To najmniejszy rak świata. Polak odkrył go przypadkiem i trafił do Księgi Rekordów
Amerykanka, Christy Staats, zauważyła niepokojącą zmianę kształtu znamienia pod okiem. Polski dermatolog, który pracuje w Portland, odkrył, że to naczyniak. Przypadkowo zauważył również mikroskopijną zmianę na jej policzku - zwiastun jednej z groźnych chorób nowotworowych.
1. Lekarz wykrył mikroskopijną zmianę
Amerykanka Christy Staats, zawsze dbała o swoje zdrowie i nie lekceważyła niepokojących objawów. Kilka lat temu zauważyła małą plamkę pod okiem, jednak lekarz dermatolog uspokajał, że nie ma powodów do niepokoju.
W międzyczasie wybuchła pandemia COVID-19, a plamka zmieniła kształt. Kobieta postanowiła skonsultować się z dr. Alexanderem Witkowskim, adiunktem dermatologii z kliniki uniwersyteckiej Oregon Health & Science University (OHSU) w Portland. Okazało się, że to naczyniak wiśniowy, nieszkodliwy dla jej życia.
Jednak przypadkiem, lekarz zauważył na jej policzku inną, mikroskopijną zmianę skóry. Dokładnie ją zbadał za pomocą dermatoskopu i przystawki do smartfona Sklip, po czym skierował pacjentkę na szereg badań, w tym wirtualną biopsję.
Niestety, wyniki ujawniły obecność atypowych komórek czerniaka - jednej z najgroźniejszych chorób skóry. W ten sposób przypadkowe odkrycie polskiego dermatologa przyczyniło się do wczesnego wykrycia i możliwości leczenia potencjalnie śmiertelnej choroby.
- Powiedziałem Christy tuż przy łóżku: "Myślę, że to może być najmniejszy rak skóry, jaki kiedykolwiek wykryto" – zrelacjonował dermatolog, cytowany przez serwis interestingengineering.com.
Wraz ze swoim zespołem potwierdził diagnozę poprzez "wprowadzenie dodatkowych technik barwienia i badań molekularnych".
2. Zmianą był najmniejszy raka świata
Na podstawie badań u kobiety zdiagnozowano czerniaka, który był wielkości zaledwie 0,65 mm. Rak znajdował się in situ, co oznacza, że rozwijał się jedynie na warstwie nabłonka.
Jak podkreślił lekarz, choroba była we wczesnym stadium. Dzięki temu, że rak został wcześnie rozpoznany, więc nie miał możliwości rozprzestrzenienia się do innych narządów, m.in. mózgu, płuc czy węzłów chłonnych.
- Znalazłam się w odpowiednim czasie i odpowiednim czasie – stwierdziła pacjentka.
Dr Witkowski za pośrednictwem mediów społecznościowych poinformował o przypadku swojej pacjentki. Sędziowie Księgi Rekordów Guinnessa, którzy 1 maja br. zawitali do OSHU, uznali, że lekarz wraz ze swoim zespołem zdiagnozował "najmniejszego raka skóry". Sukces ten został również opisany na łamach czasopisma naukowego "Dermatology Practical & Conceptual".
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Zobacz także:
Potrzebujesz konsultacji z lekarzem, e-zwolnienia lub e-recepty? Wejdź na abcZdrowie Znajdź Lekarza i umów wizytę stacjonarną u specjalistów z całej Polski lub teleporadę od ręki.