Nie tylko marchew, burak i seler. Mało znane, zdrowe warzywo korzeniowe

Salsefia to nieco zapomniane warzywo z rodziny korzeniowych. Mimo tego, że posiada wiele cennych właściwości, niewiele osób zdaje sobie sprawę z jej istnienia. Salsefia ma wiele nazw - m.in. kozibród porolistny, owsiane korzonki, ostryga warzywna (z uwagi na smak kojarzący się z ostrygami) a także... szparagi dla biedaków. To ostatnie określenie związane jest z tym, że powszechnie występuje i łatwo ją zdobyć w jej naturalnym środowisku.

Salsefia to warzywo, którego szczyt sezonu przypada na jesień i zimę. Zaleca się, by z wykopaniem rośliny poczekać na późną jesień, ale przed nadejściem mrozów.

Kozibród porolistny znany był już w czasach starożytnych. Wykorzystywano go w celach leczniczych i uprawiano w aptecznych ogrodach. Do naszego kraju dotarł znacznie później, około XVIII wieku, za panowania króla Stanisława Augusta Poniatowskiego. Musiał pokonać sporą drogę, by dotrzeć do naszej ojczyzny, naturalnie bowiem występuje w Tunezji, Maroku i Algierii.

Z wyglądu przypomina nieco pietruszkę, albo pasternak. Składa się z jadalnego korzenia o szaro-żółtej barwie i białym miąższu oraz rozgałęzionej łodygi. Sama roślina może osiągać całkiem spore rozmiary - nawet 120 cm, ale przeważnie nie przekracza 20 centymetrów długości.

To mało popularne w Polsce warzywo ma bardzo interesujący skład, który bezpośrednio przekłada się na jego cenne właściwości. Zacznijmy od kaloryczności - w 100 gramach salsefii znajduje się 79 kcal. Nie obciąża żołądka, ale z uwagi na wysoką zawartość błonnika (który po zjedzeniu pęcznieje w żołądku) jest pomocny w uzyskaniu uczucia sytości na dłuższy czas.

Poza tym zawiera niewiele białka, śladowe ilości tłuszczu, ale mnóstwo witamin (witaminę C oraz z grupy B) i minerałów (magnezu, potasu, fosforu i manganu). Warto wspomnieć również o sporej ilości związków antyoksydacyjnych np. falkarinol czy panaksydiol.

Wspomaga odchudzanie

Kozibród porolistny jest bardzo dobrym produktem dla osób dbających o linię lub starających się zrzucić kilka zbędnych kilogramów. Brak cukrów prostych sprawia, że nie powoduje gwałtownych skoków poziomu glukozy we krwi. Z kolei wysoka zawartość błonnika skutkuje tym, że szybciej się najadamy, a uczucie sytości zostaje na dłużej.

Jest jeszcze jedna, istotna zaleta tego warzywa, mająca znaczenie dla miłośników płaskiego brzucha - korzeń kozibrodu porolistnego jest bogaty w inulinę, czyli zawierający niewiele kalorii wielocukier o działaniu probiotycznym.

Chroni przed chorobami układu krążenia

Oprócz właściwości wspierających walkę z otyłością salsefia ma także inne atuty. Przede wszystkim jest naturalnym źródłem silnych przeciwutleniaczy. Włączenie warzywa do diety i systematyczne spożycie może skutkować zmniejszeniem ryzyka chorób układu krążenia.

Wspiera pracę wątroby

Składniki znajdujące się w szparagach dla biedaków w pozytywny sposób wpływają na funkcjonowanie wątroby. Jest to zasługa głównie składników, które ułatwiają proces usuwania toksycznych substancji z organizmu.

Pomaga w prawidłowym funkcjonowaniu nerek

Oprócz korzyści dla wątroby, salsefia jest również dobrym wsparciem dla nerek. Ten niepozorny z wyglądu korzeń na działanie moczopędne, w konsekwencji wspomaga pozbywanie się toksyn z organizmu i zmniejsza ryzyko wystąpienia chorób układu moczowego.

Zdrowe zęby i kości

Kolejny atut wynikający z jedzenia korzenia salsefii to pozytywny wpływ na zęby, kości oraz stawy. Składniki mineralne, takie jak fosfor i wapń poprawiają stan kości, w dodatku odpowiadają za właściwą krzepliwość krwi. Jedzenie tego warzywa jest szczególnie polecane osobom cierpiącym na osteoporozę.

Wzmacnia odporność

Chcesz mieć większą odporność na wirusy, bakterie i szybciej zwalczać infekcje? W tym również pomoże włączenie salsefii do twojej diety. Jest to roślina zasobna w witaminę C i A. Ta pierwsza jest sprzymierzeńcem w walce z przeziębieniem, opóźnia procesy starzenia i wspomaga układ krążenia. Druga chroni nabłonek układu oddechowego przed drobnoustrojami.

Salsefia jest uniwersalnym warzywem w kuchni, co stanowi jej ogromną zaletę. Można ją piec, gotować, smażyć, dusić. Nadaje się do zup, zapiekanek warzywnych, sałatek, surówek. Równie często dodaje się ją także do dań rybnych, mięsnych, szczególnie jednogarnkowych - typu gulasz czy rozmaite potrawki (bardzo dobrze komponuje się z wieprzowiną i kurczakiem).

Owsiane korzonki tworzą doskonałe połączenie z produktami z grupy nabiałowej, szczególnie w towarzystwie ziół o intensywnym smaku i dodatków, takich jak np. czosnek lub cebula.

Są także amatorzy jedzenia kozibrodu w surowej postaci, jednak nie jest to zbyt liczna grupa - o wiele lepiej smakuje po obróbce termicznej.

Źródła

1. Dagmara Dąbek