COVID znów zaatakował. Uwaga, daje nowe objawy
COVID-19 nieco odszedł w niepamięć, ale nie na długo, bo na arenie pojawiły się dwa nowe warianty, które uderzyły błyskawicznie i dają nowe objawy. Eris powoduje zmienione odczuwanie zapachów, a w przypadku Piroli może pojawić się uczucie zimna. Według CDC ten drugi subwariant może infekować osoby zaszczepione oraz te, które już chorowały na COVID.
1. "Najbardziej uderzający szczep SARS-CoV-2"
Subwariant Omikronu EG.5.1, nazywany potocznie Eris, 19 lipca został zaliczony przez Światową Organizację Zdrowia (WHO) do "wariantów będących przedmiotem zainteresowania".
Najpierw pojawił się w Chinach, potem we Włoszech, w Wielkiej Brytanii i USA, gdzie w sierpniu stał się wariantem dominującym. Jego zasięg się powiększa, bo Eris pojawił się już w ponad 50 krajach. Irlandzcy urzędnicy ds. zdrowia zgłosili wzrost przypadków zakażenia Eris o niemal 100 proc. CDC z kolei ogłosiło wzrost przypadków hospitalizacji w USA niemal o 22 proc.
Prof. Agnieszka Szuster-Ciesielska ostrzega, że nowy mutant najpewniej jest obecny również w Polsce. Niestety na razie nie ma oficjalnych badań diagnostycznych. Wirusolog wyjaśniła w rozmowie z PAP, że już od początku sierpnia obserwowany jest wzrost liczby zakażeń. Jej zdaniem obecnie w Polsce dominującymi subwariantami COVID są XBB.1.16 i prawdopodobnie EG.5.1.
Tymczasem na arenie pojawił się kolejny z potomków SARS-CoV-2, wariant BA.2.86, i to on budzi coraz większy niepokój. Pirola wykryty został 24 lipca w Danii, a od tamtego czasu odnotowano kilka przypadków w USA, Wielkiej Brytanii i Izraelu.
Amerykański naukowiec, dr Eric Topol, zwraca uwagę, że wariant Pirola pojawił się także w RPA, wykryto go w ściekach w jednym regionie w Szwajcarii i w ściekach w Ohio oraz Tajlandii. Dodał, że można przypuszczać, że nowy mutant "jest obecnie szeroko rozpowszechniony na całym świecie".
- Zaczyna on zwracać na siebie uwagę, ponieważ w porównaniu do XBB.1.16 zawiera kilkadziesiąt mutacji – mówi Szuster-Ciesielska w rozmowie z PAP.
A new Ground Truths on what we know and don't know about the BA.2.86 variant. Link via my profile to avoid X-suppression
— Eric Topol (@EricTopol) August 24, 2023
(Sorry, typos now fixed) pic.twitter.com/RXSXChaAwP
Nowa linia genetyczna przez WHO została zaklasyfikowana jako "wariant do monitorowania".
CDC is now forecasting an acceleration in new COVID-19 hospitalizations over the coming month, the agency said this week, replacing a previous projection that admissions would "remain stable or have an uncertain trend."
— Jess (@MeetJess) August 24, 2023
But let’s do nothing … https://t.co/eUEdP2e08T
- BA.2.86 to najbardziej uderzający szczep SARS-CoV-2, jakiego świat był świadkiem od czasu pojawienia się Omikronu – ostrzega Francois Balloux, profesor biologii systemów obliczeniowych i dyrektor Instytutu Genetyki na University College London na łamach The BMJ.
2. "Radykalnie różni się strukturą"
- Generalnie jestem bardzo zaniepokojony ogólnym tempem ewolucji SARS-CoV-2 – przyznaje cytowany przez "The New York Times" prof. Trevor Bedford z Fred Hutchinson Cancer Center. - Żaden pojedynczy wariant nie ma tak dużego wpływu, ale ogólna akumulacja tych mutacji ma wpływ znaczący.
Centers for Disease Control and Prevention (CDC) opublikowało komunikat dotyczący ryzyka związanego z Pirolą. CDC zauważa, że dotychczas nie odnotowano wzrostu hospitalizacji czy zwiększenia liczby przypadków tam, gdzie nowy wariant się pojawił. Zwraca jednak uwagę na niezwykłą liczbę mutacji w BA.2.86. To 30 mutacji w białku kolca w porównaniu z BA.2, linią dominująca wariantu Omikron w 2022 r., oraz 35 różnic w porównaniu z XBB.1.5, dominującym przez większą część 2023 r.
