Kawa a ciśnienie krwi. Czy mała czarna może leczyć nadciśnienie?
Choć kawa jest jednym z najczęściej pitych napojów z kofeiną, wciąż wokół niej narasta wiele mitów. Jeden z nich wiąże się z nadciśnieniem. Jak to w końcu jest z tą kawą? Podnosi czy obniża ciśnienie krwi? Odpowiedź nie jest jednoznaczna.
1. Nadciśnienie krwi a czynniki ryzyka
Nawet co trzeci z nas może cierpieć z powodu nadciśnienia – to kilkanaście milionów Polaków, z których część nie wie, że choruje, a część mylnie zakłada, że wysokie ciśnienie krwi nie jest niczym poważnym.
Nic dziwnego – utrzymujące się powyżej 140/90 mm Hg ciśnienie skurczowe i rozkurczowe krwi długo może nie dawać żadnych objawów.
Na hipertensję samoistną może się składać kilka czynników – genetycznych i środowiskowych. Wśród tych drugich mówi się m.in. o starzeniu się organizmu czy otyłości wynikającej z nieprawidłowej diety, bogatej w tłuszcze, sól itd.
Jednym ze składników diety jest także kawa – przez wielu niesłusznie posądzana o przyczynianie się do nadciśnienia. To z tego powodu chorzy rezygnują z kawy, podczas gdy badania jednoznacznie wskazują – kawa nie tylko ma szereg właściwości prozdrowotnych, ale może być pomocna w leczeniu nadciśnienia.
Co więcej, wcale nie jest odpowiedzialna za podniesienie się tej wartości w pomiarach, pod warunkiem, że pijemy ją regularnie.
2. Nie jest czynnikiem ryzyka
Szereg badań obala pokutujący przez lata mit mówiący o szkodliwym działaniu kawy. Co więcej, naukowcy podkreślają, że umiarkowane picie tego napoju ma pozytywny wpływ na układ sercowo-naczyniowy i może zmniejszać ryzyko wystąpienia zawału serca, arytmii, a nawet udaru mózgu.
Kawa nie jest czynnikiem wpływającym na wystąpienie czy rozwój nadciśnienia. Może jednak powodować chwilowy wzrost ciśnienia. Co ważne – dotyczy to wyłącznie osób, które po kawę sięgają sporadycznie.
Zdaniem amerykańskich badaczy z Mayo Clinic kofeina "może powodować krótkotrwały, ale dramatyczny wzrost ciśnienia krwi", choć nie wiadomo z czego to wynika. Naukowcy sądzą, że to indywidualna reakcja organizmu . Do takich wniosków doszli też badacze z Harvardu.
Część ekspertów uważa, że prawdopodobnie związane jest to z hamowaniem przez kofeinę uwalniania się hormonu odpowiedzialnego za rozszerzanie tętnic, inni przypuszczają, że kofeina powoduje wyrzut adrenaliny, która podnosi ciśnienie krwi.
Okazuje się jednak, że przyzwyczajenie organizmu do kawy może zniwelować ten efekt kofeiny.
3. Regularne picie kawy
Zatem pić czy nie pić?
Badacze zalecają sprawdzenie, jak reaguje nasz organizm na kawę – po wypiciu ulubionego espresso warto sięgnąć po ciśnieniomierz, zwłaszcza w przypadku gdy na hipertensję chorujemy lub jesteśmy w grupie ryzyka.
Jednak wiele badań mówi także o tym, że kawa może w perspektywie długofalowej obniżać łagodnie ciśnienie – ok. 0,55 mm Hg. W jaki sposób? Chodzi o zawarte w kawie flawonoidy, o których można mówić w kontekście właściwości wazodylatacyjnych (rozszerzających naczynia). Wśród nich na szczególną uwagę zasługuje zwłaszcza kwas chlorogenowy, który prawdopodobnie działa w ten sam sposób, co stosowane w leczeniu nadciśnienia ACE inhibitory.
Zdaniem ekspertów kluczem jest umiar – wypijanie maksymalnie 4 filiżanek kawy dziennie może mieć pozytywny wpływ na układ sercowo-naczyniowy, ale już podwojenie tej ilości, z uwagi na kofeinę, może szkodzić. Nawet tym, którym nadciśnienie nie grozi.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.