on 360 zł, podczas gdy podobny lek zarejestrowany do leczenia otyłości - Saxenda, kosztuje ok. 700 zł - dodaje Edyta Sekuła.
3. "Bezprecedensowy wzrost popytu"
Firma Novo Nordisk tłumaczy, że wzrost popytu na Ozempic jest bezpredensowy, dlatego już zwiększyła globalne moce produkcyjne. Producent zapowiada, że dostawy leku do Polski mają być jeszcze większe.
Jednocześnie przyznaje, że w niektórych aptekach preparatu może brakować.
Katarzyna Prus, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.