"Ta liczba różnic genetycznych jest mniej więcej tej samej wielkości, co zaobserwowana między początkowym wariantem Omikron (BA.1) a poprzednimi wariantami, takimi jak Delta (B.1.617.2)" – komunikuje CDC.
- Skutkiem tych uderzających różnic będzie ucieczka układu odpornościowego – co oznacza, że naszej odpowiedzi odpornościowej trudniej jest rozpoznać ten wariant nawet po wcześniejszych szczepieniach, dawkach przypominających i infekcjach – ponieważ jest on nowy i inny – wyjaśnia dr Topol, podkreślając, że BA.2.86 "radykalnie różni się strukturą" w porównaniu z poprzednimi wariantami SARS-CoV-2.
- Fakt, że nowy subwariant Omikronu BA.2.86 ma ponad 30 nowych mutacji w białku kolca, daje mu większe niż w przypadku subwariantu Eris pole do działania. Może on bardziej wymykać się odporności. Oznacza to, że będziemy na niego bardziej wrażliwi, przez co więcej osób będzie chorować objawowo - mówiła w rozmowie z WP abcZdrowie prof. Joanna Zajkowska z Kliniki Chorób Zakaźnych i Neuroinfekcji Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku oraz podlaska konsultant w dziedzinie epidemiologii.
3. Eris czy Pirola? Pojawiają się nowe objawy
- Wariant Pirola jest bardziej niepokojący niż Eris, bo ma znacznie więcej nowych mutacji. W związku z tym jest większe ryzyko, że któraś z nich spowoduje jego większą zjadliwość. Ta odrębność jest na tyle duża, że zachorowań na pewno będzie szybko przybywać - zaznacza w rozmowie z WP abcZdrowie dr n. med. Paweł Grzesiowski, ekspert Naczelnej Rady Lekarskiej ds. zagrożeń epidemicznych.
Pierwsze analizy dotyczące nowego wariantu koronawirusa o dużej liczbie nowych mutacji BA.2.86, który został nieoficjalnie nazwany wariantem "Pirola" https://t.co/UeDQoatkoo
— Pawel Grzesiowski (@grzesiowski_p) August 19, 2023
Z dotychczasowych obserwacji wynika, że wariant Eris może dawać symptomy typowe dla innych podwariantów z rodziny Omikron. Nowością jest jednak zmienione odczuwanie zapachów.
- Podobnie jak inne szczepy Omicron, EG.5 ma tendencję do infekowania górnych dróg oddechowych, powodując katar, ból gardła i inne objawy przypominające przeziębienie, nie dając objawów z dolnych dróg oddechowych. Jednak u osób w wieku 65 lat lub starszych czy mających słaby układ odpornościowy istnieje większe ryzyko przedostania się wirusa właśnie do dolnych dróg oddechowych i wywołanie ciężkiej choroby – mówi dr Scott Roberts, specjalista chorób zakaźnych w Yale School of Medicine.
Dr Grzesiowski wskazuje, że obecnie infekcja COVID u polskich pacjentów objawia się przez kaszel, gorączkę, katar i osłabienie. Z kolei brytyjskie media wskazują, że najnowszy mutant, czyli Pirola, może dodatkowo objawiać się poprzez dolegliwość kojarzoną z początkami pandemii – zaburzenia węchu i smaku. Gabriela Brewer, założycielka kliniki London Covid Testing, w rozmowie z Express.co.uk zwróciła uwagę na cztery ważne znaki.
Do objawów Piroli zaliczyła:
- wysoką gorączkę,
- kaszel,
- utratę węchu i/lub smaku,
- uczucie zimna - objaw, który pojawia się po raz pierwszy w przypadku COVID.
- Pamiętajmy, że reakcje na zakażenie są bardzo indywidualne. To może być jeden objaw albo całe spektrum, nie przesądzałabym na takim początkowym etapie, kiedy wykryto pierwsze przypadki o konkretnych objawach, bo to może być bardzo mylące i uśpić czujność chorego - ostrzega prof. Zajkowska.
Karolina Rozmus, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Rekomendowane przez naszych ekspertów
Potrzebujesz konsultacji z lekarzem, e-zwolnienia lub e-recepty? Wejdź na abcZdrowie Znajdź Lekarza i umów wizytę stacjonarną u specjalistów z całej Polski lub teleporadę od ręki.