Rasy kotów, niegroźne dla alergika
Męczący katar, łzawienie oczu, duszności, wysypka i świszczący oddech – to najczęstsze objawy alergii na sierść kota. Większość osób rezygnuje z posiadania tego zwierzaka zaraz po postawieniu diagnozy świadczącej o alergii.
Co jednak zrobić, gdy dziecko, mimo alergii, bardzo chce mieć czworonoga w domu? Na szczęście, istnieją rasy kotów, które uczulają w dużo mniejszym stopniu.
Gdy decydujemy się na zakup
Przy zakupie kota warto wziąć pod uwagę fakt, że alergeny od nich pochodzące to nie tylko sierść. Substancje uczulające znajdują się także w ślinie, moczu i związkach zawartych w naskórku zwierząt. Poza tym bardzo łatwo się rozprzestrzeniają. Ich mikroskopijna wielkość pozwala na łatwe unoszenie się w powietrzu na duże odległości i osiadanie w różnych miejscach. Dodatkowo, są one bardzo lepkie, a to umożliwia przenoszenie ich na ubraniu.
Przyczyną powstania alergii na sierść kota jest białko o nazwie "Fel d 1", które produkowane jest właśnie w gruczołach ślinowych i łojowych. Gdy kot się liże, przenosi alergeny na sierść i skórę, gdzie są one magazynowane.
Częściej uczulają samce kotów. Dlaczego? Mają po prostu więcej gruczołów łojowych. Jeśli ty lub twoje dziecko zmagacie się z tego typu alergią, a bardzo chcecie mieć kota – mamy dobre wiadomości. Istnieją rasy, które minimalizują ryzyko wystąpienia uczulenia. Powodowane jest to przez różnice w produkcji ilości łoju oraz białka "Fel d 1" u różnych ras.
Singapura
Singapura to najmniejszy kot świata pochodzący z Singapuru, ale wyhodowany w Stanach Zjednoczonych. W Polsce nadal mało popularny, ale doceniany za niezwykłą urodę. Singapura ma duże, piękne oczy oraz spiczaste – również sporych rozmiarów – uszy. Charakterem nie przypomina kota – nie chadza własnymi ścieżkami, woli towarzystwo człowieka. Lubi się bawić, przytulać, towarzyszyć właścicielowi przy obowiązkach domowych.
Nazywana jest również "kucintą" lub "kotem miłości". To mały, ale żywy, inteligentny i energiczny kot, który idealnie nadaje się dla dzieci – łatwo się socjalizuje, jest bardzo przyjacielski i pomocny. Reaguje, gdy dziecku dzieje się krzywda. Próbuje je wtedy przytulić: dotyka łapkami, liże.
Singapura to rasa, którą mogą wybrać alergicy – ze względu na krótką sierść kot ten przenosi mniej alergenów niż inne.
Sfinks kanadyjski
Na pierwszy rzut oka może budzić zdziwienie. Sfinks kanadyjski nie posiada sierści. Mimo że, jak każdy kot, wydziela alergizujące białko "Fel d 1", to walka z nim jest dużo prostsza. Alergen nie ma bowiem transportera – sierści właśnie. Dodatkowo, skóra kocich sfinksów jest tłustawa i mimo że wydziela większą ilość łoju, trudniej jest im unieść się w powietrzu.
Warto pamiętać, by sfinksa dość często kąpać. Jeśli będziemy robić to raz na tydzień lub raz na dwa tygodnie – ilość alergenów powinna spaść.
Sfinks kanadyjski zadziwia inteligencją, odwagą i łagodnością. To bardzo kontaktowy, delikatny i przyjacielski kot. Lubi przebywać w towarzystwie człowieka i – co ważne – przywiązuje się do niego, a nie do mieszkania.
Toleruje dzieci – nie przejawia agresji. Z chęcią za to siada im na kolanach i czeka na głaskanie, przytulanie i zabawę.
Kot syberyjski
Ma długą, piękną sierść, ale nadaje się na przyjaciela alergika. Warunkiem jest jednak odpowiednia pielęgnacja.
Jak stwierdzili eksperci z Indoor Biotechnologies w Stanach Zjednoczonych, poziom alergenu jest u kotów syberyjskich dużo niższy niż u innych ras. Zanim jednak zdecydujemy się na zakup kota tej rasy, postarajmy się o kilkugodzinny z nim kontakt, by sprawdzić, czy faktycznie nie uczuli.
Kot syberyjski posiada psią naturę: czeka na swojego właściciela przed drzwiami, wita go, jest bardzo oddany. Dzięki pokładom cierpliwości, wdzięczności i łagodności nadaje się również dla dzieci. Nie niszczy mebli, jest za to bardo łagodny, uczuciowy i towarzyski, lubi przytulanie i pieszczoty. Można go nauczyć aportowania.