Trwa ładowanie...

Myślał, że to "męska grypa". 42-latek stracił nogi i pół twarzy

 Katarzyna Prus
10.12.2022 19:14
Alex Lewis był zakażony paciorkowcem z grupy A
Alex Lewis był zakażony paciorkowcem z grupy A (Instagram)

Alex Lewis był przekonany, że złapał zwykłą sezonową infekcję. Pozornie niegroźne objawy zamiast ustępować, zaczęły się jednak nasilać. Skończyło się w szpitalu, w dodatku pod respiratorem. Mężczyzna ledwo uszedł z życiem, stracił nogi, ręce i i część twarzy.

spis treści

1. To nie była "męska grypa"

Alex Lewis prowadził zdrowy tryb życia i nie miał żadnych dolegliwości. Kiedy nagle zaczął się źle czuć, był pewny, że to sezonowa infekcja, mimo że silne objawy utrzymywały się przez ponad tydzień. Mężczyzna przypuszczał, że ma tzw. męską grypę.

Alex Lewis cudem uniknął śmierci
Alex Lewis cudem uniknął śmierci (instagram)
Zobacz film: "Koszmary senne mogą być objawem choroby"

Prawdziwa przyczyna jego dolegliwości była jednak zupełnie inna. U Brytyjczyka rozwinęła się gwałtowna infekcja paciorkowcem z grupy A.

Pewnego dnia mężczyznę obudził silny ból, a jego skóra była silnie zaczerwieniona. Skończyło się w szpitalu, w dodatku pod respiratorem. Mężczyzna ledwo uszedł z życiem, lekarze dawali mu tylko 3 proc. szans.

2. Stracił nogi i pół twarzy

Przebieg infekcji u 42-latka okazał się wyjątkowo ciężki. Zazwyczaj objawy zakażenia paciorkowcem z grupy A faktycznie można pomylić ze zwykłym przeziębieniem. Z reguły zaczyna się od bólu gardła i głowy, po jakimś czasie pojawia się także gorączka.

W przypadku Lewisa infekcja doprowadziła do zespołu wstrząsu toksycznego i posocznicy. Skutki były fatalne - mężczyzna stracił ręce i nogi, a także część twarzy. Musiał przejść szereg operacji, w tym rekontrukcję twarzy.

Teraz mężczyzna ostrzega innych przed lekceważeniem objawów i apeluje, żeby nie zwlekać z wizytą u lekarza, nawet jeśli objawy nie wzbudzają niepokoju i wydają się niegroźne.

3. Śmiertelnie groźna infekcja

W Wielkiej Brytanii rośnie liczba zgonów dzieci zakażonych paciorkowcem grupy A. W wyniku infekcji zmarło już 15 dzieci (dane z 8 grudnia).

Jeśli dojdzie do paciorkowcowego zespołu wstrząsu toksycznego, skutki mogą być tragiczne. W przeciwieństwie do typowego zakażenia paciorkowcami grupy A, rozwija się on gwałtownie, prowadzi do poważnego uszkodzenia wielu narządów i może się skończyć śmiercią. Dlatego chory powinien otrzymać pomoc medyczną jak najszybciej.

Zespół wstrząsu toksycznego rozwija przeważnie w wyniku głębokiego zakażenia tkanek miękkich (tkanki podskórnej czy mięśni), a także posocznicy.

Katarzyna Prus, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Potrzebujesz konsultacji z lekarzem, e-zwolnienia lub e-recepty? Wejdź na abcZdrowie Znajdź Lekarza i umów wizytę stacjonarną u specjalistów z całej Polski lub teleporadę od ręki.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze