Trwa ładowanie...

Główny objaw raka pęcherza. "Od razu pędem do urologa"

Pierwszym objawem raka pęcherza moczowego jest bezbolesny krwiomocz
Pierwszym objawem raka pęcherza moczowego jest bezbolesny krwiomocz (Getty Images, arch. prywatne)

Maj jest światowym miesiącem świadomości raka pęcherza moczowego. W Polsce co roku na ten typ nowotworu zapada ponad siedem tysięcy osób, a aż cztery tysiące umiera. Kto jest najbardziej narażony na zachorowanie i jak rozpoznać chorobę na wczesnym etapie?

spis treści

1. Rak pęcherza moczowego - jakie mogą być objawy?

W przeciwieństwie do wielu innych typów nowotworów, w przypadku raka pęcherza moczowego najczęściej na wczesnym etapie pojawia się charakterystyczny objaw choroby. Problem w tym, że wielu pacjentów nie wiąże go z rakiem albo po prostu wstydzi się lub boi zgłosić do lekarza.

- W przeciwieństwie do raka prostaty, który najczęściej jest bezobjawowy, w przypadku raka pęcherza moczowego takim objawem alarmowym jest krew w moczu. Jeśli zobaczymy krew w moczu - to pędem do urologa. To może być normalna krew, ale mogą też być skrzepy przypominające fusy od kawy - wyjaśnia dr n. med. Paweł Salwa, urolog, ordynator Kliniki Urologii w Szpitalu Medicover w Warszawie.

Zobacz film: "Ten nowotwór co roku zabija aż 3 tysiące osob"

- Szczególnie niepokoi nas sytuacja, kiedy ten krwiomocz jest bezbolesny. Krople krwi w moczu mogą się pojawić również po kilku dniach nieleczonego zapalenia pęcherza, ale wtedy zawsze występuje ból, pieczenie - dodaje.

Lekarz podkreśla, żeby nie bagatelizować krwiomoczu, nawet jeżeli problem zniknął.

Dr Paweł Salwa ostrzega. Palacze są najbardziej narażeni na raka pęcherza, ale mówi się też o tzw. ekspozycji zawodowej
Dr Paweł Salwa ostrzega. Palacze są najbardziej narażeni na raka pęcherza, ale mówi się też o tzw. ekspozycji zawodowej (Materiały własne)

- Najczęściej ten pierwszy krwiomocz pojawia się na stosunkowo wczesnym etapie i mija, ponownie pojawia się dopiero po jakimś czasie. Jeżeli to przegapimy, nie skonsultujemy tego z urologiem, to choroba będzie postępować. Czas między pierwszym a kolejnym pojawieniem się krwiomoczu może być różny, może minąć tydzień, ale w niektórych przypadkach nawet pół roku, a w tym czasie rak może już dokonać spustoszenia w organizmie - ostrzega ekspert.

Amerykańskie Towarzystwo Onkologiczne zwraca uwagę na kolejne cztery objawy - z reguły u pacjentów z rakiem pęcherza występuje co najmniej jeden z nich:

  • pieczenie, ból lub dyskomfort podczas oddawania moczu,
  • częstsze niż zwykle oddawanie moczu w ciągu dnia i/lub w nocy,
  • potrzeba oddania moczu nawet wtedy, gdy pęcherz nie jest pełny,
  • nietrzymanie moczu.

- Inne objawy zależą od lokalizacji guza. Jeżeli rak pęcherza rośnie w pobliżu ujścia pęcherza, to może powodować parcie na pęcherz - częściej oddajemy mocz, albo przeciwnie następuje "zatkanie" i brak możliwości oddania moczu. Jeżeli z kolei guz będzie zlokalizowany w pobliżu ujścia moczowodu, gdzie mocz z nerek wpływa do pęcherza, może dojść do zatkania ujścia moczowodu i wodonercza, czyli zastoju moczu w nerce. Wtedy pacjent może odczuwać ból w okolicach nerki i może dojść do zastoju w nerce, utrudniającego odpływ moczu - wyjaśnia dr Salwa.

Na zaawansowanym etapie choroby pojawiają się dodatkowo dolegliwości ogólnoustrojowe, takie jak gorączka, nocne poty, osłabienie, utrata apetytu, spadek masy ciała.

- Jeżeli występują takie objawy ogólne, to najczęściej wskazuje, że choroba jest już dość zaawansowana i niestety skuteczność leczenia będzie dużo gorsza - przyznaje lekarz.

Objawy zaawansowej choroby:

  • problemy z oddawaniem moczu,
  • ból w dolnej części pleców,
  • utrata wagi lub utrata apetytu,
  • uczucie osłabienia lub zmęczenia,
  • ból kości,
  • opuchlizna na stopach.

2. Co roku rak pęcherza zabija cztery tysiące Polaków

Z ostatnich danych Krajowego Rejestru Nowotworów wynika, że w Polsce w 2019 r. na raka pęcherza zachorowało 7,3 tys. osób, a ponad cztery tysiące pacjentów zmarło. Trzy czwarte chorujących to mężczyźni - ten typ raka zajmuje czwarte miejsce wśród nowotworów, na które zapadają, zaraz po raku gruczołu krokowego, płuca oraz jelita grubego.

- Rak pęcherza jest chorobą agresywną. Ten nowotwór szybko rośnie i powoduje przerzuty, w związku z tym wiąże się z wyższą śmiertelnością niż np. rak prostaty, który jest znacznie częstszy, ale jego przebieg jest mniej agresywny - wyjaśnia urolog.

Właśnie dlatego Polska Koalicja Pacjentów Onkologicznych apeluje: Masz wątpliwości? Idź na badania.

Eksperci podkreślają, że ponure statystyki wynikają przede wszystkim z późnego rozpoznania choroby, objawy są przypisywane innych chorobom, bywają też błędy w diagnostyce.

- Badaniem z wyboru jest cystoskopia i pacjent powinien się takiego badania domagać. Można je wykonać tylko u urologa. Nie wystarczy wykonanie USG albo tomografii pęcherza, bo te badania mogą nie wykryć guza - zaznacza dr Salwa.

3. W takich przypadkach konieczne usunięcie pęcherza

Przy wczesnym wykryciu szanse na przeżycie sięgają 90 proc.

- Rak pęcherza moczowego wykryty na przyzwoitym etapie daje się dobrze leczyć w sposób mało obciążający pacjenta. Zaawansowanie choroby definiuje nie tylko sam rozmiar guza, ale przede wszystkim to, jak głęboko wrasta w ścianę pęcherza. W rozmowach z pacjentami często porównuję to do grzyba na ścianie. Jeżeli ten grzyb zaatakuje tylko powierzchniową warstwę, czyli tapetę - to jego usunięcie jest relatywnie proste, mało inwazyjne i skuteczne. Przy czym wyleczeni pacjenci muszą się regularnie kontrolować, bo rak pęcherza lubi nawracać - wyjaśnia ekspert.

Co roku na świecie diagnozuje się ponad 570 tys. przypadków raka pęcherza moczowego
Co roku na świecie diagnozuje się ponad 570 tys. przypadków raka pęcherza moczowego (Getty Images)

- Natomiast jeśli ten grzyb wrośnie głębiej w ścianę, czyli rak dotrze do mięśniówki, jest dużo gorzej - wtedy leczeniem z wyboru jest usuniecie całego pęcherza. To jest trudna i niebezpieczna operacja, grozi poważnymi powikłaniami, ze śmiercią włącznie. Światowe dane pokazują, że ok. 30 proc. pacjentów poddanych takiej operacji ma poważne powikłania. Dlatego nie wolno zignorować wczesnych objawów, gdy choroba daje leczyć się dużo bezpieczniej i skuteczniej - podkreśla dr Salwa.

4. Palenie jest główną przyczyną raka pęcherza

Europejski Kodeks Walki z Rakiem wskazuje dym tytoniowy za kancerogen numer jeden. Z paleniem jest łączonych nawet 20 różnych lokalizacji nowotworowych, a chorują również bierni palacze. Dym tytoniowy jest też główną przyczyną raka pęcherza moczowego. Z danych Polskiej Koalicji Pacjentów Onkologicznych wynika, że palenie tytoniu odpowiada za 50-65 proc. zachorowań na raka pęcherza wśród mężczyzn i 20-30 proc. wśród kobiet.

- Jeżeli palimy, czy przyjmujemy tytoń w innej postaci, to te substancje rakotwórcze są przez organizm wchłaniane i wydalane z moczem. Funkcją pęcherza moczowego jest przejściowe magazynowanie moczu, zatem substancje rakotwórcze zawarte w tym moczu długo oddziaływają na śluzówkę pęcherza i z czasem powodują mutacje prowadzące do raka. Choroba dotyczy głównie osób starszych - po 60. roku życia, dlatego że z reguły potrzeba kilku lat palenia, aby doszło do zachorowania. Każdy moment jest dobry, aby rzucić palenie, bo to powoduje przerwanie fatalnego oddziaływania karcynogenów na cały organizm i może uchronić nas od raka - wyjaśnia dr Salwa.

Wśród innych czynników zwiększających ryzyko zachorowania na ten typ nowotworu wymienia się ekspozycję na niektóre szkodliwe substancje stosowane w przemyśle, przewlekłe procesy zapalne w obrębie pęcherza oraz promieniowanie jonizujące. Rak pęcherza może być powikłaniem po radioterapii stosowanej z powodu raka stercza lub odbytnicy.

- Mówi się też o tzw. ekspozycji zawodowej, na którą narażeni są zwłaszcza kardiolodzy i radiolodzy interwencyjni, urolodzy oraz specjaliści, którzy często wykonują rentgen. Oczywiście lekarze używają ołowianych płaszczy ochronnych, ale po 40 latach pracy ta ekspozycja na promieniowanie może mieć znaczenie. Właśnie dlatego specjaliści, którzy często stosują w swojej pracy rentgen, muszą nosić dozymetry, które mierzą, czy nie przyjęliśmy za dużo tego promieniowania. Jeżeli dozymetr wykaże, że przekroczono normy, to lekarz będzie musiał mieć przerwę w wykonywaniu zabiegów - tłumaczy urolog.

Katarzyna Grzęda-Łozicka, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Skorzystaj z usług medycznych bez kolejek. Umów wizytę u specjalisty z e-receptą i e-zwolnieniem lub badanie na abcZdrowie Znajdź lekarza.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze