Niszczy jak papierosy i alkohol. "Szkodzi zdrowiu jednostek i całych społeczeństw"
Brak więzi społecznych nie jest już tylko problemem emocjonalnym – to realne zagrożenie zdrowia publicznego. Z raportu "Our Epidemic of Loneliness and Isolation" wynika, że samotność może skracać życie w podobnym stopniu, jak palenie nawet 15 papierosów dziennie.
W tym artykule:
Samotność porównywalna z paleniem i otyłością
Badania przytoczone w raporcie pokazują, że brak więzi społecznych zwiększa ryzyko przedwczesnej śmierci o 26 proc., a izolacja społeczna aż o 29 proc. Dla porównania, skutki zdrowotne są zbliżone do tych, jakie obserwuje się u osób palących, nadużywających alkoholu lub zmagających się z otyłością.
"Samotność to znacznie więcej niż tylko nieprzyjemne uczucie – szkodzi zdrowiu jednostek i całych społeczeństw. Wiąże się ze zwiększonym ryzykiem chorób sercowo-naczyniowych, demencji, udaru, depresji, lęku oraz przedwczesnej śmierci. Wpływ społecznej izolacji na śmiertelność jest porównywalny do palenia nawet 15 papierosów dziennie i większy niż w przypadku otyłości czy braku aktywności fizycznej" - pisze we wstępie do raportu" - pisze we wstępie dr Vivek H. Murthy, były naczelny chirurg Stanów Zjednoczonych, autor opracowania.
Jak samotność wpływa na ciało i umysł?
Naukowcy potwierdzają, że przewlekła samotność uruchamia w organizmie reakcję stresową podobną do tej, która towarzyszy zagrożeniu. Wzrost poziomu kortyzolu, podwyższone ciśnienie krwi i stan zapalny to mechanizmy, które z czasem niszczą układ sercowo-naczyniowy i odpornościowy.
W efekcie osoby pozbawione kontaktów z innymi częściej zapadają na:
choroby serca i nadciśnienie tętnicze,
demencję i chorobę Alzheimera,
depresję oraz zaburzenia lękowe.
Badania przywołane w raporcie obejmujące ponad 300 tys. uczestników wykazały, że osoby z silnymi relacjami społecznymi miały o 50 proc. większe szanse na długie życie.
Samotność osłabia jednostkę i społeczeństwo
Skutki zdrowotne to jednak tylko część problemu. Izolacja społeczna przekłada się także na gorsze funkcjonowanie poznawcze, słabsze wyniki w nauce i pracy oraz mniejsze zaangażowanie obywatelskie.
Murthy zwraca uwagę, że samotność generuje również ogromne koszty ekonomiczne, w samych Stanach Zjednoczonych izolacja starszych osób to wydatek rzędu 6,7 miliarda dolarów rocznie dla systemu ochrony zdrowia.
"Negatywne skutki społeczeństwa pozbawionego więzi międzyludzkich odczuwalne są w szkołach, miejscach pracy i organizacjach obywatelskich – tam, gdzie spada efektywność, zaangażowanie i wydajność" - podkreśla Murthy.
Więzi społeczne jak lekarstwo
Eksperci są zgodni: społeczne relacje to kluczowy czynnik zdrowia, podobnie jak sen, dieta czy aktywność fizyczna. Uczucie przynależności, wsparcie emocjonalne i codzienny kontakt z drugim człowiekiem wzmacniają odporność, poprawiają nastrój i pomagają szybciej wracać do zdrowia po chorobie.
Murthy apeluje, by walka z samotnością stała się priorytetem zdrowia publicznego, takim samym jak walka z paleniem czy otyłością.
"Odbierz telefon od przyjaciela. Znajdź czas na wspólny posiłek. Słuchaj bez rozpraszania się telefonem. Zrób coś dobrego dla kogoś. Mów szczerze o swoich uczuciach. Klucze do ludzkiego połączenia są proste, ale niezwykle potężne" - zachęca.
"W obliczu tak poważnych konsekwencji samotności i izolacji mamy zarówno szansę, jak i obowiązek, by inwestować w odbudowę więzi społecznych tak samo, jak inwestowaliśmy w walkę z paleniem tytoniu, otyłością czy uzależnieniami" - apeluje chirurg.
Magdalena Pietras, dziennikarka Wirtualnej Polski
Źródła
- Our Epidemic of Loneliness and Isolation
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.