Czy ludzkość czeka zagłada? Plemniki wymierają
Nowe badania wykazały, że niezdrowa żywność i zanieczyszczenia mogą doprowadzić do wyniszczenia gatunku ludzkiego. Przestaniemy się rozmnażać, gdyż jakość męskiego nasienia bardzo spada.
1. Najnowsze badania
Amerykańskie Towarzystwo Medycyny Rozrodu w Denver w Kolorado zaprezentowało wyniki badań opracowanych przez Sidney Kimmel Medical College w Filadelfii oraz przez Klinikę ds. bezpłodności IVIRMA. Na podstawie analiz prowadzonych na przestrzeni 15 lat na grupie 120 tys. mężczyzn w USA i Hiszpanii, zauważono bardzo niepokojące zjawisko.
Analogiczne wyniki badań odnotowano w Icahn School of Medicine na Mount Sinai w Nowym Jorku, na podstawie badań 2,5 tys. mężczyzn.
Stwierdzono, że w ciągu kilkunastu lat płodność mężczyzn wyraźnie spadła i że z każdym rokiem jest gorzej. Wszystko wskazuje na to, że problem będzie się pogłębiać, a widoczny trend jest nieodwracalny.
Od roku 1973 liczba plemników w badanych próbkach zmniejszyła się już o 59 proc.
Naukowcy alarmują, że ludzkość może wyginąć, jeśli utrzyma się tendencja spadkowa.
W badaniach jakości nasienia zauważono, że każdego roku liczba poruszających się w spermie plemników tzw. pływaków spada o 1,8 proc. To właśnie te plemniki odpowiedzialne są za płodność.
Zobacz też: Sztuczna sperma szansą na ojcostwo!
2. Przyczyny wyginięcia plemników
Naukowcy wskazują na podstawowe przyczyny męskiej niepłodności. Jest to siedzący tryb życia i niezdrowa żywność, a w szczególności w nadmiarze spożywane tłuszcze nasycone. Dodatkowy czynnik to wszechobecne zanieczyszczenia środowiska.
Pomiar plemników zwanych pływakami najlepiej wskazuje na skalę problemu niepłodności u mężczyzn. Nawet w najbardziej płodnej grupie każdego roku liczba poruszających się plemników spadała o 1,8 proc.
O ile przed rokiem 2005 w najbardziej płodnej grupie, czyli mającej więcej niż 15 milionów plemników-pływaków, odnotowywano 84,7 proc. badanych, o tyle po roku 2014 było to już tylko 79,1 proc. mężczyzn.
Tymczasem osoby o słabej płodności, mające mniej niż 5 mln plemników w pobieranych próbkach, pierwotnie stanowiące 9 proc. populacji, obecnie stanowią blisko 12 proc.
Profesor Charles Kingsland, brytyjski badacz specjalizujący się w męskiej płodności, obwinia za zainstniałą sytuację śmieciowe jedzenie, którego spożywamy coraz więcej oraz siedzący tryb życia. **Również powszechnie stosowany w produkcji opakowań bisfenol A, przyczynia się do pogorszenia płodności*.
Zobacz też: Zanieczyszczone powietrze szkodzi plemnikom
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Skorzystaj z usług medycznych bez kolejek. Umów wizytę u specjalisty z e-receptą i e-zwolnieniem lub badanie na abcZdrowie Znajdź lekarza.