Trwa ładowanie...

Stan przedzawałowy ostatnim dzwonkiem alarmowym? Kardiolog tłumaczy, jak się przed nim uchronić

 Karolina Rozmus
23.04.2022 19:01
Czy stan przedzawałowy to zwiastun zawału mięśnia sercowego?
Czy stan przedzawałowy to zwiastun zawału mięśnia sercowego? (Getty Images)

Prawidłowa praca wszystkich narządów naszego ciała zależy m.in. od tego, ile dociera do nich odżywczej, bogatej w tlen krwi. Gdy ten proces zostaje zaburzony, mogą pojawić się niepokojące dolegliwości. Zbagatelizowane grożą trwałym uszkodzeniem narządu, a niekiedy nawet śmiercią. Czy stan przedzawałowy faktycznie istnieje i jak rozpoznać, że nasze serce jest na wykończeniu?

spis treści

1. Czym jest stan przedzawałowy i skąd się bierze?

Nagłe zablokowanie dopływu krwi do serca prowadzi do zawału mięśnia sercowego. Jednak już zmniejszenie jej przepływu może dawać pewne objawy. To stan przedzawałowy.

- Nie ma wyodrębnionej takiej jednostki chorobowej. Jest to określenie, którego używają sami pacjenci albo my - lekarze, gdy chcemy uświadomić pacjentowi, że sytuacja, która go spotyka, jest poważna – tłumaczy w rozmowie z WP abcZdrowie prof. Maciej Banach kardiolog, lipidolog, epidemiolog chorób serca i naczyń z Uniwersytetu Medycznego w Łodzi.

Ekspert wyjaśnia, że to moment, w którym pojawiają się już zmiany w naczyniach wieńcowych, które kiedyś mogą doprowadzić do zawału.

Zobacz film: "Niemy zawał serca"

- To znaczy, że jest to czas, by podjąć ostre, radykalne działania z punktu widzenia farmakoterapii i diagnostyki, by móc uchronić pacjenta przed zawałem lub wydłużyć czas do jego pojawienia się – podkreśla ekspert.

Stan przedzawałowy to zatem nie choroba, lecz objaw tego, że pewne schorzenie rozwinęło się do zaawansowanej postaci. Mowa o miażdżycy, która zdaniem kardiologa w 99 proc. przypadków jest przyczyną zmniejszenia światła tętnicy.

- W zależności od tego, jak duże światło naczynia jest zatkane, takie będą objawy. Jeśli blaszka zwęża je w niedużym stopniu, objawów może nie być wcale. Im to zwężenie jest większe, tym objawy są bardziej nasilone – mówi w rozmowie z WP abcZdrowie lek. Joanna Pietroń, internistka z Centrum Medycznego Damiana.

2. Objawy stanu przedzawałowego

Zmniejszenie światła w tętnicach nawet o 50 proc. nie daje żadnych symptomów. Gdy jednak zmniejszenie sięga 80 proc., to znak, że proces miażdżycowy jest nasilony i wówczas mogą pojawić się pierwsze niepokojące dolegliwości. Jak rozpoznać, że to stan przedzawałowy?

- Każdy objaw, który jest dla nas nowy, powinien być alarmujący. Typowe reakcje naszego organizmu powinny być dla nas punktem odniesienia. Jeżeli wiemy, że przez lata bez problemu wspinaliśmy się na piąte piętro bez zadyszki, a nagle trzecie piętro staje się wyzwaniem lub, co gorsza, towarzyszy mu dyskomfort, ból w klatce piersiowej, to jest to jeden z takich dzwonków alarmowych – ostrzega prof. Banach.

- Bóle specyficzne bądź niespecyficzne w klatce piersiowe promieniujące do lewej ręki, naśladujące bóle brzucha w okolicy nadbrzusza czy promieniujące do żuchwy, szyi lub łopatki powinny nas zawsze niepokoić. Jeżeli do tego dołączy kołatanie serca czy pocenie się, to na pewno powinno nas to skłonić do natychmiastowej wizyty u lekarza – dodaje ekspert.

3. Jak uniknąć stanu przedzawałowego i zawału?

Zdaniem kardiologa większość czynników ryzyka jest modyfikowalna.

- Poza takimi czynnikami jak wiek czy zanieczyszczenie środowiska, które jest jednym z pięciu najważniejszych czynników ryzyka chorób układu sercowo-naczyniowego, na pozostałe mamy realny wpływ. Palenie tytoniu, podwyższone ciśnienie tętnicze krwi, zaburzenia lipidowe, nadwaga i otyłość, dieta oraz wysiłek fizyczny są takimi właśnie czynnikami modyfikowalnymi. W jaki sposób zmniejszyć ryzyko zawału i choroby niedokrwiennej serca spowodowanej miażdżycą?

3.1. Dieta

Zdaniem kardiologa pandemia spowodowała, że już 50 proc. polskiego społeczeństwa ma nadwagę lub otyłość. Dieta jest więc nieodzowna dla naszego serca.

- O diecie można mówić wiele, ale na pewno jedno warto zapamiętać: gwarantem naszego zdrowia nie są diety restrykcyjne. Przykładem tego jest np. coraz bardziej popularna dieta ketogeniczna, która może się sprawdzić wśród osób z otyłością, cukrzycą, pewnymi chorobami neurologicznymi, ale nie jest wskazana dla osób zdrowych, bo może wywołać więcej szkody niż pożytku – tłumaczy prof. Banach. - Dieta ma być dobrze zbilansowana, zawierająca wszystkie składniki pokarmowe - podkreśla lekarz.

3.2. Wysiłek fizyczny

Według eksperta - im więcej, tym lepiej, ale właściwie każda aktywność fizyczna, rozpoczęta w dowolnym momencie naszego życia to klucz do sukcesu. Jest jeden warunek: regularność.

- Wiemy już, że to powinno być min. 7 tys. kroków dziennie. Taka aktywność zmniejsza ryzyko zgonu bez względu na przyczynę, czyli mówiąc wprost: wydłuża nasze życie – mówi prof. Banach. Naczynia krwionośne lubią ruch, a aktywności fizycznej nie zastąpi żaden lek.

3.3. Badania profilaktyczne i profilaktyka w domu

Każdy z nas powinien profilaktycznie raz w roku wykonać nie tylko podstawowe badania morfologiczne krwi. Prof. Banach zwraca uwagę, że stan układu sercowo-naczyniowego mogą wskazać: lipidogram, poziom glukozy mierzony na czczo czy parametry nerkowe. Poza badaniami laboratoryjnymi należy pamiętać o pomiarach ciśnienia krwi oraz kontrolowaniu BMI.

- To również może nas powstrzymać przed szukaniem wymówek dla zjedzenia kolejnego pączka. Nie łudźmy się, że przy BMI 29-30 zjedzenie tabliczki czekolady nie będzie miało większego znaczenia. Otyłość jest obecnie olbrzymim problemem, bo szacuje się, że w Polsce dotyczy aż 4 mln osób – tłumaczy ekspert i apeluje, że musimy zrobić wszystko, by zapobiec zawałowi lub przynajmniej wydłużyć czas do jego pojawienia się.

- Jeżeli nie zadbamy wielotorowo o zdrowie w wieku 30-40 lat, to w wieku 50 lat przejdziemy pierwszy zawał, co w jakimś stopniu odbierze nam sprawność. Oczywiście nowoczesne metody leczenia po takich incydentach pozwalają wrócić do normalności, ale to już nigdy nie będzie normalność, która była w okresie przedzawałowym – podsumowuje kardiolog.

Karolina Rozmus, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze