"Dramatyczny wzrost przypadków". Neurolodzy apelują do MZ o zmianę decyzji ws. kluczowego szpitala

Ponad 100 dodatkowych łóżek mogłoby powstać w nowym budynku Międzyleskiego Szpitala Specjalistycznego w Warszawie. Niestety rozbudowę szpitala może przekreślić negatywna opinia Ministerstwa Zdrowia. - To lekceważenie potrzeb pacjentów! - nie kryje oburzenia Jarosław Rosłon, dyrektor szpitala.

Miliony na rozbudowę neurologii przepadną przez decyzję MZ? "Lekceważenie potrzeb pacjentów"Miliony na rozbudowę neurologii przepadną przez decyzję MZ? "Lekceważenie potrzeb pacjentów"
Źródło zdjęć: © Getty Images / Materiały własne
Katarzyna Prus

Szpital może stracić pieniądze na rozbudowę

Ponad 200 mln zł miałaby kosztować rozbudowa Międzyleskiego Szpitala Specjalistycznego w Warszawie. Za te pieniądze może powstać siedmiopiętrowy nowy budynek, który pomieściłby przede wszystkim dodatkowe łóżka dla oddziałów neurologicznych, w tym udarówki i rehabilitacji.

To ponad 100 dodatkowych miejsc dla pacjentów (w tym 60 dla neurologicznych) i masa nowoczesnego sprzętu medycznego. Z kolei zwolnione w ten sposób pomieszczenia w starej części szpitala mogłyby zostać przeznaczone m.in. na rozbudowę SOR-u.

- Szpital starał się o te pieniądze wiele lat. Kiedy w końcu się znalazły, może je stracić przez kompletnie niezrozumiałą decyzję resortu zdrowia. To tym bardziej kuriozalne, że ministerstwo wydaje wiążącą opinię, podczas gdy nie daje na tę inwestycję ani złotówki - nie kryje oburzenia Krzysztof Strzałkowski, przewodniczący Komisji Zdrowia i Kultury Fizycznej w sejmiku województwa mazowieckiego (KO).

- To może przekreślić szanse pacjentów na poprawę dostępu do nowoczesnego leczenia i rehabilitacji, a jak wiemy, efektem pandemii COVID-19 jest dramatyczny wzrost przypadków powikłań i schorzeń neurologicznych. Trzeba więc stworzyć warunki do ich leczenia - zaznacza radny.

Międzyleski Szpital Specjalistyczny może stracić pieniądze na rozbudowę
Międzyleski Szpital Specjalistyczny może stracić pieniądze na rozbudowę © Marcin Jakubik/UD Wawer

Z opieki w tym szpitalu korzystają nie tylko Warszawiacy, ale też mieszkańcy sąsiednich powiatów: otwockiego, mińskiego i wołomińskiego. Jak szacują samorządowcy, to około 300 tysięcy osób. To wpływa m.in. na przeciążenie SOR-u, który dzięki inwestycji mógłby zostać powiększony.

"Nie mamy, gdzie kłaść pacjentów"

- Mamy przeciążony SOR i przeciążoną neurologię. My po prostu nie mamy, gdzie kłaść tych pacjentów. Wśród nich jest wiele osób z udarami, którzy muszą otrzymać pomoc natychmiast, bo w udarze liczy się każda minuta. Ponadto, po leczeniu tacy chorzy powinni otrzymać pilnie rehabilitację, by nie stracić szansy na powrót do sprawności - podkreśla Jarosław Rosłon, dyrektor Międzyleskiego Szpitala Specjalistycznego.

Dyrektor dodaje, że w dwóch pobliskich szpitalach (przy ul. Grenadierów w Warszawie i w Otwocku) w ostatnich latach zlikwidowano oddziały udarowe, co też wpłynęło na wzrost liczby pacjentów w szpitalu międzyleskim.

- Ministerstwo Zdrowia zablokowało inwestycję, lekceważąc potrzeby pacjentów. Oddziały neurologiczne wymagają teraz szczególnej troski - nie kryje irytacji dyrektor.

Dodaje, że inwestycja zakłada m.in. zakup nowoczesnego sprzętu, w tym dodatkowego tomografu komputerowego, który byłby przeznaczony tylko dla oddziałów neurologicznych.

Dyrektor wskazuje też na zalecenia, które dostał po kontroli z urzędu wojewódzkiego jeszcze w 2017 roku.

- Po kontroli oddziałów neurologicznych dostałem wyraźne zalecenie, by zwiększyć liczbę łóżek. W odpowiedzi na to pismo wskazałem, że rozpoczynam w takim razie starania o pozyskanie środków finansowych na dodatkowe 60 łóżek. Udało się zdobyć te pieniądze, a także pozwolenie na budowę, a na koniec Ministerstwo Zdrowia daje negatywną opinię. To absurd - zaznacza Rosłon.

Kryzys neurologii

- Sytuacja w polskiej neurologii w zakresie szpitalnictwa już jest kryzysowa, a spodziewamy się, że będzie gorzej. Ministerstwo Zdrowia jeszcze przed pandemią wskazywało na potrzebę zwiększania bazy łóżkowej w oddziałach neurologii, a jak wiadomo pandemia te potrzeby jeszcze zwielokrotniła - wskazuje prof. Konrad Rejdak, prezes Polskiego Towarzystwa Neurologicznego.

- Niestety aktualnie widzimy odwrotny trend - zamiast większej bazy łóżkowej, oddziały neurologii są zamykane, co wynika m.in. z braku specjalistów. Obserwujemy odpływ lekarzy ze szpitali do ambulatoriów, gdzie praca ma inną specyfikę i nie jest tak obciążająca jak w szpitalach. To niestety pokłosie niedofinansowania i przeciążenia oddziałów neurologicznych - dodaje neurolog.

Pacjentów neurologicznych przybywa lawinowo.

- Z jednej strony to efekt pandemii, która sprawiła, że mamy wysyp powikłań pocovidowych, głównie neurologicznych, a także sytuacji związanej ze starzeniem się społeczeństwa i dramatycznych prognoz dotyczących co najmniej dwukrotnego wzrostu przypadków demencji w ciągu najbliższych lat. Zwiększenie bazy łóżkowej w całej Polsce jest więc koniecznością - podkreśla prof. Rejdak.

Zero punktów

Tymczasem w piśmie resortu zdrowia podpisanym przez Agatę Śmiglewską, dyrektor Departamentu Analiz i Strategii, czytamy, że opinia o celowości inwestycji jest negatywna.

"Całkowity wynik punktowy dla inwestycji wynosi 0,00" - wskazuje MZ w dokumencie przesłanym do szpitala.

MZ wydało negatywną opinię ws. rozbudowy kluczowego szpitala
MZ wydało negatywną opinię ws. rozbudowy kluczowego szpitala © Materiały własne

Wynik jest obliczany na podstawie wzoru określonego w rozporządzeniu ministra zdrowia z 28 grudnia 2021 roku. O co chodzi w tej punktacji?

- Ministerstwo ocenia inwestycję na podstawie potrzeb zdrowotnych, które przesyła urząd województwa. Byłem więc przekonany, że skoro dostałem zalecenia o zwiększeniu liczby łóżek, to w ministerstwie jest to czysta formalność. Tymczasem informacje o faktycznych potrzebach nie zostały zaktualizowane i nie uwzględniły zaleceń dla naszego szpitala - podkreśla dyrektor.

Dodaje, że o negatywnej opinii przesądziła jednak kategoria.

- To potrzeby zdrowotne. Dostaliśmy tu zero punktów, podczas gdy ta kategoria jest jednocześnie mnożnikiem pozostałych. Jeśli więc dostajemy zero, taki sam będzie wynik całkowity. To kuriozalne, bo wystarczył nawet jeden punkt w 10-punktowej skali, by dostać pozytywną opinię - zaznacza.

Szpital odwołał się już od tej opinii, jednak nadal nie ma decyzji, co dalej.

Zapytaliśmy Ministerstwo Zdrowia, na podstawie jakich dokumentów została wydana negatywna opinia i czy pod uwagę były brane rosnące potrzeby w neurologii. Do momentu publikacji tekstu nie otrzymaliśmy odpowiedzi.

Katarzyna Prus, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.

Wybrane dla Ciebie
Nie lekceważ objawu. Zapach ostrzega, że cholesterol jest wysoki
Nie lekceważ objawu. Zapach ostrzega, że cholesterol jest wysoki
Działa zanim pojawią się objawy. Nowy lek może zatrzymać zmiany w mózgu
Działa zanim pojawią się objawy. Nowy lek może zatrzymać zmiany w mózgu
Mają większe szanse na długowieczność. Naukowcy wskazują na datę urodzin
Mają większe szanse na długowieczność. Naukowcy wskazują na datę urodzin
Zwiększa ryzyko udarów i tętniaków. Takich napojów unikaj jak ognia
Zwiększa ryzyko udarów i tętniaków. Takich napojów unikaj jak ognia
Dietetyczka ostrzega przed tym składnikiem. Znajdziesz go w wielu świątecznych produktach
Dietetyczka ostrzega przed tym składnikiem. Znajdziesz go w wielu świątecznych produktach
GIF pilnie wycofuje popularny antybiotyk. "Nie można wykluczyć zagrożenia dla zdrowia lub życia"
GIF pilnie wycofuje popularny antybiotyk. "Nie można wykluczyć zagrożenia dla zdrowia lub życia"
Zmiany widać w mózgu. Skutki COVID-19 odczuwalne nawet po latach
Zmiany widać w mózgu. Skutki COVID-19 odczuwalne nawet po latach
Świeży chrzan. Odetka zatkany nos szybciej niż niejedna inhalacja
Świeży chrzan. Odetka zatkany nos szybciej niż niejedna inhalacja
Święta a ciśnienie krwi. Kto powinien zachować szczególną ostrożność?
Święta a ciśnienie krwi. Kto powinien zachować szczególną ostrożność?
Warto je jeść nie tylko z powodu kalorii, ale również równowagi elektrolitów
Warto je jeść nie tylko z powodu kalorii, ale również równowagi elektrolitów
Przełomowe badania. "Kluczowy czynnik zdrowia i długości życia"
Przełomowe badania. "Kluczowy czynnik zdrowia i długości życia"
To warzywo trafia na talerz od dziecka. Bogactwo karotenu
To warzywo trafia na talerz od dziecka. Bogactwo karotenu