Trwa ładowanie...

Polscy mężczyźni żyją osiem lat krócej niż kobiety. Na jakie schorzenia zapadają najczęściej?

Polacy rzadziej chodzą do lekarza niż Polki, żyją też średnio osiem lat krócej
Polacy rzadziej chodzą do lekarza niż Polki, żyją też średnio osiem lat krócej (Getty Images)

Z danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że Polacy rzadziej chodzą do lekarza niż Polki. Żyją też średnio osiem lat krócej niż kobiety. Częściej narażeni są na rozwój chorób układu krążenia, płuc czy niektórych nowotworów złośliwych. - W dalszym ciągu pokutuje stereotyp silnego mężczyzny, twardziela, który ze wszystkim radzi sobie sam. Niestety panowie wstydzą się okazać niedyspozycję czy zły stan zdrowia, dlatego kiedy już trafiają do lekarza, choroba bywa zaawansowana – mówi dr Magdalena Krajewska, lekarz POZ.

spis treści

1. Na jakie choroby najczęściej zapadają Polacy?

Szacuje się, że w ciągu ostatnich 10 lat odsetek mężczyzn chodzących do lekarza wynosił 55-64 proc., podczas gdy w przypadku kobiet był on ok. 10 proc. większy. Ze statystyk medycznych wynika też, że to mężczyźni chorują częściej na najpoważniejsze dolegliwości kończące się zgonem.

- Na dobrą sprawę wszystkie statystyki mówią o tym, że polscy mężczyźni chorują częściej i dobrze wiedzą o tym lekarze rodzinni. Patrząc na wszystkie choroby przekrojowo, mężczyźni leczą się gorzej, przychodzą o 40 proc. rzadziej na konsultacje lekarskie niż kobiety, z reguły chorują też ciężej i umierają nadmiarowo. Częściej zapadają zarówno na choroby kardiologiczne jak i onkologiczne. Tak naprawdę rzadko kiedy choroba, która może wystąpić zarówno u kobiet, jak i u mężczyzn, przeważa u kobiet – podkreśla w rozmowie z WP abcZdrowie dr Michał Sutkowski, prezes Warszawskich Lekarzy Rodzinnych.

Zobacz film: ""Wasze Zdrowie" - odc. 1"

- Myślę, że w dalszym ciągu pokutuje stereotyp silnego mężczyzny, twardziela, który ze wszystkim radzi sobie sam. Niestety panowie wstydzą się okazać niedyspozycję czy zły stan zdrowia, dlatego kiedy już trafiają do lekarza, choroba bywa zaawansowana. Rzadziej wykonują też badania profilaktyczne – dodaje w rozmowie z WP abcZdrowie dr Magdalena Krajewska, lekarz POZ.

Lekarze są zgodni - mężczyźni częściej bagatelizują objawy chorobowe i nie przestrzegają zasad wdrożonych przez medyków
Lekarze są zgodni - mężczyźni częściej bagatelizują objawy chorobowe i nie przestrzegają zasad wdrożonych przez medyków (East News)

2. Mężczyźni częściej chorują na choroby układu krążenia

Za szybko pogarszający się stan zdrowia Polaków odpowiada przede wszystkim tryb życia – częstsze palenie papierosów, picie alkoholu, przepracowanie czy zła dieta. Wszystkie te czynniki zwiększają ryzyko wystąpienia m.in. chorób układu krążenia.

- Na rozwój chorób układu sercowo-naczyniowego wpływa również brak aktywności fizycznej i związana z nim nadwaga. Mężczyźni częściej niż kobiety chorują na miażdżycę lub nadciśnienie tętnicze, a także chorobę wieńcową. Częściej dostają też zawałów lub udarów. Co gorsza, jeśli pojawią się u nich symptomy wskazujące na groźną chorobę, lekceważą je. Miałam pacjenta, który w wieku 60 lat doznał udaru niedokrwiennego oraz afazji. Przez długi czas nie chciał się zgłosić do lekarza i przyznać, że doszło do takiego incydentu – podkreśla dr Krajewska.

Częstsze występowanie zawału serca wśród mężczyzn potwierdzają kardiolodzy i dodają, że mężczyźni zawałowcy są nawet o 10 lat młodsi niż kobiety. Zdaniem ekspertów kobiety są chronione przez estrogeny, które działają bezpośrednio na układ sercowo-naczyniowy i modulują ekspresję genów.

- Siedzący tryb życia, występowanie takich chorób jak nadciśnienie tętnicze, cukrzyca czy otyłość znacznie przyczyniają się do rozwoju choroby wieńcowej czy niewydolności serca, a więc schorzeń, na które najczęściej umierają Polacy. W przypadku tych chorób to mężczyźni, zwłaszcza do pewnego wieku stanowią większość ofiar śmiertelnych. Jednak wśród kobiet po menopauzie obserwujemy pod tym względem wyrównanie. Może to wynikać z faktu, że kobiety żyją dłużej i ryzyko, że dojdzie do choroby serca z naturalnych przyczyn się zwiększa – mówi w rozmowie z WP abcZdrowie dr Krzysztof Ozierański kardiolog z Katedry i Kliniki Kardiologii Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.

Lekarz podkreśla, że na stopień zaawansowania choroby pacjentów wpływają zarówno opóźnienia w diagnostyce, jak i niechęć do wykonywania badań kontrolnych.

