Osoba cierpiąca na przypadłość nietrzymania moczu, powinna czym prędzej zdiagnozować swoją przypadłość. Nie tylko ze względu na psychiczne i społeczne aspekty problemu – wstyd, problemy z funkcjonowaniem na co dzień, poczucie braku higieny, niekiedy także nieprzyjemny zapach i wynikające z tego konsekwencje, ale także z powodu, iż nietrzymanie moczu może z czasem przerodzić się w gorsze choroby.
Przede wszystkim, jak wyjaśnia prof. dr hab. Włodzimierz Baranowski , specjalista położnictwa i ginekologii, należy udać się do lekarza pierwszego kontaktu, który wykona diagnostykę podstawową, która pozwoli na ustalenie najważniejszych kwestii związanych z chorobą. Przede wszystkim, należy wykonać badania z moczu w warunkach ambulatoryjnych, które wykluczą kwestie bakteriologiczne, wywołujące przewlekłe zapalenie pęcherza, co może powodować własnie takie dolegliwości.
Lekarz w swojej ocenie i wywiadzie z pacjentką, powinien dokonać oceny czynników ryzyka, które mają wpływ na codzienność pacjentki. Oprócz przewlekłej infekcji, przyczyną może być wypadanie narządów miednicy mniejszej, powodowane wiotczeniem mięśni, co szczególnie często zdarza się u osób starszych i jest uleczalne operacyjnie..
Pomocnym narzędziem w diagnostyce różnych form jest test trzech pytań. Po ich zadaniu lekarz prowadzący ma rozeznanie, z jakim typem choroby ma do czynienia i co powinien zadecydować. Pierwsze pytanie dotyczy faktu, czy pacjentka ma nietrzymanie moczu? Dwa kolejne pytania dotyczą okoliczności tego chorzenia: czy pacjentka zauważa objawy w trakcie wysiłku, czy jest to nietrzymanie moczu wynikające z parć naglących. Te ostatnie mogą być leczone farmakologicznie przez lekarza pierwszego kontaktu. W przypadku nietrzymania mieszanego rozpoczyna się od leczenia farmakologicznego, a następnie, jeśli nie odnosi ono skutku, przechodzi się do operacyjnego.
Komentarze