Suplement zyskuje popularność jako środek odchudzający. Może zdewastować wątrobę
Ma być naturalnym środkiem odchudzającym i szturmem podbija social media. Internauci zachwalają właściwości berberyny, przekonując, że dzięki niej zrzucili zbędne kilogramy. Zapytaliśmy ekspertów, skąd wziął się fenomen tego suplementu i czy rzeczywiście może pomóc w walce z otyłością.
1. Rośnie popularność berberyny
Hashtag #berberine ma ponad 61 milionów wyświetleń na TikToku. Na fali popularności Ozempicu pojawił się nowy trend na odchudzanie. W mediach społecznościowych można znaleźć wiele historii osób, które twierdzą, że chudną po zastosowaniu berberyny.
"Dziewiąty tydzień na berberynie i ponad osiem kilogramów w dół" - opisuje jeden z użytkowników TikToka.
Savannah Crosby, tiktokerka z Teksasu odpowiada, że od dawna regularnie ćwiczy i dba o prawidłową dietę, ale dopiero kiedy zaczęła stosować berberynę zobaczyła efekty na wadze. Zrzuciła 3,2 kg w sześć tygodni. Jednak 34-latka przyznaje, że odczuwa też skutki uboczne przyjmowanych tabletek, skarży się m.in. na nudności, biegunkę i zaparcia.
Farmaceutka Klaudia Ćwiąkała z portalu Gdziepolek.pl przyznaje, że w ostatnim okresie farmaceuci obserwują nieco więcej wyszukiwań i wejść na strony produktów z berberyną.
- Berberyna to suplement pozyskiwany z kory i korzenia berberysu zwyczajnego, który stosowano w medycynie ajurwedyjskiej. Aktualnie zwraca się uwagę przede wszystkim na jej potencjał wspomagający odchudzanie u osób z nadwagą, obniżający "zły" cholesterol oraz zmniejszający oporność na insulinę - wyjaśnia farmaceutka.
- Nie ma wystarczająco dużo badań, aby jednoznacznie potwierdzić działanie odchudzające berberyny, ale pojawiają się doniesienia, że podawanie 500 mg berberyny dziennie przez trzy miesiące powodowało niewielką utratę wagi u osób z otyłością, oczywiście w połączeniu z aktywnością fizyczną i dietą - zaznacza Ćwiąkała.
2. Nie tu jest źródło problemu
Potencjał berberyny zauważono już dawno, wskazywano, że może obniżać ciśnienie i regulować poziom cholesterolu. Co jakiś czas wraca też zainteresowanie jej wykorzystaniem w walce z otyłością, ale jak zauważają eksperci, gdyby potwierdzono jej skuteczność, na pewno zostałaby wprowadzona do terapii.
- Jest to substancja o naturalnym pochodzeniu, która wpływa na insulinooporność, ale nigdy nie była - i pewnie nie będzie - lekiem zarejestrowanym do leczenia otyłości - podkreśla prof. dr hab. n. med. Paweł Bogdański, specjalista chorób wewnętrznych i hipertensjologii, prezes Polskiego Towarzystwa Leczenia Otyłości.
- Biedni pacjenci są zagubieni, szukają każdej możliwości, żeby leczyć otyłość, która jest powodem wielu frustracji, nieszczęść, nawrotów. Jeśli usłyszą gdzieś, że jest cień nadziei, to się go chwytają, ale naprawdę nie znam nikogo, kto by się skutecznie wyleczył berberyną - podkreśla ekspert.
Prof. Bogdański zwraca uwagę na to, że wiele osób szuka drogi na skróty, zamiast leczyć wyjściowy problem. Może to wynikać m.in. z tego, że sporo pacjentów przypisuje problemy z nadmierną masą ciała insulinooporności, tymczasem zależność jest odwrotna.
- Są dowody z badań eksperymentalnych, z których wynika, że berberyna jako substancja naturalna może pozytywnie wpływać na insulinooporność, co jest zjawiskiem korzystnym, ale problem polega na tym, że wiele osób koncentruje się na tym, żeby leczyć insulinooporność, a leczyć trzeba otyłość - podkreśla ekspert.
- Wykreowano insulinooporność jako chorobę, a ona jest powikłaniem rozwijającym się w wyniku długotrwałej choroby otyłościowej. Oczywiście ta oporność na insulinę narasta też przy małej aktywności fizycznej, zaburzeniach snu, przy dużym stresie, ale kluczową przyczyną jest nadmiar tkanki tłuszczowej trzewnej - dodaje prof. Bogdański.
3. Prof. Dzida: Nie idźmy tą drogą
Lekarze ostrzegają przed przyjmowaniem berberyny na własną rękę przez dłuższy czas ze względu na ryzyko skutków ubocznych. Wśród działań niepożądanych są wymienianie kłopoty z układem pokarmowym, m.in. biegunka, zaparcia, dolegliwości żołądkowe i nudności.
- Jest to substancja, która negatywnie oddziałuje na wątrobę. Przede wszystkim berberyna może prowadzić do interakcji z innymi lekami, niektóre osłabia, inne wzmacnia, także jest to niebezpieczne, szczególnie u osób, które już przyjmują jakieś leki - podkreśla prof. Grzegorz Dzida z Katedry i Kliniki Chorób Wewnętrznych Uniwersytetu Medycznego w Lublinie.
Diabetolog zauważa, że problem jest znacznie szerszy. Trafia do niego wielu pacjentów, którzy próbują się leczyć na własną rękę, uznając, że suplementy są naturalne i bezpieczniejsze niż leki przepisywane przez lekarzy.
- Mówią, że statyny to chemia, chcą leczyć hiperlipidemię naturalnie, biorą np. monakolinę, po której cholesterol niewiele się obniża, a w dodatku dostają biegunek i mają bóle brzucha. Berberyna należy do rodziny substancji, których mechanizm działania był już wykorzystywany w leczeniu otyłości. Skończyło się to jednak źle, tzn. okazywało się, że albo szkodzi na serce, albo na wątrobę, albo powoduje reakcje depresyjne. Nie idźmy tą drogą - podkreśla prof. Dzida.
4. Mogą prowadzić do raka trzustki
Eksperci uważają, że suplement z berberyną jest "kolejnym szybkim rozwiązaniem złożonego problemu".
- Problemem jest to, że nie prowadzi się intensywnej kampanii w celu uświadomienia, że kluczem jest właściwe odżywianie, ruch. Środków, które mogą zmniejszyć łaknienie lub przyspieszyć metabolizm jest bardzo dużo. Na ich niekorzyść przemawia fakt, że mogą w dłuższej perspektywie uszkadzać narządy miąższowe, mówimy tu przede wszystkim o wątrobie, ale również o nerkach, płucach, sercu, trzustce. Niektóre z tych środków sprzyjają rozwojowi nowotworów trzustki - podkreśla dr n. farm. Leszek Borkowski, farmakolog kliniczny.
- Obawiam się nadmiernego entuzjazmu związanego z kolejną pigułka, która pozwoli nam się objadać, a potem łykać tabletki i w ten sposób chudnąć - to droga na skróty. Wiem, że w grupie środków przeciwcukrzycowych w najbliższym okresie, czyli w perspektywie trzech-czterech lat, pojawią się kolejne produkty, które również będą prowadzić do obniżenia masy ciała, ale wszystkie te leki mają swoje działania niepożądane - puentuje ekspert.
Katarzyna Grzęda-Łozicka, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Rekomendowane przez naszych ekspertów
Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.