Trwa ładowanie...

Rak, który nie daje objawów. "Pojawiają się na etapie przerzutów"

 Patrycja Pupiec
15.09.2023 14:58
Jak wykryć raka prostaty?
Jak wykryć raka prostaty? (Getty Images)

Rak prostaty dotyka około 18 tys. Polaków rocznie, a jedna trzecia z nich umiera. W Polsce diagnozowany zbyt późno, najczęściej gdy daje przerzuty. - Panowie, nie możecie się sugerować objawami - podkreśla czołowy polski urolog Paweł Salwa.

spis treści

1. "Mamy wiele do nadrobienia"

15 września to ważna data dla każdego mężczyzny, o której niewielu zdaje sobie sprawę. Dziś przypada Europejski Dzień Prostaty ustanowiony przez Europejskie Towarzystwo Urologiczne (EAU), który po raz pierwszy obchodziliśmy 15 września 2006 r.

Według Krajowego Rejestru Nowotworów w Polsce rak prostaty - zaraz po raku płuc - jest 2. najczęstszą chorobą nowotworową występującą wśród mężczyzn. Diagnozę raka prostaty słyszy około 18 tys. Polaków rocznie. Jedna trzecia z nich umiera.

Federacja Przedsiębiorców Polskich przygotowała w 2023 r. raport, z którego wynika, że Polska jest jedynym krajem, w którym na przełomie pięciu lat (2015-2020) odnotowano wzrost śmiertelności w wyniku nowotworu prostaty prawie o 18 proc.

Zobacz film: "Cukrzyca. Historia Mai"

Ciągle mamy problem z diagnostyką tej choroby.

- Jeszcze 5 lat temu tzw. niedowykrywalność raka prostaty, czyli to, że diagnozowaliśmy zbyt mało nowotworów prostaty w stosunku do krajów zachodnich, była trzykrotnie niższa - podkreśla w rozmowie z WP abcZdrowie urolog dr n. med. Paweł Salwa.

- I choć trudno porównywać Polskę do Szwecji, która jest wręcz modelowym przykładem, to w Czechach, czyli kraju znacznie bardziej zbliżonym pod względem wielu czynników, na 100 tys. mieszkańców wykrywa się dwa razy więcej przypadków. To nie jest tak, że Polacy nie chorują, po prostu ciągle mamy wiele do nadrobienia - dodaje.

Niestety, eksperci wskazują, że spośród wszystkich nowotworów, które atakują Polaków, to rak prostaty wyróżnia się największą dynamiką wzrostu zachorowalności przy jednoczesnym wzroście śmiertelności.

- Moja praca, czyli operacje robotyczne to standard na zachodzie. Choć ostatnio jako kraj kupiliśmy roboty, realnie dopiero za dekadę średni poziom wykonywanych operacji będzie na wysokim poziomie. Proces uczenia się specjalistów, którzy wykonują operacje robotyczne, jest długi i operator do dobrego przeszkolenia musi wykonać 500-1000 takich zabiegów - mówi dr Salwa.

2. Rak prostaty to nadal temat tabu

Lekarz zwraca uwagę na to, że wyleczalność raka prostaty w Polsce nie poprawiła się w ciągu ostatnich lat, a wręcz stało się odwrotnie.

- To bardzo zła statystyka, szczególnie gdy spojrzymy na dane z krajów zachodnich, gdzie wieloletnie przeżycie jest bardzo wysokie. Muszę powiedzieć, że pod tym względem jesteśmy na poziomie krajów Trzeciego Świata - przyznaje ze smutkiem urolog.

Ekspert wskazuje na dwa powody, które odpowiadają za taki stan rzeczy.

- Pierwszym z nich są niedobory lekarzy w polskim systemie opieki zdrowotnej. Na cały kraj jest tylko 700 urologów, a przecież nie zajmujemy się tylko zdrowiem mężczyzn i rakiem prostaty. Dla porównania ginekologów jest kilkanaście tysięcy. Drugą przyczyną jest niska świadomość zdrowotna mężczyzn, która jest znacznie gorsza niż u kobiet. Polacy nie dbają o zdrowie i jest to dla wielu panów temat tabu - wyjaśnia dr Salwa.

Znani mężczyźni powoli przełamują lody. O swojej walce z chorobą opowiedział trener piłkarski Louis van Gaal. Holender zmaga się z agresywną formą raka prostaty. Przeszedł już operację i wielokrotnie poddał się radioterapii.