- Niestety świadomość społeczna dotycząca potrzeby wykonywania badań profilaktycznych jest w Polsce bardzo mała. Zapominamy, że przede wszystkim liczy się prewencja, a nie leczenie powikłań. Kiedy dojdzie do choroby wieńcowej, niewiele można już bowiem zrobić, pozostaje leczenie łagodzące objawy danego schorzenia. Zwłaszcza że miażdżyca, czyli podstawa choroby wieńcowej rozwija się przez całe życie. Są takie badania patomorfologiczne, które pokazują, że miażdżyca była już obecna w dzieciństwie, dlatego też wiedza o profilaktyce powinna być wdrażana od najmłodszych lat – podkreśla dr Ozierański.

3. 56 proc. cukrzyków w Polsce stanowią mężczyźni

Światowa Organizacja Zdrowia WHO uznała cukrzycę za epidemię XXI wieku. Narodowy Fundusz Zdrowia opublikował szczegółowy raport o cukrzycy, na którą według zebranych danych choruje już blisko trzy mln Polaków. 56 procent stanowią mężczyźni.

- Podobnie jak w przypadku innych schorzeń objawy cukrzycy są bagatelizowane. Nierzadko, kiedy mam styczność z pacjentem płci męskiej, u którego rozwija się cukrzyca, słyszę, że do lekarza nie przyszedł z troski o swój stan zdrowia, ale dlatego, że "żona mu kazała". To jest niestety zjawisko powszechne. Większość chorych ma cukrzycę typu drugiego, czyli taką, o którą prosimy się sami, praktykując niezdrowy tryb życia – stwierdza dr Sutkowski.

Głównymi przyczynami rozwoju cukrzycy typu drugiego są przede wszystkim otyłość, zwłaszcza brzuszna, niezdrowa dieta, oraz brak ruchu, które doprowadzają do zaburzonego działania trzustki. Aby trzustka mogła utrzymać prawidłowe stężenie glukozy we krwi, musi produkować coraz więcej insuliny. Jeśli produkuje ją przez wiele lat, dochodzi do degeneracji tkanek, co skutkuje podniesieniem glukozy we krwi. Wtedy najczęściej dochodzi do wykrycia choroby.

4. Mężczyźni lekceważą objawy chorób płuc i nowotworu prostaty

Dr Sutkowski podkreśla, że kolejną chorobą, na którą częściej chorują mężczyźni jest POChP, czyli przewlekła obturacyjna choroba płuc. To schorzenie, które objawia się dusznościami, kaszlem i krótkim oddechem czy uciskiem w klatce piersiowej.

- Głównym czynnikiem przewlekłej obturacyjnej choroby płuc jest długoletnie palenie papierosów i to mężczyzn palaczy jest w Polsce więcej aniżeli kobiet. Mężczyźni nie dbają o swoje zdrowie, przychodzą w zaawansowanych stadiach choroby. Widać to po badaniach profilaktycznych skierowanych do osób 40+, w których ponad 60 proc. uczestników stanowią kobiety. Tymczasem jeśli u pacjenta pojawią się objawy takie jak uporczywy kaszel czy kłucie w klatce piersiowej, powinien jak najszybciej zgłosić się do lekarza, który skieruje go na spirometrię – tłumaczy dr Sutkowski.

Mężczyźni w Polsce bardzo często chorują też na dolegliwości związane z prostatą. Przykładowo każdego roku w Polsce z powodu nowotworu prostaty umiera 5,5 tys. mężczyzn, a zachorowalność na ten typ nowotworu sięga ponad 16 tys. Z danych opublikowanych w 2021 roku wynika, że jest to nowotwór, który zajmuje niechlubne pierwsze miejsce wśród onkologicznych męskich schorzeń w naszym kraju.

- Mężczyźni, kiedy pojawią się u nich np. problemy z oddawaniem moczu, boją się przyjść na badania, wolą poszukać rad w internecie. Krępują się lekarza i faktu, że będą oglądani. Choć należy podkreślić, że taka postawa jest uzależniona od wieku. Z reguły to starsi mężczyźni częściej bagatelizują problemy z oddawaniem moczu czy uczuciem niepełnego opróżnienia pęcherza moczowego po oddaniu moczu. Mężczyźni w wieku 30-35 lat przychodzą do lekarza częściej – zauważa dr Magdalena Krajewska.

Eksperci są zgodni, że sytuację poprawić może edukacja dotycząca konieczności wykonywania badań profilaktycznych, w którą powinni być zaangażowani przede wszystkim lekarze, politycy oraz dziennikarze.

- Sytuację mogą poprawić także bezpośrednie rozmowy lekarza z pacjentem w gabinecie lekarskim. Życzliwa i szczera rozmowa może zmienić podejście pacjenta do swojego stylu życia i przekonać do postawy prozdrowotnej – podsumowuje dr Ozierański.

Katarzyna Gałązkiewicz, dziennikarka Wirtualnej Polski

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Potrzebujesz konsultacji z lekarzem, e-zwolnienia lub e-recepty? Wejdź na abcZdrowie Znajdź Lekarza i umów wizytę stacjonarną u specjalistów z całej Polski lub teleporadę od ręki.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze