Problem 9 milionów Polaków. Prowadzi do marskości wątroby, zawału, udaru, cukrzycy
Lekarze alarmują, że mamy w Polsce cichą epidemię. Na niealkoholowe stłuszczenie wątroby choruje już prawie 9 mln z nas. W znacznym stopniu za rozwój schorzenia odpowiada otyłość. - Co gorsza choroba nie daje żadnych objawów, dlatego tak trudno ją rozpoznać – alarmuje prof. Anna Boroń-Kaczmarska.
Oto #HIT2023. Przypominamy najlepsze materiały minionego roku.
1. Niealkoholowe stłuszczenie wątroby nową epidemią
Niealkoholowe stłuszczenie wątroby (NAFLD) rozwija się po cichu i przez długie lata nie daje żadnych objawów chorobowych. Jest najczęstszą przewlekłą chorobą wątroby, z którą zmaga się niemal 9 milionów Polaków. Powoduje zwiększone odkładanie tłuszczu w obrębie komórek wątrobowych, co wymaga interwencji koniecznej do zatrzymania procesu degradacji komórek tego narządu.
Bardzo często jest następstwem nadmiernej masy ciała, czyli problemu dotyczącego już ponad 50 proc. ludzi w Polsce. To przede wszystkim efekt wysokiego komfortu życia, braku wystarczającej aktywności fizycznej oraz niezbilansowanej, wysokokalorycznej diety bogatej w nasycone kwasy tłuszczowe. Według naukowców stłuszczenie wątroby w ciągu najbliższych lat może rozwinąć się nawet u 44 proc. dorosłych Europejczyków.
- NAFLD dzielimy na proste niealkoholowe stłuszczenie wątroby, w którym ryzyko rozwoju marskości jest znikome oraz niealkoholowe stłuszczeniowe zapalenie wątroby z przewlekłym i postępującym zapaleniem narządu, które nieleczone prowadzi do włóknienia, marskości i raka wątrobowokomórkowego - mówi w rozmowie z WP abcZdrowie prof. Anna Boroń-Kaczmarska, hepatolog i specjalistka chorób zakaźnych.
- Stłuszczenie wątroby sprzyja rozwojowi cukrzycy typu II, nadciśnienia tętniczego i choroby wieńcowej. Powikłania kardiologiczne choroby stłuszczeniowej wątroby mogą być bardzo poważne i w niektórych przypadkach stanowić zagrożenie życia, ponieważ prowadzą do zawału serca oraz udaru mózgu - dodaje.
- Statystycznym pacjentem z niealkoholowym stłuszczeniem wątroby jest kobieta z nadwagą i otyłością, cukrzycą typu II i nadciśnieniem tętniczym. Ale z badań wynika, że choroba może zaatakować nawet szczupłe i bardzo młode osoby, w tym dzieci. Dlatego dziś uważa się, że jest to choroba będąca wykładnikiem narządowym zaburzeń metabolicznych – precyzuje lekarka.
2. Jak rozpoznać stłuszczenie wątroby?
Specjaliści z USA i Wielkiej Brytanii alarmują, że choroby wątroby, takie jak NAFLD, zajmują już piąte miejsce wśród najczęstszych przyczyn zgonów z powodu chorób układu pokarmowego. Niestety chorobę bardzo trudno rozpoznać, dlatego pacjenci nierzadko trafiają do gabinetów lekarskich, dopiero kiedy dojdzie do powikłań.
- Nie ma niestety żadnych sygnałów alarmowych, czy też "czerwonych flag" w postaci objawów, które mógłby zauważyć pacjent. Problem polega na braku typowych objawów chorobowych, ponieważ wątroba jest narządem, który nie ma czuciowych zakończeń nerwowych i nie boli - wyjaśnia hepatolog.
- Jeżeli pojawią się jakiekolwiek symptomy wątrobowe, takie jak np. wzdęcia, odbijanie czy tępy i gniotący ból w nadbrzuszu po prawej stronie, to są to dolegliwości pośrednie wynikające z zaburzeń wydzielania żółci do dwunastnicy - mówi ekspert.
- Schorzenie jest zazwyczaj przypadkowo rozpoznawane podczas badania USG przeprowadzanego z innego powodu lub po stwierdzeniu nieprawidłowej aktywności enzymów wątrobowych (ALT, AST) we krwi – dodaje prof. Boroń-Kaczmarska.
Problemów nastręcza także leczenie, które obejmuje zarówno leczenie choroby wątroby, jak i zaburzeń metabolicznych (otyłości, hiperlipidemii, oporności na insulinę, cukrzycy typu II).
- Leczenie NAFLD jest dość trudne i wymaga ścisłej kooperacji pacjent-lekarz i pacjent-dietetyk. Konieczna jest redukcja masy ciała i podjęcie codziennej aktywności fizycznej. Oprócz tego włącza się farmakoterapię, natomiast nie są to leki, które wyrzucają tłuszcz z tkanki. Obecnie nie ma żadnego skutecznego leku, który mógłby wyleczyć stłuszczeniową chorobę wątroby. W przypadku pacjentów ze współistnieniem marskości wątroby czasem konieczne jest przeszczepienie tego narządu – wyjaśnia prof. Boroń-Kaczmarska.
Zarówno osobom narażonym na wystąpienie NAFLD, jak i pacjentom zmagającym się z tą chorobą zaleca się wdrożenie diety śródziemnomorskiej, bogatej w węglowodany złożone oraz antyoksydanty. Redukuje procesy zapalne, pomaga także poprawić parametry lipidowe, oddziałując na wzrost lipoprotein o dużej gęstości (HDL) oraz spadek stężenia lipoprotein o małej gęstości (LDL).
3. Badania laboratoryjne mogą nie wykryć zaburzeń wątroby
Lekarka podkreśla, że w związku z brakiem objawów stłuszczenia wątroby warto monitorować jej stan poprzez badania laboratoryjne, które obejmują kontrolę prób wątrobowych ALT i AST co 2-3 miesiące, a także inne badania w zależności od stanu i sytuacji klinicznej pacjenta.
- Oprócz badań aminotransferaz w diagnostyce niealkoholowej stłuszczeniowej choroby wątroby wykonuje się również pomiar stężenia bilirubiny, cholesterolu i triglicerydów, glukozy, albumin i parametrów krzepnięcia, a także stężenia żelaza i ferrytyny. Problem polega jednak na tym, że mogą być one w normie, albo nieznacznie powiększone, ale choroba i tak się rozwija – wyjaśnia prof. Boroń-Kaczmarska.
Badaniami, które jasno wskazują na stłuszczenie wątroby, są z reguły badania obrazowe.
- Chodzi o USG wątroby, tomografię komputerową lub rezonans magnetyczny jamy brzusznej, na których widać zmieniający się obraz wątroby. Drugą możliwością jest ocena włóknienia wątroby za pomocą badań, takich jak elastografia ultrasonograficzna (impulsowa FibroScan), która pozwala wykryć stłuszczenie wątroby. U części pacjentów wykonuje się biopsję wątroby, jednak robi się to dość rzadko z uwagi na ryzyko powikłań związanych z koniecznością pobrania wycinka wątroby do badania – kończy hepatolog.
Katarzyna Gałązkiewicz, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Zobacz także:
Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.