Lekarka borykała się z łysieniem. "Psychicznie źle to znosiłam"

Dr n. med. Magdalena Cubała-Kucharska to specjalistka medycyny rodzinnej, członkini Polskiego Towarzystwa Żywieniowego i założycielka Instytutu Medycyny Integracyjnej Arcana. Jest też popularyzatorką wiedzy medycznej – w mediach społecznościowych obserwuje ją niemal 77 tys. osób. Niedawno opublikowane nagranie wywołało burzę – lekarka przyznała, że nosi perukę.

Lekarka wyznała, dlaczego nosi peruki. "Początek był bardzo trudny"Lekarka wyznała, dlaczego nosi peruki. "Początek był bardzo trudny"
Źródło zdjęć: © archiwum prywatne
Karolina Rozmus

W tym artykule:

Karolina Rozmus, Wirtualna Polska: Wiele osób zastanawia się, dlaczego nosi pani perukę. Odpowiedź przynosi niedawno opublikowane na Instagramie wideo: łysienie plackowate, dość tajemnicza choroba, niegdyś zwana nerwicą skórną.

Dr n. med. Magdalena Cubała-Kucharska: U mnie łysienie plackowate łączyło się z początkiem zapalenia tarczycy i bardzo stresującym okresem w życiu, co potwierdzałby zresztą niezwykle podwyższony poziom kortyzolu w organizmie, wreszcie przewlekłą infekcję jelit. To feralne połączenie sprawiło, że pojawił się problem z włosami, niesamowicie dobijający i frustrujący dla mnie jako kobiety. Łysiejące placki pojawiły się na skroniach: początkowo było to małe, lepkie miejsce, które błyskawicznie się rozrosło, zwiększając ten areał łysiny w ciągu dosłownie kilku godzin. Na przestrzeni kilku dni placek robił się coraz większy, a problemu nie dało się bagatelizować. To był moment, kiedy postanowiłam zacząć nosić peruki.

Ktoś z internautów napisał: "słaby wzrok równa się okulary, słabe włosy – peruka". Tymczasem peruka wciąż wydaje się czymś krępującym. A przecież niedoskonałości skóry często maskujemy makijażem, a figury – ubraniem.

Łatwiej mi było założyć perukę niż pokazać się publicznie z łysymi plackami na głowie. Przyzwyczaiłam się do widoku siebie w peruce, choć początek był bardzo trudny. Psychicznie źle to znosiłam, cały czas wyobrażałam sobie, jak peruka się zsuwa. Miałam nawet takie sny, w których peruka mi spada, a ja pokazuję się taką, jaką jestem "naprawdę", czyli ze wstydliwym problemem w miejscu włosów.

Uważam, że wiele kobiet cierpi z powodu ocen związanych z włosami, przechodzą chemię, mają łysienie złośliwe, włosy im wypadają z powodu nadmiaru testosteronu. Do tego muszą się borykać z oceną społeczeństwa i ba, nawet wstydzić tego, że zakładają perukę. To absurd. Nasze społeczeństwo bez problemu akceptuje osoby, które stosują doczepy włosów, a peruka ma być powodem do wstydu? Ja sama z biegiem czasu zaakceptowałam nowy wizerunek i to, że jego częścią będą peruki. A czemu nie zawsze je noszę? Bo dziś mogę powiedzieć, że nie mam już problemu z łysieniem plackowatym.

Nie tylko z łysieniem plackowatym. Wspomniała pani, że łysienie było tylko objawem, a źródłem problemu – infekcja jelit i problemy z tarczycą.

Okazało się, że choruję na jersiniozę. To odzwierzęca choroba zakaźna wywoływana przez bakterię z rodzaju Yersinia, która atakuje jelita, a może nawet prowadzić do poważnych powikłań. Moje leczenie zaczęło się więc od antybiotykoterapii celowanej w jersiniozę, potem doszła zmiana diety, wreszcie witaminy i antyoksydanty. Pewnego dnia, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, moje włosy zaczęły masowo odrastać. Cały ten cykl – od gigantycznych, wielkości dłoni placków łysiny, aż do momentu odrastania – trwał dokładnie półtora roku. Wtedy też wyciszyła mi się choroba Hashimoto. Od pierwszych podwyższonych parametrów anty-TPO i anty-TG i widocznych w badaniach cech zwłóknienia tarczycy nie było już śladu, dziś już jest tylko nieco "powolna" i nie wytwarza odpowiedniej ilości TSH.

Mówi pani w nagraniu, że problem udało się opanować głównie przy zastosowaniu metod naturalnych i postępowania przeciwzapalnego. W komentarzach burza – wszyscy chcą wiedzieć jakich.

Wspominałam już w nagraniu, że przyjmowałam biotynę oraz taurynę, mało znaną u nas. Tymczasem tauryna to składnik budulcowy mieszka włosowego i na Zachodzie bardzo często jest traktowana jako element zrównoważonej suplementacji. Ponieważ w tamtym czasie wchodziłam w okresie menopauzalny, to dodatkowym wsparciem w procesie zdrowienia była dla mnie suplementacja ziołowa, która miała na celu uregulowanie pracy tarczycy. Skupiłam się też na eliminacji stanu zapalnego w organizmie, bo to nie tylko był problem tarczycy, ale również jelit wskutek zakażenia Yersinią. Wiemy również, że infekcja tą bakterią bardzo często może rzutować na stan tarczycy, nie wykluczam więc, że i w moim przypadku miała z nią związek.

Miałam też szereg niedoborów witaminowych, skupiłam się więc na przyjmowaniu witaminy D oraz E, a także z grupy B czy witaminy C, oraz fosfolipidów. Część działań była ukierunkowana głównie na włosy, natomiast protokół odbudowy jelit czy łagodzenie stanu zapalnego tarczycy były ukierunkowanie na przywrócenie homeostazy w moim organizmie, niezbędnej także i do tego, żeby moje włosy powróciły. Regulację hormonalną wspomagał u mnie diindolilometan, który normalizuje równowagę między estrogenami a testosteronem.

Szereg problemów koncentruje się w jelitach. Jak je wesprzeć?

Konieczne było zdecydowane działanie. Skupiłam się od odbudowaniu kosmków jelitowych. Przyjmowałam laurycydynę, witaminy z grupy B, dobry błonnik, wyciąg z papai, która genialne działa na jelita. Wreszcie zastosowałam dietę bezglutenową – badania wykluczyły u mnie celiakię, natomiast mam nieceliakalną nadwrażliwość na gluten. Do dziś staram się raczej unikać glutenu, a na pewno jego nadmiaru w diecie.

Co zrobić, zanim sięgniemy po suplementację? Pani słowa mogą sprawić, że wiele osób na hurra rzuci się po suplementy.

Ja postawiłam na badania i taki powinien być początek poszukiwania przyczyn złej kondycji włosów. Zresztą takie szeroko zakrojone poszukiwania problemu są normą w mojej praktyce lekarskiej. Oczywiście przed badaniami podstawą jest wywiad. Zanim przyjmę pacjenta, musi on wypełnić naprawdę obszerny i drobiazgowy formularz, jeśli tego nie zrobi, ja go nie przyjmę.

Jeżeli widzimy, że na głowie pojawia się problem, pędem do lekarza? Kondycja włosów czy skóry głowy wiele mówi o kondycji naszego organizmu.

Tak, ale trzeba mieć świadomość jednej rzeczy – jeśli masz krótkie i kręcone włosy czy proste, delikatne i cienkie, to nie daj się nabrać, że suplementy czy odpowiednia pielęgnacja sprawią, że włosy będą grube, bujne i sięgające kostek. Ja mam krótkie i kręcone, to genetyka, tego nie zmienię. Ale jeżeli włosy nagle zaczynają wypadać, wówczas na pewno jest to powód, by nie zwlekać z próbą odpowiedzi na pytanie o to, czy w naszym organizmie nie dzieje się coś złego.

Karolina Rozmus, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.

Wybrane dla Ciebie
Wspiera jelita, serce i daje uczucie sytości. Po ten napój warto sięgać codziennie
Wspiera jelita, serce i daje uczucie sytości. Po ten napój warto sięgać codziennie
Farmaceutka ostrzega przed brakiem leku. "Mogą nie mieć ciągłego dostępu do terapii"
Farmaceutka ostrzega przed brakiem leku. "Mogą nie mieć ciągłego dostępu do terapii"
Do niedawna mieliśmy "zero" zachorowań. Obecnie chorują dziesiątki tysięcy osób
Do niedawna mieliśmy "zero" zachorowań. Obecnie chorują dziesiątki tysięcy osób
Innowacyjne terapie raka trzustki. "To może być największy od 30 lat krok w leczeniu"
Innowacyjne terapie raka trzustki. "To może być największy od 30 lat krok w leczeniu"
Wirus z dzieciństwa, rak w dorosłości? BK na celowniku naukowców
Wirus z dzieciństwa, rak w dorosłości? BK na celowniku naukowców
Powikłania po wypełniaczach. Jak ultrasonografia może im zapobiec?
Powikłania po wypełniaczach. Jak ultrasonografia może im zapobiec?
Leki, które mogą niszczyć kości. Ciche ryzyko, o którym warto wiedzieć
Leki, które mogą niszczyć kości. Ciche ryzyko, o którym warto wiedzieć
Kardiolożka ostrzega. To "subtelne objawy zawału", od razu wzywaj pomoc
Kardiolożka ostrzega. To "subtelne objawy zawału", od razu wzywaj pomoc
Wczesne wykrycie raka z krwi. Na czym polega test Galleri?
Wczesne wykrycie raka z krwi. Na czym polega test Galleri?
Świadczenie wspierające w 2026 roku. Nawet 4134 zł miesięcznie
Świadczenie wspierające w 2026 roku. Nawet 4134 zł miesięcznie
Smog dusi Polskę. Zagrożenie głównie w dwóch województwach
Smog dusi Polskę. Zagrożenie głównie w dwóch województwach
Planowe operacje wstrzymane w szpitalu w Kielcach. Interweniuje wojewoda
Planowe operacje wstrzymane w szpitalu w Kielcach. Interweniuje wojewoda