Deprywacja snu, emocjonalna, sensoryczna - charakterystyka
Deprywacja to nieustanne uczucie niezaspokojenia potrzeb. Jest źródłem stresu, potęguje poczucie zagrożenia i zmęczenia psychicznego. Wyróżniamy deprywację snu, emocjonalną i sensoryczną.
1. Deprywacja snu
Deprywacja snu to nic innego jak niedosypianie. Nie należy mylić tego typu deprywacji z bezsennością. O ile człowiek cierpiący na bezsenność chce usnąć, o tyle deprywacja snu jest zamierzona i spowodowana różnymi czynnikami.
Na deprywację snu narażamy się, zarywając noce na rzecz rozrywek czy pracy. Wówczas zmuszamy się do niespania, czego efektem jest permanentne zmęczenie. Z deprywacją snu mamy do czynienia np. w zawodzie lekarza odbywającego 24 godzinne dyżury, u studentów przygotowujących się do egzaminów podczas nocnych sesji nauki czy pracowników korporacji realizujących niecierpiące zwłoki projekty.
Badania wykazały, że człowiek jest w stanie wytrzymać bez snu ok. 2 doby. Po tym czasie mózg sam zasypia broniąc się przed deprywacją, nawet w trakcie wykonywania czynności wymagających skupienia. Chwila monotonii powoduje, że organizm przełącza się na tryb odpoczynku. Przypomnijmy, że dorosły człowiek powinien spać ok. 8 h na dobę.
2. Deprywacja emocjonalna
Deprywacja emocjonalna to jedno z najczęstszych zaburzeń tego typu. Z deprywacją emocjonalną mamy do czynienia po stracie bliskiej osoby, w przypadku trudnej sytuacji rodzinnej, kryzysu, utraty pracy i innych wyniszczających psychicznie wydarzeń.
Deprywacja emocjonalna polega na poczuciu wyobcowania, odrzucenia, niezrozumienia i samotności. Często mylona z depresją, nie ma z nią jednak wiele wspólnego. Osoby cierpiące na deprywację emocjonalną to często ciekawi świata i innych ludzie, którzy mają jednak problem ze zwróceniem uwagi na własne potrzeby.
Deprywacja emocjonalna często zaczyna się już w dzieciństwie. Powodować ją może brak zainteresowania ze strony rodziców, podważanie ich autorytetu, oziębłość, brak komunikacji na linii rodzic-dziecko, obwinianie malucha bądź choroba rodziców, która zmusza dziecko do szybkiego dorastania.
3. Deprywacja sensoryczna
Deprywacja sensoryczna to, podobnie jak deprywacja snu, stan, nad którym panujemy. Deprywacja tego typu polega na celowym ‘’wyłączeniu’’ jednego lub więcej zmysłów. Deprywacja sensoryczna w warunkach domowych będzie polegała np. na użyciu opaski na oczy, w celu odcięcia bodźców wizualnych.
Deprywacja sensoryczna to jednak również forma zabiegu stosowanego w ramach terapii relaksacyjnych. 1954 r. John C. Lilly pierwszy raz uruchomił urządzenie zwane dzisiaj komorą deprywacyjną, które ma na celu wygaszenie niektórych zmysłów.
Komora jest dźwiękoszczelna i pozbawiona światła, co pozwala wprowadzić pacjenta w stan deprywacji sensorycznej. Mózg, pozbawiony bodźców wzrokowych i słuchowych wycisza się, zmieniając rejestr fal mózgowych. Czujemy się wówczas dokładnie tak, jak tuż przed zaśnięciem czy po przebudzeniu. Ciało wprowadzone w stan deprywacji sensorycznej odpoczywa.
Deprywacja sensoryczna ma tylu zwolenników, ilu przeciwników. Niektórzy w procesie wyłączania zmysłów dopatrują się nienaturalnej ingerencji w organizm ludzki i postrzeganie, co na dłuższą metę może prowadzić do halucynacji, omamów, depresji i zaburzeń sensorycznych. Spanie z opaską na oczach lub z zatyczkami do uszu nie jest jednak niebezpieczne, pod warunkiem że służy poprawie jakości wypoczynku.
Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.