Trwa ładowanie...

Książę William zmagał się z ciężką chorobą. "Ból jak żaden inny"

Książę William chorował na depresję
Książę William chorował na depresję (Getty Images)

Obecny następca tronu, książę Wiliam, wyznał, że kilka razy w życiu doświadczył epizodów depresji. Pogorszenie stanu psychicznego najpierw miało związek z tragiczną śmiercią matki, księżnej Diany, później także z wykonywaną pracą.

spis treści

1. Depresja po śmierci matki

Książę William po raz pierwszy doświadczył depresji po nagłej śmierci ukochanej matki, księżnej Diany, która zginęła w wypadku samochodowym w Paryżu w sierpniu 1997 roku. Książę Cambridge był wtedy bardzo młody, miał zaledwie 15 lat, jego brat Harry niecałe 13. Jak powiedział w jednym z wywiadów, po śmierci swojej matki poczuł ogromny ból.

"Dużo o tym myślałem i próbuję zrozumieć, dlaczego tak się czuję. Myślę, że kiedy jesteś w żałobie w bardzo młodym wieku, naprawdę w każdym momencie, ale szczególnie w młodym wieku, czujesz ból jak żaden inny" – wyznał.

Zobacz film: "Lekarze o polskiej lekomani. Pacjenci wierzą, że pigułka pomoże na wszystko"

William i jego brat Harry poruszyli temat depresji podczas kampanii zdrowia psychicznego pod nazwą "Heads Together", która zachęcała ludzi do bardziej otwartego mówienia o swoich problemach.

2. Czuł się "doprowadzony na skraj przepaści".

Książe William dodał, że trudności psychiczne nie ominęły go także podczas pracy w roli pilota lotniczej karetki pogotowia. Praca sprawiła, że poczuł "oddech śmierci". Jak tłumaczył, jego stan emocjonalny utrudniał fakt, że miał wykształcenie wojskowe, które zakłada zachowanie zimnej krwi i niekierowanie się emocjami. Sytuację utrudniał fakt, że bardzo często miał do czynienia z rodzinami, które "otrzymują najgorsze wieści, jakie można otrzymać".

Książę Cambridge dodał, że doświadczał widoku rannych dzieci, a w pamięć szczególnie zapadło mu jedno, które sprawiło, że poczuł się "bardzo smutny i bardzo przygnębiony". Czuł się wtedy "doprowadzony na skraj przepaści", ale rozmowa z ludźmi pozwoliła odzyskać mu równowagę.

3. Gdzie szukać pomocy?

Według szacunków Światowej Organizacji Zdrowia, do 2030 roku depresja będzie najczęściej występującą chorobą na świecie. Obecnie około 280 milionów ludzi na świecie cierpi na tę chorobę. W Polsce nawet 1,5 mln osób zmaga się z tym schorzeniem.

Jeśli odczuwasz głęboki smutek i przez kolejne tygodnie twój nastrój nie zmienia się na lepsze, nie zwlekaj z szukaniem pomocy.

Poniżej umieszczamy listę przydatnych kontaktów:

116 123 - bezpłatny kryzysowy telefon zaufania dla dorosłych w kryzysie emocjonalnym, czynny przez 7 dni w tygodniu w godz. 14.00-22.00,

116 111 – bezpłatny telefon zaufania dla dzieci i młodzieży, czynny całą dobę przez 7 dni w tygodniu,

800 108 108 – bezpłatny telefon wsparcia, czynny od poniedziałku do niedzieli (z wyjątkiem dni świątecznych) w godz. 14.00-20.00,

121 212 – bezpłatny telefon zaufania dla dzieci i młodzieży Rzecznika Praw Dziecka, czynny całą dobę przez 7 dni w tygodniu,

22 635 09 54 – telefon zaufania dla osób starszych, czynny w poniedziałek, środę, czwartek w godz. 17.00-20.00.

Zobacz także:

Skorzystaj z usług medycznych bez kolejek. Umów wizytę u specjalisty z e-receptą i e-zwolnieniem lub badanie na abcZdrowie Znajdź lekarza.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze