Koronawirus. Pokrzywka po COVID-19 zmieniła życie 21-latki w piekło. "Widok mojej skóry przygnębia"
Monika przeszła zakażenie koronawirusem łagodnie. Kiedy myślała, że jest już po wszystkim, obudziło ją w nocy pieczenie całego ciała. Na tułowiu, przedramionach, nogach i twarzy pojawiła się covidowa wysypka. Mija już piąty miesiąc, a lekarze wciąż nie mogą wyleczyć 21-latki.
1. Pokrzywka zmieniła jej życie w piekło
Monika jest 21-letnią studentką kosmetologii. Pod koniec października zdiagnozowano u niej COVID-19. Dziewczyna wspomina, że przeszła chorobę łagodnie, nie miała nawet gorączki. Uciążliwe było jedynie ogólne osłabienie, bóle mięśni oraz utrata węchu i smaku.
Kiedy wydawało się, że Monika już wraca do zdrowia, obudziło ją w nocy uczucie, jakby paliło ją całe ciało. Na tułowiu, przedramionach i nogach pojawiły się czerwone plamy, a do tego silny obrzęk oczu i ust.
- Zaczęłam mieć problemy z oddychaniem, więc rodzice zabrali mnie na SOR – wspomina Monika.
W szpitalu 21-latka dostała zastrzyk z kortyzonu i jeszcze tego samego dnia odesłano ją do domu. Następne kilka tygodni były dla Moniki koszmarem. Skóra piekła i bolała, przez co w nocy nie mogła spać.
- Czasami wysypka tak bardzo mnie swędziała, że jedynie zanurzenie się w wannie z zimną wodą przynosiło chwilową ulgę – opowiada dziewczyna.
Najgorsze jednak było to, że żaden z lekarzy nie był w stanie wytłumaczyć Monice, co się z nią dzieje.
- Chodziłam od lekarza do lekarza. Początkowo podejrzewano, że mam alergię, choć wcześniej nigdy nie miałam żadnych uczuleń. Żeby jednak wykluczyć tę ewentualność, zalecono mi chyba wszystkie możliwe testy na alergeny. Nic nie wykazały. Zalecano więc kolejne badania. Wykonałam pełną morfologię, próby wątrobowe oraz test wykluczający choroby tarczycy. Wszystko było w normie – mówi Monika.
Jeden z lekarzy w końcu doszedł do wniosku, że zmiany na skórze mogą być pokrzywką pocovidową.
- Przypisano mi wapno oraz 3 razy dziennie lek przeciwhistaminowy, a na miejsca chorobowo zmienione maść ze sterydami. Mija piąty miesiąc, ale leczenie wciąż nie pomaga. Kolejni alergolodzy i dermatolodzy tylko rozkładają bezradnie ręce. Ciągle słyszę, że COVID jest nową chorobą i nie opracowano jeszcze skutecznych metod leczenia zmian skórnych w jej przebiegu – opowiada Monika.
2. "Przebieg choroby jest nieprzewidywalny"
Według doniesień naukowców z Akademii Dermatologii i Wenerologii w Madrycie, zmiany skórne pojawiają się nawet u co 5 osoby chorej na COVID-19. W literaturze medycznej funkcjonują już takie określenia jak covidowe wysypki oraz covidowe palce. Większość z tych zmian skórnych pojawia się wraz z innymi objawami lub wkrótce po nich i mija w ciągu kilku tygodni. Jednak w niektórych przypadkach zmiany skórne mogą być jednym z objawów long COVID.
- Mamy znaczący wzrost pacjentów z problemami dermatologicznymi - mówi prof. Aleksandra Lesiak z Kliniki Dermatologii Dziecięcej i Onkologicznej Uniwersytetu Medycznego w Łodzi.
- Koronawirus SARS-CoV-2 jest wszędobylski i wyjątkowo przebiegły. Może atakować nie tylko układ oddechowy, krążenia czy nerwowy, ale także skórę – wyjaśnia ekspertka.
Jak podkreśla prof. Lesiak, koronawirus jest też wyjątkowo aktywny immunologicznie, co czyni przebieg choroby nieprzewidywalnym.
- Koronawirus może spowodować przestrojenie immunologiczne organizmu. Stymuluje i pobudza układ odpornościowy, co powoduje, że antygeny, które były niewidoczne lub tolerowane przez nasz organizm, zaczynają być traktowane jako obce. Wynikiem tej reakcji autoimmunologicznej mogą być różne objawy dermatologiczne, między innymi pokrzywka – tłumaczy prof. Lesiak.
Takie reakcje autoimmunologiczne mogą występować nawet w przypadku pacjentów, którzy przeszli zakażenie SARS-CoV-2 w łagodny sposób.
- U osób predestynowanych genetycznie do określonej choroby skóry zakażenie koronawirusem może działać jak aktywator. Dotyczy to nie tylko pokrzywki, ale i innych chorób autoimmunologicznych. Zauważyłam, że wielu pacjentów z łuszczycą i atopowym zapaleniem skóry po COVID-19 doświadcza zaostrzenia stanów dermatologicznych – mówi dermatolog.
3. Czym jest pokrzywka przewlekła?
Lekarze rozróżniają dwa rodzaje pokrzywki - ostrą i przewlekłą. Pierwszy rodzaj choroby utrzymuje się od paru dni do 6 tygodni. Przyczyną jej wystąpienia najczęściej jest alergia na tle pokarmowym, kontaktowym lub po przyjęciu leków.
Natomiast pokrzywka przewlekła może utrzymywać się miesiącami, a przyczyny jej wystąpienia wciąż nie są do końca znane. Lekarze podkreślają, że choć z nazwy pokrzywka brzmi niewinnie, w rzeczywistości jest to bardzo poważna choroba, która silnie wpływa się na życie pacjenta. Z powodu uporczywego świądu uniemożliwia normalny sen, pojawia się zatem przewlekle zmęczenie. W dodatku wysypka występuje w widocznych miejscach, często na twarzy, co powoduje dyskomfort psychiczny. Oprócz tego zaostrzeniu choroby mogą towarzyszyć napady duszności.
Z badania hiszpańskich naukowców wynika, że pokrzywka może objawiać się nawet u 15 proc. pacjentów, u których występują zmiany skórne podczas COVID-19. Najczęściej dotyczy właśnie osób młodych oraz w wieku średnim.
Jak wyjaśnia prof. Lesiak, leczenie pocovidowej pokrzywki niczym nie różni się od terapii tej choroby w innych przypadkach. Pacjentom są przypisywane wysokie dawki leków antyhistaminowych oraz maści na bazie sterydów. Zazwyczaj terapia pomaga i objawy się cofają. Są jednak przypadki, zwłaszcza po COVID, kiedy pomimo leczenia choroba potrafi utrzymywać się miesiącami.
4. "Płakałam z bólu, bo tak piekła mnie skóra"
W przypadku Moniki leczenie trwa już piąty miesiąc.
- W międzyczasie byłam jeszcze 2 razy na ostrym dyżurze z powodu trudności z oddychaniem i obrzękiem. Płakałam z bólu, bo tak piekła mnie skóra – mówi 21-latka.
Jak opowiada, po kilku miesiącach objawy pokrzywki stały się trochę łagodniejsze, ale nadal co kilka dni na kościach policzkowych, łokciach i kolanach Moniki pojawia się swędząca wysypka.
- Czuję ciągłe zmęczenie. Widok mojej skóry pokrytej plamami i świadomość, że w każdej chwili mogą wrócić ból oraz trudności z oddychaniem, jest dla mnie ogromnym obciążeniem psychicznym. Jeden z lekarzy powiedział mi, że objawy pokrzywki przewlekłej trwają do 6 miesięcy. Pocieszam więc siebie myślą, że został mi jeszcze jeden miesiąc. Nie mogę się doczekać – mówi Monika.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Rekomendowane przez naszych ekspertów
Skorzystaj z usług medycznych bez kolejek. Umów wizytę u specjalisty z e-receptą i e-zwolnieniem lub badanie na abcZdrowie Znajdź lekarza.