Niezwykły przypadek medyczny. Pacjent, który jadł węglowodany wytwarzał alkohol w organizmie

Wszystko zaczęło się od niewinnego urazu kciuka. 46-latek został oskarżony o bycie pijanym, chociaż nie wypił ani kropli alkoholu. Jego koszmar trwał kilka lat.

Alkohol wytwarzał się w organizmie mężczyznyAlkohol wytwarzał się w organizmie mężczyzny
Źródło zdjęć: © 123rf
Dorota Mielcarek

Nie pije, a jest pijany

46-letni pacjent zgłosił się do szpitala. Nikt nie wierzył, że jest chory, ponieważ wyglądał, jakby był pijany.

Kłopoty zaczęły się już w 2011 roku, kiedy miał uraz kciuka i brał antybiotyki. W ciągu tygodnia od skończenia antybiotykoterapii zgłosił się do lekarza z nietypowymi objawami: był agresywny, nie pamiętał pewnych zdarzeń i jak sam określił, czuł się, jakby wypił kilka piw.

Lekarze nie dali wiary pacjentowi i skierowali go do psychiatry, który stwierdził, że pacjent powinien przyjmować leki przeciwdepresyjne. Kiedy mężczyzna wracał do domu, został zatrzymany przez policje pod zarzutem jazdy pod wpływem alkoholu. Podczas zatrzymania celowo odmówił badania alkomatem i został przewieziony do szpitala. Testy z krwi pokazały, że ma 200 mg/l, co odpowiada wypiciu ok.10 piw. Taka ilość sprawia, że człowiek nie jest w stanie stać i ma objawy zatrucia alkoholowego.

Gdzie pije się najwięcej

Nikt nie wierzył, że pacjent nie tknął alkoholu, wszystkie wyniki miał w normie, poza jednym. W próbce kału wykryto obecność bakterii S. cerevisiae, znanej również jako drożdże piwowarskie.

Choroba autobrowaru

Na świecie odnotowano kilka takich przypadków. Zespół autobrowaru, znany jako zespół fermentujących jelit, oznacza, że we krwi wykrywane są promile, mimo że człowiek nie pije alkoholu.

Na szczęście dla pacjenta, lekarze opracowali metodę leczenia. Okazało się, że kiedy mężczyzna spożywał węglowodany, np. pizzę, kanapki, makaron - w jego organizmie rozpoczynał się proces fermentacji - drożdże, które powodują fermentację spożywanych węglowodanów, zamieniają je na alkohol.

"Przez lata nikt mu nie wierzył. Wszyscy, nawet rodzina, zarzucali mu alkoholizm. Opracowaliśmy metodę leczenia, dzięki której pacjent znów będzie mógł jeść to, na co ma ochotę" – mówi lekarz z Uniwersytetu w Birmingham.

W Polsce także odnotowano taki przypadek. O Polaku, który jest pijany, a nie pije, przeczytasz TUTAJ

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.

Źródło artykułu: WP abcZdrowie
Wybrane dla Ciebie
Przełomowe badania. "Kluczowy czynnik zdrowia i długości życia"
Przełomowe badania. "Kluczowy czynnik zdrowia i długości życia"
NFZ z zastrzykiem gotówki. Kolejne 320 mln zł dotacji od MZ
NFZ z zastrzykiem gotówki. Kolejne 320 mln zł dotacji od MZ
GIS ostrzega. IKEA musi wycofać wiele partii produktu
GIS ostrzega. IKEA musi wycofać wiele partii produktu
Suplement, który rozprawia się z tłuszczem. Wpiera wątrobę, pomaga schudnąć
Suplement, który rozprawia się z tłuszczem. Wpiera wątrobę, pomaga schudnąć
Najlepszy trening dla serca. Obniża ryzyko zawału i udaru, a przy tym chroni mózgu
Najlepszy trening dla serca. Obniża ryzyko zawału i udaru, a przy tym chroni mózgu
Problemy pokolenia Z. Z tej przyczyny mamy coraz więcej L4
Problemy pokolenia Z. Z tej przyczyny mamy coraz więcej L4
Asystent osoby niepełnosprawnej. Będą zmiany w przepisach
Asystent osoby niepełnosprawnej. Będą zmiany w przepisach
Zaleźli je w mięsie. Nieprawidłowości w 4 na 10 sklepów
Zaleźli je w mięsie. Nieprawidłowości w 4 na 10 sklepów
Trzy kluczowe nawyki. Zdaniem badaczy "odmładzają" mózg
Trzy kluczowe nawyki. Zdaniem badaczy "odmładzają" mózg
Jakie ciśnienie krwi grozi zawałem serca? Granica jest niższa, niż się wydaje
Jakie ciśnienie krwi grozi zawałem serca? Granica jest niższa, niż się wydaje
Może zredukować tłuszcz, ale szkodzić sercu i mózgowi. Okaże się gorszy niż cukier?
Może zredukować tłuszcz, ale szkodzić sercu i mózgowi. Okaże się gorszy niż cukier?
Polacy robią zapasy leków. Apteki notują większe zapotrzebowanie
Polacy robią zapasy leków. Apteki notują większe zapotrzebowanie