Tak maskował się rak trzustki u Anny Przybylskiej. Jakie objawy daje ten podstępny przeciwnik?
Mija osiem lat od śmierci Anny Przybylskiej. Eksperci podkreślają, że historia jej choroby przyczyniła się do powstania tzw. efektu Przybylskiej. Z jednej strony upowszechniła się wiedza na temat raka trzustki, z drugiej - na wielu pacjentów ta historia zadziałała demotywująco, odbierając im nadzieję na wyleczenie. Jak w przypadku wszystkich nowotworów - ogromne znaczenie ma czas zdiagnozowania choroby. Objawy raka trzustki mogą być nietypowe, sygnałem ostrzegawczym jest m.in. depresja.
1. Raka trzustki wykryto u Przybylskiej rok przed śmiercią
Aktorka Anna Przybylska chorowała na raka trzustki. Zmarła 5 października 2014 r., miała 36 lat. Pod koniec lipca 2013 r. przeszła operację usunięcia guza trzustki w gdańskiej klinice.
Aktorka zawsze bardzo dbała o zdrowie swoje i najbliższych. Żyła aktywnie, prowadziła zdrową dietę, a do tego, jak wynika z jej biografii, wykonywała regularne badania profilaktyczne. Jej ojciec zmarł na raka trzustki, więc wiedziała, że potencjalnie ona również może być w grupie ryzyka.
- Mój tata był dużo starszy, gdy się urodziłam, miał 36 lat. Kiedy umarł, obiecałam sobie, że nigdy nie będę starą matką, bo nie dopuszczę do tego, by moje dziecko zostało kiedyś bez jednego z rodziców. Bo wiem, jakie to okropne, najgorsze, co może się przytrafić. Zostawia ślad w duszy na całe życie - opowiadała Anna Przybylska jeszcze przed chorobą w wywiadzie dla "Vivy".
Rak trzustki w jej przypadku był bardzo podstępnym przeciwnikiem - ulokował się w miejscu, które utrudniło wcześniejszą diagnozę. Dariusz Zadrożny, jej lekarz z Centrum Onkologii w Gdańsku, wyjaśniał, że guz rozwinął się głęboko przy kręgosłupie, między głową a trzonem trzustki, co spowodowało też, że symptomy choroby pojawiły się bardzo późno i utrudniły jego wykrycie.
- Rak trzustki jest niestety takim rakiem, którego nadal zbyt późno się wykrywa. Objawy pojawiają się najczęściej, kiedy choroba jest zaawansowana. Wtedy zmiana najczęściej jest już nieoperacyjna, pozostaje leczenie paliatywne - przyznaje dr. hab. Wojciech Marlicz z Kliniki Gastroenterologii Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie.
2. Jakie są sygnały alarmowe raka trzustki?
Z biografii artystki wynika, że jeszcze przed diagnozą narzekała na ciągłe zmęczenie i bóle żołądka, jednak wyniki badań kontrolnych nie wskazywały na to, że dzieje się coś złego. Niewiele osób wie, że niedługo przed chorobą aktorka zmagała się też z depresją. Możliwe, że to był jeden z pierwszych symptomów nowotworu.
Lekarze wyjaśniają, że rak trzustki może dawać różne objawy w zależności od lokalizacji. - Objawy, które mogą wskazywać na raka trzustki to chudnięcie, ból brzucha, często żółtaczka, ale tylko wtedy, gdy zmiana jest zlokalizowana w głowie trzustki, bo wtedy uciska przewody żółciowe - zaznacza dr Marlicz. Gorzej, gdy zmiana jest zlokalizowana w ogonie, czy w trzonie trzustki - wówczas najczęściej objawy ujawniają się już w zaawansowanym etapie choroby.
- Takim okresem, w którym należy zachować szczególną czujność jest świeżo rozpoznana cukrzyca, bo często wyprzedza ona objawy raka trzustki. Przez pierwsze dwa-trzy lata od rozpoznania zmian przedcukrzycowych czy zdiagnozowania cukrzycy, należy szczególną uwagę zwrócić na stan naszej trzustki i bacznie ją obserwować - zaznacza gastroenterolog.
Lekarz przyznaje, że niepokojącym sygnałem jest też rozwój depresji. Szacuje się, że ponad połowa chorób przewodu pokarmowego przebiega razem z depresją. - Faktycznie - choroby przewlekłe, w tym choroby nowotworowe, często manifestują się depresją, tak więc u osób, które wcześniej tej depresji nie miały, jeśli pojawiła się nagle, z niewyjaśnionych przyczyn - powinna wzbudzić czujność. To jest oczywiście trudne do skojarzenia, ponieważ depresja jest bardzo powszechnym problemem, ale depresja może być maską i może poprzedzać występowanie chorób nowotworowych, czy im towarzyszyć - podkreśla dr Marlicz.
3. Zaawansowany rak trzustki
Lekarze wyjaśniają, że dokładne przyczyny rozwoju raka trzustki nadal nie są znane. Ryzyko zachorowania rośnie wraz z wiekiem. W grupie ryzyka są też pacjenci, u których w najbliższej rodzinie występowały zachorowania. Szacuje się, że ok. 5-10 proc. pacjentów z rakiem trzustki ma krewnego pierwszego stopnia z rakiem trzustki. Co jeszcze zwiększa ryzyko zachorowania?
- Palenie papierosów, otyłość, ale też zła higiena jamy ustnej. Sugeruje się związek mikrobioty jamy ustnej i chorób przyzębia z rakiem trzustki. To są nowe kierunki badań i ewidentnie wskazują na ten związek. Mówi się też o predyspozycjach genetycznych - są pewne mutacje niektórych genów, których występowanie może sugerować ryzyko raka trzustki, ale jest to stosunkowo mała grupa pacjentów - wyjaśnia ekspert.
Dr Marlicz przyznaje, że wykrycie raka trzustki nie zawsze jest łatwe - wiele zależy od lokalizacji guza. Nadal nie opracowano skutecznych programów badań przesiewowych w kierunku raka trzustki. W jaki sposób można wykryć chorobę?
- Badania obrazowe, czyli dobre USG jamy brzusznej może pomóc w identyfikacji wielu zmian potencjalnie przednowotworowych. Natomiast USG też nie zawsze jest w stanie wykryć tę zmianę, gdyż trzustka jest tak zlokalizowana, że zwłaszcza u osób otyłych to pole trzustkowe może być przesłonięte przez gazy z jelit i żołądka. Do tego powinno się wykonać badania laboratoryjne krwi, monitorować czy nie ma cukrzycy, czy nie ma zaburzonej tolerancji glikemii, trzeba być bardziej czujnym u osób z nadwagą, otyłością, gdyż to też czynniki ryzyka występowania chorób nowotworowych, w tym raka trzustki. Są pewne markery, jak CA 19-9, ale one też często w tych wczesnych etapach są ujemne. Wzrastają dopiero wtedy, gdy choroba jest mocno zaawansowana. Może pomóc też echo endoskopia, która umożliwia biopsję niektórych zmian i ocenę cytologiczną, np. w przypadku torbieli - tłumaczy ekspert.
- Przy utrzymywaniu się dolegliwości bólowych w tej okolicy, niereagujących na leczenie, należałoby rozważyć badania bardziej zaawansowane jak tomografia czy rezonans, ale nie powinny być one stosowane jako badania przesiewowe - dodaje.
4. Rak trzustki - jakie są szanse na przeżycie?
W Polsce co roku choroba jest rozpoznawana u ok. 3600 nowych pacjentów. Rak trzustki jest uznawany za jeden z najgroźniejszych nowotworów. - Niestety rokowanie jest złe. Jest to jeden z najgorszych raków, jeżeli chodzi o nowotwory przewodu pokarmowego. Uważa się, że ok. pięć proc. pacjentów z rozpoznanym rakiem trzustki przeżywa pięć lat. Oczywiście dotyczy to zaawansowanych postaci choroby, które są nieoperacyjne - podkreśla dr Marlicz i dodaje, że chirurgia przewodu pokarmowego czyni postępy i liczba pacjentów, których udaje się zakwalifikować do operacji jest coraz większa.
Katarzyna Grzęda-Łozicka, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Rekomendowane przez naszych ekspertów
Skorzystaj z usług medycznych bez kolejek. Umów wizytę u specjalisty z e-receptą i e-zwolnieniem lub badanie na abcZdrowie Znajdź lekarza.