Mariusz Kamiński przebywał w szpitalu. Doszło do hipoglikemii
Mariusz Kamiński trafił do szpitala w celu wykonania niezbędnych badań. Były poseł choruje na cukrzycę, a głodówka doprowadziła do zaburzeń gospodarki węglowodanowej. Odmawianie jedzenia w przypadku diabetyków może stanowić poważne zagrożenie dla zdrowia, a nawet życia.
1. Mariusz Kamiński przeszedł badania
Jak podała w poniedziałek wieczorem "Gazeta Wyborcza", Mariusz Kamiński został przewieziony z Aresztu Śledczego w Radomiu do Mazowieckiego Szpitala Specjalistycznego. Przyczyną pogorszenia stanu osadzonego, jak ustaliła Wirtualna Polska, jest cukrzyca.
W szpitalu wykonano badania, a następnie ponownie przewieziono osadzonego do zakładu karnego. Decyzję o transporcie więźnia do szpitala cywilnego podejmuje się wówczas, gdy konieczne jest wykonanie dodatkowych badań, których nie można wykonać w szpitalu więziennym.
Przypomnijmy, że aresztowani politycy PiS i byli szefowie CBA Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik 20 grudnia usłyszeli wyrok kary dwóch lat więzienia za nadużycie władzy w sprawie tzw. afery gruntowej. Niedługo po aresztowaniu obaj w ramach protestu rozpoczęli strajk głodowy.
Andrzej Duda powołując się na słowa żony Kamińskiego, ujawnił niedawno, że Sąd Okręgowy w Radomiu zdecydował o przymusowym karmieniu Mariusza Kamińskiego. Swoją decyzję oparł na opinii lekarzy, którzy uznali, że zdrowie, a nawet życie byłego polityka jest zagrożone.
- Jeśli to będzie jeden dzień, to nie stanowi większego problemu, ale po około trzech dniach głodówki zaczyna spadać masa mięśniowa. Wówczas człowiek traci ok. 200-300 gramów mięśni na dobę, co odbija się na ogólnym stanie zdrowia - mówił w rozmowie z WP abcZdrowie dietetyk Kamil Paprotny.
🔴#PILNE | Mariusz #Kamiński trafił do radomskiego szpitala przy ulicy Aleksandrowicza. #włączprawdę #TVRepublika pic.twitter.com/khn6tyT14U
— Telewizja Republika 🇵🇱 #włączprawdę (@RepublikaTV) January 22, 2024
Ekspert wyjaśnił, że głodówka jest szczególnym zagrożeniem dla diabetyków, u których "może skutkować rozregulowaniem poziomu glikemii i stanowić realne zagrożenie dla zdrowia i życia".
2. Groźny spadek cukru. Skutkiem śpiączka, a nawet zgon
- Jeśli człowiek jest zdrowy, nie odbije się ona bardzo drastycznie na jego zdrowiu, ale gdy cierpi na schorzenia metaboliczne, wówczas nawet kilka dni bez posiłków jest groźne i może prowadzić do dalekich zdrowotnych konsekwencji - podkreślał Paprotny.
W przypadku cukrzycy jednym z pierwszych objawów, że w organizmie dzieje się coś złego, może być niedocukrzenie, czyli hipoglikemia. Szczególnie narażone są osoby chore na cukrzycę typu 1, ale może się pojawić także u osób zdrowych wskutek intensywnego wysiłku fizycznego czy też radykalnej diety bądź głodówki.
O hipoglikemii mówi się, gdy dochodzi do spadku cukru we krwi poniżej 70 mg/dl. To tzw. ostrzegawcze stężenie glukozy. Diabetyk może odczuwać pierwsze niepokojące symptomy, jak rozdrażnienie, niepokój i silny głód. Sytuacja staje się poważna, gdy cukier spada poniżej poziomu 54 mg/dl, pojawiają się też dolegliwości, takie jak kołatanie serca, zaburzenia widzenia, bladość oraz drżenia. Brak odpowiedniej reakcji na tym etapie prowadzi do dalszych spadków stężenia glukozy we krwi i wystąpienia objawów tj.:
- zawroty i silne bóle głowy,
- zaburzenia koordynacji,
- omdlenia,
- napady padaczkowe,
- śpiączka.
Ciężka hipoglikemia, taka w przebiegu której dochodzi do ataku padaczkowego, utraty przytomności czy śpiączki, określa się też mianem wstrząsu hipoglikemicznego. Jest niebezpieczna, bo spadek cukru poniżej 20 mg/dl może prowadzić nawet do śmierci.
Karolina Rozmus, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Rekomendowane przez naszych ekspertów
Skorzystaj z usług medycznych bez kolejek. Umów wizytę u specjalisty z e-receptą i e-zwolnieniem lub badanie na abcZdrowie Znajdź lekarza.