Prof. Szaflik padł ofiarą oszustwa. "Ryzykuje się całkowitą utratę widzenia"

Social media zalały wygenerowane przez AI reklamy z wizerunkami znanych lekarzy. Wśród nich znalazł się znany okulista prof. Jerzy Szaflik, wykorzystany do promocji suplementu, który ma przywracać wzrok.

Prof. Szaflik padł ofiarą deepfake. Teraz ostrzega wszystkichProf. Szaflik padł ofiarą deepfake. Teraz ostrzega wszystkich
Źródło zdjęć: © materiały prasowe
Katarzyna Prus

Oszustwa z wykorzystaniem wizerunku lekarzy

Posty reklamowe stworzone przez sztuczną inteligencję zaczęły się pojawiać w mediach społecznościowych firmy Meta od początku roku. Zastosowano w nich technikę deepfake. Umożliwia ona komputerowe wygenerowanie nagrania z wizerunkiem i głosem prawdziwej osoby.

AI tworzy je na podstawie autentycznych zdjęć czy video, choćby fragmentów archiwalnych wywiadów telewizyjnych. Techniki tej użyto po raz pierwszy ponad dekadę temu, dziś oszustwa z jej wykorzystaniem powoli stają się powszechne.

W reklamach, zamieszczonych na Facebooku i Instagramie, użyto m.in. wykreowanego w ten sposób wizerunku prof. Jerzego Szaflika. To jeden z największych polskich autorytetów leczenia chorób oczu, twórca warszawskiej szkoły okulistycznej, właściciel kliniki okulistycznej.

Prof. Jerzy Szaflik
Prof. Jerzy Szaflik © materiały prasowe

Wykorzystując cyfrową podobiznę lekarza, zachęcano do zakupu preparatu na wzmocnienie wzroku. Ten oparty o wyciągi roślinne suplement ma, wedle deklaracji na stronie internetowej, przywracać wzrok osłabiony lub utracony w przebiegu zaćmy i innych schorzeń grożących ślepotą. Reklamie preparatu towarzyszy hasło: "Odzyskiwanie wzroku bez operacji chirurgicznej!".

Zagrożenie dla pacjentów

- To sugestie w sposób oczywisty niezgodne z aktualną wiedzą medyczną – mówi prof. Szaflik.

Zaznacza, że jaskry czy zaćmy, nie można wyleczyć za pomocą wyciągów roślinnych. Potrzebna jest stała opieka okulisty, leki recepturowe, niejednokrotnie zabiegi mikrochirurgiczne.

- Co więcej, leczenie, by było skuteczne, należy rozpocząć na wczesnym etapie choroby, inaczej ryzykuje się całkowitą utratę widzenia - alarmuje lekarz.

- A tu mamy do czynienia z nakłanianiem chorych z zaawansowanymi objawami do samoleczenia suplementem. Nie wspominając już o przywołanym odwarstwieniu siatkówki, które jest stanem nagłym i wymaga natychmiastowej pomocy lekarskiej! - podkreśla ekspert.

Prof. Szaflik wskazuje, że chorzy zwiedzeni fałszywym przekazem o prostym rozwiązaniu mogą zaniechać profesjonalnego leczenia.

Wskazuje też na pogorszenie swojej wiarygodności i zaznacza, że w ciągu 50 lat swojej kariery naukowej nigdy nie wystąpił w reklamie. Podkreśla, że w przypadku lekarzy to nie tylko dyskusyjne z punktu widzenia etyki zawodowej, ale i obecnie nielegalne.

Lekarze apelują o zmianę prawa

Niestety, jak się okazuje, walka z taką działalnością reklamową jest trudna. Wprawdzie Meta usuwa zgłoszone, niezgodne z prawem posty sponsorowane, ale jest ich wiele, a w miejsce skasowanych wciąż pojawiają się nowe, zamieszczane przez kolejne konta reklamowe.

Osoba, której wizerunek został wykorzystany, jest więc zmuszona do samodzielnego, ciągłego przeczesywania platformy i pojedynczego zgłaszania każdej treści. Tymczasem ich niezgodny z prawem i regulaminami serwisów charakter powinien zostać wychwycony już na etapie weryfikacji takiej reklamy przez Facebooka czy Instagrama.

- Niestety, przynajmniej w moim przypadku, czy w przypadku prof. Henryka Skarżyńskiego, którego wizerunek wykorzystano w podobny sposób, tak się nie stało – wskazuje prof. Szaflik.

- Dlatego apeluję o stworzenie mechanizmów prawnych, które skłoniłyby mające ogromne zasięgi media społecznościowe do szybszej, skuteczniejszej reakcji na oszustwa deepfake. Najlepiej, zanim taka reklama ujrzy światło dzienne, dezinformując dziesiątki tysięcy chorych - zaznacza lekarz.

Jego zdaniem, obecnie prawo nie nadąża za rozwojem i upowszechnianiem się takiej działalności.

- Będę zabiegał o możliwość rozpoczęcia rozmów środowiska lekarskiego z władzami, m.in. z Ministrem Cyfryzacji, o możliwych rozwiązaniach - zapowiada specjalista.

Źródła

  1. WP abcZdrowie

Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.

Wybrane dla Ciebie
Spotkanie na szczycie. Prezydent ma zdecydować o przekazaniu 3,6 mld zł na NFZ
Spotkanie na szczycie. Prezydent ma zdecydować o przekazaniu 3,6 mld zł na NFZ
Wspiera jelita, serce i daje uczucie sytości. Po ten napój warto sięgać codziennie
Wspiera jelita, serce i daje uczucie sytości. Po ten napój warto sięgać codziennie
Farmaceutka ostrzega przed brakiem leku. "Mogą nie mieć ciągłego dostępu do terapii"
Farmaceutka ostrzega przed brakiem leku. "Mogą nie mieć ciągłego dostępu do terapii"
Do niedawna mieliśmy "zero" zachorowań. Obecnie chorują dziesiątki tysięcy osób
Do niedawna mieliśmy "zero" zachorowań. Obecnie chorują dziesiątki tysięcy osób
Innowacyjne terapie raka trzustki. "To może być największy od 30 lat krok w leczeniu"
Innowacyjne terapie raka trzustki. "To może być największy od 30 lat krok w leczeniu"
Wirus z dzieciństwa, rak w dorosłości? BK na celowniku naukowców
Wirus z dzieciństwa, rak w dorosłości? BK na celowniku naukowców
Powikłania po wypełniaczach. Jak ultrasonografia może im zapobiec?
Powikłania po wypełniaczach. Jak ultrasonografia może im zapobiec?
Leki, które mogą niszczyć kości. Ciche ryzyko, o którym warto wiedzieć
Leki, które mogą niszczyć kości. Ciche ryzyko, o którym warto wiedzieć
Pomagają sercu i poprawiają trawienie. Sięgaj po nie codziennie
Pomagają sercu i poprawiają trawienie. Sięgaj po nie codziennie
Kardiolożka ostrzega. To "subtelne objawy zawału", od razu wzywaj pomoc
Kardiolożka ostrzega. To "subtelne objawy zawału", od razu wzywaj pomoc
Wczesne wykrycie raka z krwi. Na czym polega test Galleri?
Wczesne wykrycie raka z krwi. Na czym polega test Galleri?
Świadczenie wspierające w 2026 roku. Nawet 4134 zł miesięcznie
Świadczenie wspierające w 2026 roku. Nawet 4134 zł miesięcznie