Nowe oszustwo. GIS ostrzega: Ktoś się podszywa
Główny Inspektorat Sanitarny wystosował nowe ostrzeżenie. Okazuje się, że osoby stosujące suplementy diety bądź niektóre środki spożywcze powinny zachować szczególną ostrożność i zasadę ograniczonego zaufania.
1. GIS: Nie bierzemy udziału w sprzedaży suplementów
Jak poinformował na swojej stronie internetowej Główny Inspektorat Sanitarny, do urzędu administracji rządowej spływają informację o osobach, które prowadząc działalność handlową, stosują nową metodę oszustwa. Jak wyjaśnia GIS, "powołują się na Państwową Inspekcję Sanitarną lub podszywają się pod pracowników sanepidu".
"Przypominamy: Główny Inspektorat Sanitarny ani żadna z jednostek Państwowej Inspekcji Sanitarnej nie bierze udziału w sprzedaży żadnych środków spożywczych i suplementów diety oraz nie rekomenduje konkretnych produktów z tych grup" – czytamy w oficjalnym komunikacie opublikowanym przez GIS.
Według danych cytowanych przez "Rzeczpospolitą" w ubiegłym roku Polacy wydali 7,7 mld złotych na suplementy. Ubiegłoroczne badanie zlecone przez producenta suplementów OSAVI wskazuje, że aż 67 proc. Polaków zażywa suplementy, przy czym prawie połowa nie konsultuje tego z żadnym specjalistą.
Można się domyślić, że sugestie pochodzące z reklam czy domniemane rekomendacje Głównego Inspektoratu Sanitarnego mogą być skuteczną zachętą do zakupu kolejnego preparatu przez statystycznego Polaka.
2. Oszustwo na GIS. To nie pierwszy raz
Warto wspomnieć, że oszustwo na GIS nie jest wcale rzadkością. Na początku maja Inspektorat ostrzegał, że do niektórych polskich szkół trafiło pismo, w którym nadawca podszywający się pod Sanepid informował o obowiązku poddania się badaniom przesiewowym pod kątem gruźlicy. Miała to być "próba rozpowszechniania dezinformacji oraz zasiania paniki".
"Zawarte w wiadomościach informacje są nieprawdziwe i nie należy się do nich stosować. Wiadomości przekazywane są z błędnego adresu 'inspektorat@sanepidgov.pl' (brakuje kropki pomiędzy sanepid a gov). Apelujemy o rozwagę i szczególnie uważne weryfikowanie otrzymywanych informacji, zwłaszcza adresów mailowych nadawcy. O sprawie zostały poinformowane odpowiednie organy i służby" – apelował Inspektorat.
W czasie pandemii oszuści podszywali się pod Sanepid, wysyłając SMS-y o treści "Inspekcja Sanitarna: Proszę o natychmiastowy kontakt telefoniczny pod nr 57... w sprawie dodatniego wyniku COVID-19. W przypadku braku kontaktu sprawa zostanie skierowana na POLICJĘ". Podany przez oszustów numer był numerem płatnym typu premium.
Inną metodą oszustów w czasie pandemii było telefonowanie pod losowo wybrane numery i wyłudzanie danych osobowych pod pozorem skierowania na badania w kierunku SARS-CoV-2 po kontakcie z osobą zarażoną.
Karolina Rozmus, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.