Wraz z żoną pomogli znajomym z Ukrainy. Mówi, co by zrobił lepiej

Wkrótce po tym, jak wspólnie z żoną przyjęli do domu znajomych z Ukrainy, okazało się, że uchodźcy mają COVID. Maciej Roszkowski, psychoterapeuta i popularyzator wiedzy medycznej przyznaje, że emocje wzięły górę i przez chwilę zapomnieli o ochronie przed zakażeniem, a koronawirus wciąż stanowi zagrożenie i dla nas i dla osób, którym pomagamy. Radzi co zrobić, żeby zminimalizować ryzyko zakażenia.

Maciej Roszkowski wspólnie z żoną niosą pomoc uchodźcom z Ukrainy. Sami poznali się w KijowieMaciej Roszkowski wspólnie z żoną niosą pomoc uchodźcom z Ukrainy. Sami poznali się w Kijowie
Źródło zdjęć: © arch. prywatne
Katarzyna Grzęda-Łozicka

"Nikt z nas nie chciałby nigdy przeżyć tego, co one"

Maciej Roszkowski od początku pandemii regularnie publikuje najnowsze badania dotyczące COVID-19 i jako psychoterapeuta wspiera osoby, które walczą z powikłaniami po przejściu zakażenia koronawirusem. W ostatnim tygodniu aktywnie zaangażował się również w pomoc dla uchodźców.

Ekspert postanowił podzielić się własnym doświadczeniem. Roszkowski relacjonuje, że kilka dni temu wspólnie z żoną przyjęli do domu znajomą i jej mamę. Obie kobiety w ostatniej chwili uciekły z Ukrainy.

- Wyruszyły z Kijowa w sobotę, dotarcie do Warszawy zajęło im trzy doby, w bardzo stresujących warunkach i w tłoku różnych ludzi. Podróżowały głównie środkami transportu publicznego. Nikt z nas nie chciałby nigdy przeżyć tego, co one - walki o miejsce w pociągu czy autobusie i zastanawiania się, czy nie zostaną ostrzelane - opowiada w rozmowie z WP abcZdrowie Maciej Roszkowski. - Mamy bardzo dużo znajomych w Kijowie, większość z nich nadal tam jest. Nawet swoją żonę poznałem właśnie tam - dodaje poruszony psychoterapeuta.

Czy COVID będzie taką chorobą jak grypa?

Maciej Roszkowski podczas pandemii zaangażował się w popularyzowanie wiedzy medycznej
Maciej Roszkowski podczas pandemii zaangażował się w popularyzowanie wiedzy medycznej © arch. prywatne

Dziś z bólem patrzą na fotografie z Kijowa.

Maciej Roszkowski z żoną. Park Maryjski w Kijowie
Maciej Roszkowski z żoną. Park Maryjski w Kijowie © arch. prywatne

"COVID nie powinien nas zniechęcać do pomagania"

Roszkowski przyznaje, że w tych okolicznościach emocje wzięły górę i przez chwilę zapomnieli o zagrożeniu związanym z COVID-19. Dzień później okazało się, że kobiety, którym pomogli są zakażone koronawirusem.

- Wszystko wskazuje na to, że w trakcie podróży adrenalina przysłoniła wszystkie objawy. Na razie mają przede wszystkim kaszel, osłabienie, ból głowy. Mama znajomej jest w gorszym stanie, saturacja spada poniżej 94 proc. - wyjaśnia Roszkowski. - Skupieni na pomocy, zapomnieliśmy o ryzyku zakażenia, zjedliśmy razem kolację i chwilę pogadaliśmy. Efekt jest taki, że one mieszkają na czas izolacji w okolicznym hotelu.

Obie są niezaszczepione. - Mówiły, że zaszczepieni też chorują. To prawda, ale statystycznie rzecz biorąc - chorują lżej. Przydałoby im się to szczepienie, bo ryzyko dalszej progresji choroby byłoby u mamy teraz 8-10 razy mniejsze - podkreśla Roszkowski.

Po tym, jak okazało się, że są zakażone - badania wykonała cała rodzina. Pozytywny wynik testu PCR ma również żona psychoterapeuty.

- Żona czuje się ogólnie dobrze, ma katar, ból głowy i izoluje się w jednym pokoju w domu, a ja z synkiem na razie jesteśmy negatywni. W związku z tym mieszkamy w drugiej części domu. Oboje jesteśmy po trzech dawkach, ale żona spędziła z naszą znajomą i jej mamą po przyjeździe po prostu więcej czasu. Nie tylko mamy pierwszy od początku pandemii COVID w domu, ale też krzyżuje nam to bardzo plany związane z dalszą pomocą uchodźcom - przyznaje Roszkowski.

Lekarze przypominają, że poziom wyszczepienia w społeczeństwie ukraińskim jest na bardzo niski, a warunki, w których podróżują niestety działają na korzyść koronawirusa: tłok, ścisk, do tego dochodzi jeszcze osłabienie organizmu związane z wyziębieniem, stres i potworne zmęczenie.

Roszkowski podkreśla, że COVID w żaden sposób nie powinien nas zniechęcać do pomagania uchodźcom, ale powinniśmy w tym wszystkim zachować zdrowy rozsądek. Na podstawie własnych doświadczeń radzi, co zrobić, aby zminimalizować ryzyko zakażenia i siebie, i osób, którym pomagamy.

Przede wszystkim priorytetem powinny być maseczki. Powinniśmy je nosić m.in. w samochodzie, kiedy zapewniamy transport osobom uciekającym z Ukrainy.

- Co bym zrobił inaczej? Po ich przyjeździe do domu wszyscy powinniśmy być w maskach. Zaprowadziłbym je do pokoju, przyniósłbym im jedzenie i się izolował, dając im też odpocząć. A następnego dnia pomógłbym im zorganizować test w aptece albo test PCR i jeśli wynik byłby negatywny, wspólnie spędzalibyśmy czas. Jeśli wynik byłby pozytywny, zapewniłbym im duży pokój w okolicznym hotelu - wyjaśnia Roszkowski.

- Tak zrobię następnym razem. I sugeruję innym, żeby zrobili podobnie. Pomagajmy, ale też chroniąc siebie, swoją rodzinę i osoby, którym pomagamy przed COVID. Pandemia nie zniknęła - dodaje.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.

Wybrane dla Ciebie
Nie lekceważ objawu. Zapach ostrzega, że cholesterol jest wysoki
Nie lekceważ objawu. Zapach ostrzega, że cholesterol jest wysoki
Działa zanim pojawią się objawy. Nowy lek może zatrzymać zmiany w mózgu
Działa zanim pojawią się objawy. Nowy lek może zatrzymać zmiany w mózgu
Mają większe szanse na długowieczność. Naukowcy wskazują na datę urodzin
Mają większe szanse na długowieczność. Naukowcy wskazują na datę urodzin
Zwiększa ryzyko udarów i tętniaków. Takich napojów unikaj jak ognia
Zwiększa ryzyko udarów i tętniaków. Takich napojów unikaj jak ognia
Dietetyczka ostrzega przed tym składnikiem. Znajdziesz go w wielu świątecznych produktach
Dietetyczka ostrzega przed tym składnikiem. Znajdziesz go w wielu świątecznych produktach
GIF pilnie wycofuje popularny antybiotyk. "Nie można wykluczyć zagrożenia dla zdrowia lub życia"
GIF pilnie wycofuje popularny antybiotyk. "Nie można wykluczyć zagrożenia dla zdrowia lub życia"
Zmiany widać w mózgu. Skutki COVID-19 odczuwalne nawet po latach
Zmiany widać w mózgu. Skutki COVID-19 odczuwalne nawet po latach
Świeży chrzan. Odetka zatkany nos szybciej niż niejedna inhalacja
Świeży chrzan. Odetka zatkany nos szybciej niż niejedna inhalacja
Święta a ciśnienie krwi. Kto powinien zachować szczególną ostrożność?
Święta a ciśnienie krwi. Kto powinien zachować szczególną ostrożność?
Warto je jeść nie tylko z powodu kalorii, ale również równowagi elektrolitów
Warto je jeść nie tylko z powodu kalorii, ale również równowagi elektrolitów
Przełomowe badania. "Kluczowy czynnik zdrowia i długości życia"
Przełomowe badania. "Kluczowy czynnik zdrowia i długości życia"
To warzywo trafia na talerz od dziecka. Bogactwo karotenu
To warzywo trafia na talerz od dziecka. Bogactwo karotenu