Po trzydziestce miał już wykończoną trzustkę. "Z picia zrobiliśmy religię"
Dziś nie pije, ale jeszcze kilka lat temu był wysokofunkcjonującym alkoholikiem i kłamał jak z nut, żeby tylko ukryć swój problem. - Stawiałem butelki na skrzynce elektrycznej. Kiedy ona szła do łazienki, otwierałem drzwi wejściowe, wypijałem na...