Dr Sutkowski padł ofiarą oszustów. "Realne zagrożenie dla zdrowia, a nawet życia"
Wizerunki lekarzy zostały bezprawnie wykorzystane w reklamach "pseudo leków". Twarzą jednego z nich rzekomo jest prezes Warszawskich Lekarzy Rodzinnych, dr Michał Sutkowski. "Oszustwo może stanowić realne zagrożenie dla zdrowia, a nawet życia osób, które ulegają fałszywym kampaniom i przyjmują 'leki'" - ostrzegają przedstawiciele kancelarii, która reprezentuje lekarza.
1. Oszustwo "na lekarza"
Dr Michał Sutkowski padł ofiarą oszustów - bezprawnie wykorzystano jego wizerunek do reklamy preparatu. Okazuje się, że nie jest on jedynym pokrzywdzonym w tej sprawie medykiem.
"Podobnie jak inni znani lekarze (m.in. prof. Michał Zembala oraz prof. Krzysztof Simon), dr Sutkowski padł ofiarą kradzieży wizerunku i jego twarz pojawiła się w reklamach pseudo-leków kardiologicznych o nazwie Acardin i rzekomych preparatów na pasożyty. Przy wykorzystaniu twarzy pana doktora, powstały fikcyjne wywiady w oparciu o tzw. deep fake" - informuje kancelaria Sowisło Topolewski, która reprezentuje dr. Sutkowskiego.
2. "Oszustwo może stanowić realne zagrożenie dla zdrowia, a nawet życia"
Oszuści mieli stworzyć strony internetowe łudząco podobne do tych prowadzonych przez redakcje TVP Info oraz TVN. Co więcej, na stronach tych zostały zamieszczone fikcyjne wywiady rzekomo przeprowadzone z doktorem Sutkowskim przez red. Michała Adamczyka oraz red. Piotra Kraśkę.
"W sprawie złożone zostało już zawiadomienie o podejrzeniu popełnieniu przestępstwa, jednakże fałszywe reklamy rozpowszechniane są nadal w internecie, w tym za pośrednictwem mediów społecznościowych" - informują przedstawiciele kancelarii.
Dr Sutkowski opublikował oświadczenie na swoim kanale na YouTube. Zrobił to, ponieważ "opisane powyżej oszustwo może stanowić realne zagrożenie dla zdrowia, a nawet życia osób, które ulegają fałszywym kampaniom i przyjmują 'leki'".
W sierpniu informowaliśmy, że prof. Michał Zembala również padł ofiarą oszustów, którzy bezprawnie wykorzystali jego wizerunek do reklamy preparatu. Producenci twierdzili, że środek "cofa zmiany miażdżycowe i wzmacnia serce".
Wówczas prof. Zembala odniósł się do sprawy w mediach społecznościowych.
"Nie kupujcie tego dziadostwa - to oszustwo!" - ostrzegał.
Sprawa również została zgłoszona do prokuratury.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Potrzebujesz konsultacji z lekarzem, e-zwolnienia lub e-recepty? Wejdź na abcZdrowie Znajdź Lekarza i umów wizytę stacjonarną u specjalistów z całej Polski lub teleporadę od ręki.