Plaga depresji. Czy można wyleczyć ją jedzeniem?
Dane są zatrważające. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) alarmuje, że w roku 2020 co 4 osoba w populacji będzie miała problemy natury psychicznej. W Polsce ma je już 8 milionów osób. Jak szacuje Instytut Psychiatrii i Neurologii, gdyby w statystykach zostały uwzględnione dzieci i młodzież – liczba ta wzrosłaby do 12 milionów. Według danych Forum Przeciw Depresji, na depresję choruje 35 milionów ludzi. W Polsce aż 1,5 mln. Istnieje wiele opinii czy zdrowa dieta faktycznie wpływa lub łagodzi leczenie tego schorzenia. Poznajmy opinie eksperta.
1. Skąd ta depresja?
- Przyczyn depresji jest bardzo wiele i można podzielić je na trzy podstawowe grupy. Pierwsza z nich, biologiczna, związana jest z zaburzeniami neuroprzekaźników - serotoniny, dopaminy, noradrenaliny. Druga, genetyczna, powstaje z powodu przekazywania chorób z pokolenia na pokolenie. Do trzeciej grupy zaliczymy przyczyny psychologiczne. Są związane z zaburzeniami myślenia oraz spostrzegania rzeczywistości (poczucie winy, poczucie beznadziejności, brak poczucia sprawstwa itp.) - mówi Marlena Stradomska, psycholog i wykładowca.
2. Kiedy powinna zapalić się czerwona lampka?
Choroba może mieć wiele objawów, które niestety, często są lekceważone lub mylone nawet przez specjalistów. Czesrowna lapmpka powinna się zapalić, gdy pojawiają się : zmiany nastroju, brak motywacji, nagła zmiana wagi ciała (chudnięcie, tycie), poczucie winy, lęki przed ludźmi, uczucie ogólnego robicia. Osoby cierpiące na to schorzenie często przestają wykonywać podstawowe czynności, takie ja mycie się, czesanie włosów, ubieranie. Przestają również czerpać przyjemności z rzeczy, które w przeszłości sprawiały im radość. Do tego pojawiają się myśli samobójcze i poczucie osamotnienia.
- Często jest jednak tak, że osoba z depresją może idealnie funkcjonować w pracy, np. przez 8 godzin dziennie, by następnie spędzić resztę dnia w łóżku. W związku z powyższym depresja może być często niezauważona przez środowisko, nawet to najbliższe - rodzinne. Podobnie pacjent może stwierdzic, że "to przejdzie". Niestety, depresja sama nie minie, gdyż nie jest ona związana z myśleniem czy naszą sprawczoscią - a zmianach w biochemii mózgu - mówi Stradomska.
3. Depresja a jedzenie
Istnieje wiele opinii na temat tego, czy zdrowe odżywianie wpływa na stany lękowe lub łagodzi objawy depresji. Właściwa dieta nie jest bez znaczenia. Istnieje zależność pomiędzy dietą ubogą w cenne składniki odżywcze a rozwojem tego schorzenia. Dlatego warto zadbać o to, żeby nasze codzienne posiłki zawierały: kwas omega-3, witaminę B12, cynk, selen, żelaz czy kwas foliowy. Takie menu poprawi nastrój i zwalczy apatię. Zdaniem naszej specjalistki zdrowa dieta jest bardzo ważna przy tym schorzeniu, jednak nie zastąpi nam medykamentów.
- Zdrowe odżywianie oraz zajęcia sportowe czy rekreacyjne w znaczny sposób mogą polepszyć komfort psychiczny oraz motywację do życia osoby z depresją. Błędem jest jednak mówienie, że z depresji możemy wyleczyć się sami, np. za pomocą jedzenia. Tutaj konieczna jest farmakoterapia. W Polskim Towarzystwie Suicydologicznym oferujemy konsultacje z pacjentami, którzy uważali że potrafią poradzić sobie sami z chorobą. Takie nieodpowiedzialnie zachowanie często kończy się aspektami niebezpiecznymi dla zdrowia i życia człowieka, np. próbą samobójczą – mówi psycholog.
4. Naturalne antydepresanty
Istnieją produkty spożywcze, które faktycznie wpływają na lepsze samopoczucie. Należą do nich: ciemna czekolada, papryka, sezam czy ugotowany pomidor. Warto dbać o zdrową dietę i nasze samopoczucie. Jednak należy też pamiętać, że takie produkty nigdy nie zastąpią antydepresantów.
- Warto robić wiele rzeczy "dla siebie". Pomocne mogą okazać się np. sport, edukacja, pielęgnacja ciała, rekreacja. Jednakże pamiętajmy, że nie są one w stanie wyleczyć depresji czy innych zaburzeń natury psychicznej. Nie ma badań, które potwierdzają, że istnieją i są skuteczne naturalne antydepresanty. Aby odpowiednio wyleczyc depresję, konieczne jest polączenie farmakoterapii z terapią psychologiczną - mówi Stradomska.
5. Hormon szczęścia
Prawidłowe żywienia wpływa na poziom serotoniny, którą nazywamy hormonem szczęścia. Zbilansowana dieta dostarcza do mózgu odpowiednią ilość glukozy i utrzymuje ją na podobnym poziomie. Zdrowe żywienie zapobiega skokowi cukru we krwi. Niestety, w stanach depresyjnych jest to niewystarczające.
- Dbanie o siebie zdecydowanie pomaga w utrzymaniu komfortu psychicznego. Warto jednak tutaj zwrócić uwagę na to, że jakakolwiek dieta nie może być wyznacznikiem szczęścia - nie można doprowadzić do sytuacji, aby ciało stało się naszym więzieniem. Często zbyt kompulsywne zachowania doprowadzają do tendencji wręcz przeciwnych. Przed zdecydowaniem się na jakąkolwiek dietę czy leczenie niefarmakologiczne, warto skonsultować się z profesjonalistą. Czasem mimo szczerych chęci można doprowadzić się do stanu, który zagraża naszemu zdrowiu i życiu – mówi Stradomska.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Skorzystaj z usług medycznych bez kolejek. Umów wizytę u specjalisty z e-receptą i e-zwolnieniem lub badanie na abcZdrowie Znajdź lekarza.