W Polsce o tej chorobie nadal niewiele się mówi.

- Wykonywałem operacje robotyczne najbardziej znamienitych osobowości w Polsce. Sław, najważniejszych polityków, czołowych ekspertów, sportowców, ale nikt z nich nie mówi o tym głośno - przyznaje lekarz.

- Znane kobiety znacznie częściej poruszają temat problemów zdrowotnych i tym samym zwiększają świadomość na temat danej choroby. Nie możemy wymagać heroizmu od tych osób, ale takie wyznania przykuwają uwagę społeczeństwa i wskazują na istotne zagrożenia - dodaje.

3. Gdy pojawiają się objawy, może być za późno

W wielu przypadkach pacjenci zbyt późno otrzymują diagnozę. Często gdy rak zdąży rozsiać się po organizmie. Trzeba jednak pamiętać, że na raka prostaty narażony jest każdy mężczyzna.

- Szczyt zachorowań na raka prostaty to 60 lat wzwyż. Wykonałem ponad 2 tys. operacji i średnia wieku pacjentów to 65 lat. Ale to nie znaczy, że to problem tylko dojrzałych mężczyzn, ponieważ najmłodszy pacjent miał 33 lata.

Rak prostaty to nie jest choroba tylko starszych panów, choć oczywiście przypadków nowotworu prostaty wśród młodych jest mniej. Każdy mężczyzna około 40. roku życia powinien rozpocząć badania profilaktyczne w tym kierunku - wskazuje specjalista.

Nowotwór prostaty wyróżnia także fakt, że tak naprawdę ma dwa istotne czynniki ryzyka, o których należ pamiętać.

- Oczywiście dieta, aktywność fizyczna są ważne, ale w nowotworach prostaty nie ma silnych czynników ryzyka. Jedynymi są wiek oraz genetyka. Jeśli u ojca lub brata występuje rak prostaty, to indywidualne ryzyko zachorowania jest wielokrotnie większe - dodaje ekspert.

Co gorsza, prawie zawsze rak prostaty rozwija bezobjawowo, o czym przypomina ekspert.

- Panowie, nie możecie się sugerować objawami, myśląc: "skoro nie mam symptomów, sprawnie oddaje mocz, mnie to nie dotyczy", bo to tak nie działa. Bardzo rzadko rak prostaty na etapie początkowym, a nawet średnio zaawansowanym daje objawy. Najczęściej robi to, gdy jest zaawansowany albo dopiero na etapie przerzutów - apeluje urolog.

Ból kości może być objawem raka prostaty

Ból kości może być objawem raka prostaty

- Wówczas te objawy wcale nie muszą wskazywać na problemy ze strony prostaty, co wpływa również na opóźnienie diagnozy. Chory szuka przyczyny u innych specjalistów, a charakterystycznym i przerażającym objawem jest ból kości wynikający z przerzutów na układ kostny, a wtedy niestety jest już za późno na leczenie - zaznacza urolog.

4. Proste badanie wykryje nowotwór

W 2021 r. do programu Profilaktyka 40 Plus trafiło niezwykle istotne dla zdrowia mężczyzn badanie, które może uratować życie. Chodzi o badanie PSA, które wiele mówi o zdrowiu prostaty, ale przede wszystkim pozwoli wykryć raka.

- Mam apel do mężczyzn, ale także kobiet, którym zależy na zdrowiu bliskich, by nie czekali na objawy. Trzeba się profilaktycznie badać i najprostszym, bezbolesnym badaniem jest oznaczenie poziomu PSA z krwi. Wówczas z wynikiem trzeba się jedynie udać się do urologa - podkreśla lekarz.

Niestety, wielu mężczyzn zapomina o profilaktyce, a w przypadku raka prostaty, to najważniejsze, co można zrobić, by uchronić się przed tym nowotworem.

- Mamy w tej chwili naprawdę bardzo skuteczne leczenie raka prostaty, które może być całkowicie wolne od komplikacji. Jest leczenie robotyczne, które musi być wykonane przez doświadczony zespół oraz inne alternatywy, jak radioterapia. Kluczowe jest zdiagnozowanie nowotworu jak najszybciej i potem dobranie odpowiedniego leczenia indywidualnie pod pacjenta - zaznacza dr n. med. Paweł Salwa.

Patrycja Pupiec, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Skorzystaj z usług medycznych bez kolejek. Umów wizytę u specjalisty z e-receptą i e-zwolnieniem lub badanie na abcZdrowie Znajdź lekarza.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze