Trwa ładowanie...

Nastolatka była okazem zdrowia. Objawy tętniaka pojawiły się po treningu

 Maciej Rugała
30.12.2022 17:47
Jej życie było zagrożone. To co wykazał skan mózgu było przerażające
Jej życie było zagrożone. To co wykazał skan mózgu było przerażające (Facebook)

Młoda, wysportowana dziewczyna, musiała walczyć o życie po tym, jak niefortunnie wylądowała na trampolinie podczas treningu. Badania wykazały w jej mózgu coś, co stawiło przyszłość całej rodziny pod znakiem zapytania. Na wiele dni musiała zostać wprowadzona w śpiączkę farmakologiczną.

spis treści

1. Upadek ujawnił tętniaka

Sport od zawsze był obecny w jej życiu. To właśnie podczas treningu, mająca 15 lat Lily Alford, wylądowała głową na trampolinie. Uraz nie wydawał się groźny, a dziewczyna wróciła normalnie do domu. Wkrótce jednak zaczęła się czuć coraz gorzej. Gdy pojawiły się silne bóle głowy, podwójne widzenie i zawroty, jej rodzice zadzwonili po teleporadę. Dowiedzieli się, że należy jak najszybciej wezwać karetkę.

To było zaledwie preludium do koszmaru. Kiedy nastolatka została przewieziona na oddział, skan mózgu wykazał, że jest tam duży tętniak, który w każdej chwili może pęknąć. Po Lily przyleciało lotnicze pogotowie ratunkowe i trafiła do szpitala dla dzieci w Bristolu. Kilka godzin później tętniak pękł, dziewczyna doznała krwotoku w mózgu. Natychmiast przeprowadzono operację zamknięcia naczynia przy pomocy tytanowej cewki. Dziewczynę wprowadzono w śpiączkę farmakologiczną, w której była przez cztery dni.

Zobacz film: "Podstępny tętniak mózgu nie daje żadnych objawów"

- Przez następne kilka dni stan Lily był krytyczny. Lekarz zabrał nas do zamkniętego pokoju i powiedział, że może istnieć konieczność odłączenia od aparatury podtrzymującej życie. Nawet jeśli się obudzi, mogło już dojść do śmierci mózgu albo Lily będzie ciężko niepełnosprawna. Dawano jej 5 proc. szans na pełny powrót do zdrowia - wspomina matka dziewczynki.

Lekarze powiedzieli, że tętniak był w mózgu od lat, a uraz na trampolinie pozwolił go wykryć. Gdyby nie wypadek na treningu, dziewczyna mogłaby nie mieć żadnych szans na otrzymanie wystarczająco szybkiej pomocy.

2. Kilka dni spędziła w śpiączce

Po czterech dniach Lily wybudziła się ze śpiączki. Każdy obawiał się, w jakim jest stanie. Zaczęto do niej mówić. Chociaż sama się nie odsywała, mrugnięciami sygnalizowała, że wszystko rozumie. Kamień spadł z serca jej rodzicom. Mogli z nią rozmawiać, nawet jeśli odpowiedź ograniczała się do "tak" albo "nie".

Po pewnym czasie Lily mogła poruszać głową, a następnie powracała jej władza w lewym ramieniu. Tracheostomia nadal jednak uniemożliwiała jej komunikację. Po jej usunięciu nastolatka wypowiedziała słowa do mamy. Brzmiały one: "Kocham cię, mamo".

Lily wkrótce trafiła na intensywną neurorehabilitację. Jej postępy zaskoczyły lekarzy i terapeutów. Niedługo później stawiła pierwszy kroki, prawie o własnych siłach. A to był dopiero początek powrotu do sprawności. Obecnie skarży się tylko na problemy z prawą nogą.

- Oprócz mojej prawej stopy, która wymaga jeszcze trochę pracy, w pełni wróciłam do sprawności. Mam nadzieję, że niedługo powrócę do podnoszenia ciężarów i trenowania na trampolinie. Chciałabym w przyszłości zostać trenerką personalną i fizjoterapeutką urazową - opowiada o swoich planach na przyszłość dziewczyna.

Maciej Rugała, dziennikarz Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Skorzystaj z usług medycznych bez kolejek. Umów wizytę u specjalisty z e-receptą i e-zwolnieniem lub badanie na abcZdrowie Znajdź lekarza.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze