Komplikacje po wyrwaniu ósemki. Agnieszka pół roku walczyła z powikłaniami

Spuchnięta twarz, ropa, szczękościsk i ból nie do zniesienia. Agnieszka Kałuża pół roku walczyła z komplikacjami po zabiegu usunięcia ósemki. - Miałam pięć nawrotów i byłam tym już tak zmęczona, że miałam ochotę wziąć nóż i rozciąć to sobie, żeby pozbyć się ropy i bólu - wspomina Agnieszka. Dodatkowo leczenie wydłużył też błąd stomatologa oraz kwarantanna nałożona na kraj z powodu COVID-19.

Agnieszka Kałuża zmagała się z poważnymi powikłaniami po wyrwaniu zęba mądrości Agnieszka Kałuża zmagała się z poważnymi powikłaniami po wyrwaniu zęba mądrości
Źródło zdjęć: © Archiwum prywatne

Zabieg podwójnej ekstrakcji ósemek

Agnieszka Kałuża to popularna "Aga Pomaga", która praktycznymi radami dzieli się na swoim blogu czy z widzami telewizji śniadaniowej. Bywa też, że prowadzi eventy dla znanych marek. Z racji wykonywanego zawodu, dba o wizerunek. W związku z tym konieczne w jej przypadku okazało się założenie aparatu ortodontycznego na zęby, a potem też usunięcie ósemek. Okazało się, że przeszkadzały innym zębom prawidłowo się ustawić, a przez to leczenie ortodontyczne byłoby nieskuteczne.

Pod koniec lutego Aga poddała się zabiegowi podwójnej ekstrakcji ósemek, dostała też antybiotyk – co jest w takich sytuacjach standardową procedurą. Niestety, niecałe trzy dni po zdjęciu szwów i założeniu opatrunku pojawił się ból szczęki.

Towarzyszyła mu opuchlizna na twarzy. Dodatkowo kobieta nie mogła przełykać, czuła się bardzo źle, a w jednej z ran (pozostałości po zębie) zebrała się ropa. Rozpaczliwie zaczęła szukać pomocy i dzwoniła do wielu przychodni. Niestety, praktycznie wszystkie odsyłały ją do miejsc, gdzie albo przyjmowano osoby z COVID-19, albo za leczenie musiałaby sporo zapłacić. Była zrezygnowana.

Jak leki wpływają na nasze zęby?

Na zdjęciu widać, jak twarz Agnieszki zmieniła na skutek komplikacji po wyrwaniu ósemki
Na zdjęciu widać, jak twarz Agnieszki zmieniła na skutek komplikacji po wyrwaniu ósemki © Archiwum prywatne

- Jako że ogłoszono kwarantannę spowodowaną pandemią koronawirusa, miałam problem z dostaniem się do lekarza. W końcu nie mając innego wyjścia - zdecydowałam się zwrócić o pomoc do kliniki, gdzie usunięto mi ten kłopotliwy ząb – wspomina Agnieszka.

Tamtejszy lekarz w trakcie konsultacji "na oko" ocenił, że to zapalenie ślinianki. Zalecił zwiększenie dawki antybiotyku i czekanie.

Zapalenie ślinianki nie potwierdziło się

Nie minął miesiąc od ekstrakcji zęba, gdy popularna blogerka spuchła po raz kolejny. Znowu pojawiła się ropa i potworny ból. W klinice wypłukano newralgiczne miejsce metronizadolem, aby pozbyć się ropy. Wtedy wykonano też tomografię komputerową. Pomimo że nie stwierdzono nieprawidłowości, cierpienie influencerki wciąż trwało.

Co więcej, taka sama, przynosząca chwilową ulgę terapia podjęta została przy kolejnym, czwartym już nawrocie opuchlizny, szczękościsku i zbierającej się ropy. Procedura znów ta sama: płukanie ropnia, kolejna tomografia, kolejny antybiotyk. Lekarz rozkładał ręce.

Agnieszka Kałuża
Agnieszka Kałuża © Archiwum prywatne

- Nie miał pomysłu na to, jak mnie leczyć. Za każdym razem wracałam do domu załamana. Ile przepłakałam w tamtym czasie, wiem tylko ja sama - mówi Agnieszka.

- Wyglądałam jak potwór, bo co miesiąc było to samo. Podczas każdego z 5 nawrotów już 3 dni wcześniej czułam, że to się znowu zaczyna dziać. Wszystko jak w zegarku. Następował okres największego spuchnięcia, a później znowu szukanie pomocy. Dostałam mnóstwo znieczuleń, płukań, ale w rezultacie nic nie pomagało - dodaje.

Agnieszka kolejny raz zażywała antybiotyk, który nie przynosił efektu. Lekarz wciąż nie potrafił postawić diagnozy. Okres "ciszy" między nawrotami trwał zawsze około 3 tygodni.

- Byłam tym już tak zmęczona, że miałam ochotę wziąć nóż i rozciąć to sobie, żeby pozbyć się ropy i bólu – wspomina Agnieszka.

- Jak mnie gdzieś zapraszano, to modliłam się, żeby dzień wcześniej nie spuchnąć. Cały czas czułam, że żyję z bombą zegarową! – opowiada mieszkanka Warszawy.

Kiedy kobieta po raz piąty spuchła pod koniec maja, tym razem idąc za radą kolegi, zgłosiła się do szpitala Uniwersyteckiego Centrum Stomatologii CMWUM. Dopiero tam pobrano jej wymaz, zdiagnozowano jej przypadek jako przewlekłe poekstrakcyjne zapalenie kości zębodołu i niezwłocznie włączono lekoterapię.

Przewlekłe zapalenie zębodołu

Dodatkowo pacjentka usłyszała, że to cud, iż nie ma sparaliżowanej szczęki. Dowiedziała się, że musi przygotować się na długie leczenie, bo jest to choroba przewlekła, a sam proces leczenia wymaga czasu. Lekarz, który otoczył ją opieką, przyznał, że do tej pory nie spotkali się z takim rzadkim przypadkiem.

- To często kończy się ponownym zabiegiem i czyszczeniem kości, jeśli leki nie działają – opowiada zdenerwowana "Aga Pomaga".

- Cieszę się, że przynajmniej tego udało mi się szczęśliwie uniknąć – dodaje.

Przez 5 tygodni zażywała leki. Dodatkowo odbyła 20 sesji w komorze hiperbarycznej, co wreszcie pomogło jej wyjść z problemów ze zdrowiem.

- Dwóch lekarzy nie zostawiło mnie w tej beznadziejnej sytuacji, a przy tym nie wzięli ode mnie ani złotówki: Piotr Sobiech i Bartłomiej Kacprzak – mówi Agnieszka.

- Jestem im wdzięczna za ten ludzki odruch i serce, bo faktycznie – poprzednie nieskuteczne leczenie wiele mnie kosztowało – dodaje pacjentka z rzadkim przypadkiem komplikacji po ekstrakcji ósemki.

Po raz pierwszy od lutego dobrze poczuła się dopiero pod koniec sierpnia.

- Przez ostatnie sześć miesięcy miałam 5 razy nawroty i pięć razy spuchłam. Dopiero odzyskałam swoją twarz – dodaje z ulgą Agnieszka Kałuża.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.

Wybrane dla Ciebie
Problem ma nawet 12 mln Polaków. Naukowcy odkryli nową przyczynę
Problem ma nawet 12 mln Polaków. Naukowcy odkryli nową przyczynę
Przyspiesza starzenie serca i skraca życie. "Narastające obciążenie"
Przyspiesza starzenie serca i skraca życie. "Narastające obciążenie"
W tym województwie jest już dwa razy więcej grypy. "Chorują całe szkoły"
W tym województwie jest już dwa razy więcej grypy. "Chorują całe szkoły"
Powszechny na świątecznym stole. "Dramatycznie obciąża trzustkę"
Powszechny na świątecznym stole. "Dramatycznie obciąża trzustkę"
Badali zdrowie kości przez 10 lat. Ten napój jest dla nich najlepszy
Badali zdrowie kości przez 10 lat. Ten napój jest dla nich najlepszy
Objaw stłuszczenia wątroby pojawia się w nocy. Lekarz mówi, jak cofnąć chorobę
Objaw stłuszczenia wątroby pojawia się w nocy. Lekarz mówi, jak cofnąć chorobę
Na refundację poszło w tym roku ponad 15 mld zł. MZ o "niepokojącej tendencji"
Na refundację poszło w tym roku ponad 15 mld zł. MZ o "niepokojącej tendencji"
Groźny nadmiar witaminy. Może zniszczyć wątrobę i doprowadzić do udaru
Groźny nadmiar witaminy. Może zniszczyć wątrobę i doprowadzić do udaru
Babciny sposób na cholesterol i wysoki cukier. W tej postaci jest najzdrowszy
Babciny sposób na cholesterol i wysoki cukier. W tej postaci jest najzdrowszy
Nie lekceważ objawu. Zapach ostrzega, że cholesterol jest wysoki
Nie lekceważ objawu. Zapach ostrzega, że cholesterol jest wysoki
Działa zanim pojawią się objawy. Nowy lek może zatrzymać zmiany w mózgu
Działa zanim pojawią się objawy. Nowy lek może zatrzymać zmiany w mózgu
Mają większe szanse na długowieczność. Naukowcy wskazują na datę urodzin
Mają większe szanse na długowieczność. Naukowcy wskazują na datę urodzin