Myślał, że to grypa żołądkowa. 46-latek zmarł na zawał serca
Zdrowy i aktywny ojciec dwójki dzieci zmarł nagle na zawał serca. Przez kilka dni sądził, że zmaga się jedynie z niestrawnością. Historia Matthew Clarka z Wielkiej Brytanii to dramatyczne przypomnienie, że objawy zawału mogą być mylące, a każda chwila ma znaczenie.
W tym artykule:
Niewidoczna choroba, tragiczny finał
W styczniu 2023 roku 46-letni Matthew zaczął skarżyć się na bóle brzucha i uczucie niestrawności. W jego rodzinie krążył wirus powodujący grypopodobne objawy żołądkowe, dlatego zarówno on, jak i jego żona Jojo, nie podejrzewali niczego poważniejszego.
Wkrótce jednak Matthew stracił przytomność. Jojo natychmiast rozpoczęła reanimację – przez 11 minut prowadziła masaż serca, aż do przyjazdu pogotowia. Niestety, mimo przewiezienia do szpitala i interwencji lekarzy, mężczyzna zmarł w wyniku drugiego zatrzymania krążenia.
Sekcja zwłok wykazała, że Matthew cierpiał na bezobjawową chorobę wieńcową. W jego sercu doszło do pełnego zablokowania jednej z tętnic wieńcowych, co wywołało zawał i nagłą niewydolność lewej komory serca.
Objawy zawału serca mogą różnić się w zależności od płci
- Zawsze myślałam, że wiem, jak wygląda zawał. Teraz ciągle zastanawiam się, kiedy coś poszło nie tak. Ratownicy powiedzieli mi, że jego szanse na przeżycie były bliskie zeru. Jedyną nadzieją byłoby natychmiastowe użycie defibrylatora w chwili, gdy się przewrócił – mówiła Jojo Clark w rozmowie z portalem Mirror.
Objawy, które łatwo pomylić
Brytyjska Fundacja Serca (BHF) przypomina, że zawał serca nie zawsze objawia się silnym bólem w klatce piersiowej. Matthew odczuwał jedynie bóle żołądka i niestrawność – objawy typowe dla infekcji pokarmowej, ale także uznane za mniej znane symptomy zawału.
ból lub ucisk w klatce piersiowej,
ból promieniujący do ramion, szyi, żuchwy, pleców lub brzucha,
duszność,
zawroty głowy i poty,
uczucie lęku,
nudności lub wymioty,
świszczący oddech lub kaszel.
Z kolei nagłe zatrzymanie krążenia, które nastąpiło u Matthew, objawia się utratą przytomności, brakiem reakcji i brakiem normalnego oddechu. BHF zaznacza, że wiele przypadków zatrzymania krążenia to efekt wcześniejszego zawału i rozwijającej się w jego trakcie groźnej arytmii.
Liczy się każda minuta
Tragedia Matthew wpisuje się w niepokojący trend. Jak wynika z najnowszego raportu British Heart Foundation, liczba zgonów z powodu chorób sercowo-naczyniowych wśród osób poniżej 65. roku życia po raz pierwszy od dekad zaczęła rosnąć.
W 2023 roku współczynnik zgonów w tej grupie wyniósł 55 na 100 tys. osób, to wzrost o 18 proc. w porównaniu z rokiem 2019. Eksperci podkreślają, że to efekt narastającej epidemii otyłości, nierówności zdrowotnych, stresu, osłabionej opieki zdrowotnej oraz następstw pandemii COVID-19.
BHF przypomina: zawał serca i zatrzymanie krążenia to stany nagłe, wymagające natychmiastowej reakcji. Jeśli podejrzewasz zawał, nie czekaj, wezwij karetkę. Jeśli ktoś traci przytomność i nie oddycha normalnie rozpocznij reanimację.
- Gdybyśmy tylko wiedzieli, że ból brzucha może oznaczać zawał… Niech nasza historia stanie się przestrogą i ratunkiem dla innych – dodała Jojo.
Nie zawsze boli w klatce. Czasem zaczyna się od żołądka. Nie lekceważmy nawet nietypowych objawów, serce nie zawsze ostrzega wprost.
Dominika Najda, dziennikarka Wirtualnej Polski
Źródła
- Mirror
- BHF
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.