Grypa groźna dla sercowców
Według danych z Państwowego Instytutu Higieny w sezonie 2015/2016 z powodu grypy hospitalizowanych było ponad 16 tys. osób w Polsce. 140 z nich zmarło.
Ilu w tym było pacjentów wcześniej chorych na serce? Tego nie wiadomo, ale wiadomo, że pacjenci z chorym sercem są bardziej narażeni na powikłania i obarczeni większym ryzykiem śmierci.
1. Groźne powikłania dla serca
Wirus grypy nie jest traktowany przez pacjentów z taką powagą z jaką powinien być. Jeśli choroby nie wyleczymy może dojść do wtórnego zakażenia bakteryjnego. U osób zdrowych powodować może ono zapalenie oskrzeli lub zapalenie płuc, u dzieci zapalenie ucha środkowego, czasami zatok.
Przebieg tych schorzeń w kontekście powikłań pogrypowych może być bardzo poważny, a leczenie – trwać długimi tygodniami. Za najgroźniejsze uważa się jednak te powikłania, które odbijają się na stanie zdrowia serca.
- Grypa może być niebezpieczna nawet dla osoby zdrowej, gdyż wywołuje zapalenie mięśnia sercowego. Zdarza się to bardzo rzadko, ale jest niebezpieczne dla pacjenta – mówi prof. Piotr Jankowski z Instytutu Kardiologii Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Jeszcze groźniejsze są powikłania grypowe dla chorych na serce. W wyniku choroby narząd i tak jest dość mocno obciążone, a każda infekcja wirusowa, szczególnie grypowa, powoduje dodatkowe problemy.
Zwiększa się zatem dość znacznie ryzyko wystąpienia zawału serca i choroby wieńcowej. W niektórych przypadkach mięsień przestaje sobie radzić i dochodzi do zgonu.
- Infekcja grypowa przyczynia się do destabilizacji blaszki miażdżycowej. Wywołuje stan zapalny, który jest przyczyną pękania blaszek, a to bezpośrednio prowadzi do zawału. To swego rodzaju reakcja łańcuchowa, która uszkadza po kolei różne funkcje układu krwionośnego w organizmie – mówi prof. Jankowski.
Z kolei u osób z nabytmi wadami serca, infekcja wirusa grypy stwarza ryzyko zapalenia wsierdzia, obciążając serce - dodaje.
2. Obciążenie serca – co to jest?
Serce osoby zdrowej pracuje równo i stabilnie, jest silne i energiczne. Gdy u pacjenta dochodzi do niewydolności serca, mięsień zaczyna pracować słabiej, mniej efektywnie.
Zmniejsza się dopływ tlenu i składników odżywczych. Do tego często dochodzi przekrwienie płuc, które predestynuje do zapadania na liczne infekcje wirusowe i bakteryjne. Dlatego też sercowy z niewydolnością mięśnia częściej chorują właśnie na grypę.
Oprócz tego ich układ immunologiczny jest osłabiony i nie działa tak, jak powinien. To z kolei jest przyczyną silniejszych przebiegów chorób wirusowych.
- Gdy osoba z niewydolnością serca zachoruje na grypę, dochodzi u niej do zaostrzenia stanu niewydolności. Najpierw zwiększa się zapotrzebowanie na tlen i substancje odżywcze. Dochodzi do zmniejszenia ciśnienia w małych tętniczkach. Serce – by te braki zrekompensować – zaczyna pracować mocniej.
Niestety, przy niewydolności nie ma tyle siły. Pojawia się więc zaostrzona niewydolność lub zapalenie mięśnia sercowego – przestrzega Piotr Jankowski.
3. Jak zminimalizować ryzyko powikłań?
Wyjście jest jedno. Podczas grypy nie należy ruszać się z łóżka. Sen i odpoczynek są drogą do zdrowia. Można wspierać się lekami przeciwbólowymi i metodami naturalnymi wspomagającymi odporność, warto także dużo pić.
- Sercowcy powinni zwrócić szczególną uwagę na swoje samopoczucie. Należy pamiętać, że każde objawy nagłe, np. duszności, szybsze i nieadekwatne do samopoczucia bicie serca, bóle w klatce piersiowej, powinny zaniepokoić. Efektem tego zaniepokojenia powinna być szybka wizyta u lekarza – wskazuje profesor.
Powikłania kardiologiczne grypy dotyczą pacjentów w każdym wieku.
Skorzystaj z usług medycznych bez kolejek. Umów wizytę u specjalisty z e-receptą i e-zwolnieniem lub badanie na abcZdrowie Znajdź lekarza.