Trwa ładowanie...

Tak wygląda leczenie HIV w Polsce. "U nas ludzie na AIDS umierają"

 Karolina Rozmus
Karolina Rozmus 02.07.2023 19:21
Leczenie HIV w Polsce
Leczenie HIV w Polsce (EastNews)

Każdy z nas choć raz w życiu powinien wykonać test w kierunku HIV - jest on bezbolesny, a przede wszystkim szybki - wynik mamy w 15 minut. Ilu z nas go zrobiło? Jak w Polsce wygląda leczenie? Rozmawiamy z dr n. społ. Magdaleną Ankiersztejn-Bartczak, prezeską Fundacji Edukacji Społecznej.

Karolina Rozmus, dziennikarka Wirtualnej Polski: Jak wygląda leczenie zakażenia HIV w Polsce? Czy mamy tak samo skuteczne terapie jak inni Europejczycy?

Dr n. społ. Magdalena Ankiersztejn-Bartczak, prezeska Fundacji Edukacji Społecznej, pedagog, edukator seksualny, socjolog, certyfikowany edukator, konsultant i doradca HIV/AIDS: W Polsce osoby żyjące z HIV mają opiekę medyczną na europejskim poziomie. Leki ARV (antyretrowirusowe, przyp.red.) są dostępne dla każdego, kto ich potrzebuje.

Są podawane od razu po diagnozie, w pełni bezpieczne i nieodpłatne, to jest refundowane w całości przez państwo, a także zabezpieczone w krajowym programie leczenia antyretrowirusowego. Pod względem medycznym osoby z HIV są świetnie zaopiekowane, zresztą w Polsce są wprowadzane bardzo szybko najnowsze leki, jakie medycyna może zaoferować.

Zobacz film: "Prof. Simon orzeka, że szczepionka przeciw HIV to kwestia czasu"

W związku z tym poziom leczenia i opieki medycznej oceniam bardzo dobrze, gorzej z poziomem społecznym.

Zatem wiemy coraz więcej na temat samego wirusa, ale w świadomości przeciętnego mieszkańca Polski nadal jest ogromna luka na temat możliwości leczenia i życia z HIV?

Edukacja czy kampanie społeczne z ostatnich lat są mało widoczne. Organizacje pozarządowe nie mają tyle środków, żeby akcje czy profilaktyka mogły zyskać odpowiedni rozgłos. Mają za to coraz trudniej pod względem edukowania w szkołach na temat HIV i innych chorób przenoszonych drogą płciową.

Nie edukujemy społeczeństwa, nie oczekujmy zatem wzrostu wiedzy i świadomości czy zmiany zachowań Polaków. Liczby zgłaszanych nowych przypadków rosną lawinowo, bo niewiele robimy, by to zmienić.

W Polsce brakuje również nieodpłatnej profilaktyki przedekspozycyjnej, czyli stosowania leków ARV u osób zdrowych jako zabezpieczenie. Tymczasem widzimy, jak w Wielkiej Brytanii czy Francji lub Niemczech wprowadzenie skutecznych działań zróżnicowanej profilaktyki zatrzymuje epidemię, a nawet odpowiada za spadek liczby zakażeń.

Zobacz także: Z ludzką twarzą - żyję z HIV

W obiegowym przekonaniu zakażenie HIV zabija, podczas gdy eksperci coraz częściej mówią, że można z nim żyć jak z chorobą przewlekłą. Żyć tak samo długo i w takiej samej kondycji jak osoby w pełni zdrowe. Są jakieś warunki?

Po pierwsze kluczem jest odpowiednio wczesne postawienie diagnozy. Zostało udowodnione, że u osoby z wcześnie postawionym rozpoznaniem, u której natychmiast włącza się leczenie ARV, HIV nie odbiera lat życia. Mamy dziś nowoczesne terapie ARV, obejmujące schematy jednotabletkowe, mamy nawet długodziałającą terapię.

Polega na domięśniowym podaniu zastrzyku, który działa przez kolejne dwa miesiące, a pacjent nie musi myśleć o przyjmowaniu leku. Leki dobierane są indywidualnie, należy brać pod uwagę zarówno stan zdrowotny czy choroby współistniejące pacjenta, jak i jego styl życia.

Dr Ankiersztejn-Bartczak
Dr Ankiersztejn-Bartczak (Marta Ankiersztejn-Węgier)

Dużo różnych możliwości leczenia, czyli terapia szyta na miarę. Co to oznacza?

To wspólna decyzja lekarza i pacjenta. W pierwszej kolejności brane są pod uwagę czynniki zdrowotne pacjenta. Obciążenia rodzinne, obciążenia pacjenta, wiek, to, czy kobieta chce zajść w ciążę, wybór jest naprawdę bardzo duży.

Pacjent też ma pewną swobodę w doborze leków – część od lat stosuje te same leki i nawet jeśli jest to kilka tabletek dziennie, to nie chce tego zmieniać, inni zażywają jedną tabletkę dziennie i przy zmianie mogliby zapomnieć o konieczności zażycia jeszcze jednej. Kolejna grupa to osoby, które np. dużo podróżują albo też nie chcą, by osoby z ich otoczenia wiedziały, że przyjmują leki ARV.

I właśnie ta grupa osób może zdecydować się na terapię długodziałającą w zastrzykach. Co dwa miesiące, w konkretnym terminie muszą stawiać się u lekarza, na kolejne tygodnie mogą zapomnieć o leczeniu.

Terapia ta, choć mało znana w świadomości wielu z Polaków, jest tak samo dostępna dla pacjentów, jak inne terapie ARV. Jest nieodpłatna, skuteczna i podobnie jak inne nowoczesne leki gwarantuje adherencję, czyli regularne przyjmowanie leków. Osoba, która ma niewykrywalny poziom wirusa, nie zakaża w kontaktach seksualnych.

Progres nauki w kontekście leków jest ogromny, co powinno wpłynąć na zmianę w postrzeganiu społecznym, ale w Polsce to się jeszcze nie przebiło. Wiele osób nawet nie wie, że leki ARV zabezpieczają także społeczeństwo, bo osoby zakażone HIV nie przenoszą wirusa w kontaktach seksualnych.

Mamy dostęp do najnowocześniejszych terapii, czego więc nam brakuje?

Niestety brak wiedzy i późna diagnoza są największymi bolączkami w Polsce, gdzie wciąż mamy bardzo dużo późno wykrytych zakażeń. Kilka, kilkanaście lat życia z niezdiagnozowanym wirusem faktycznie sprawia, że on sieje spustoszenie w organizmie, upośledzając układ immunologiczny i dając początek chorobom, które zdrowych osób nie dotyczą.

W Polsce lekarze alarmują, że widzą, jak ludzie umierają na AIDS na oddziałach, ale nie dlatego, że leki są nieskuteczne, ale dlatego, że pacjenci są zbyt późno diagnozowani.

Konwencja UNAIDS tymczasem zakłada, żeby w 2030 r. nie było w ogóle przypadków AIDS na świecie. A u nas ludzie na AIDS umierają.

Lęk przed diagnozą czy wiara w stereotypy, które wielu z nas podszeptują, że zakażenie HIV nas nie dotyczy?

Te stereotypy i brak wiedzy zdarzają się nawet wśród personelu medycznego. Mamy w fundacji podopiecznych, którzy przez pół roku chodzili od lekarza do lekarza, nie wiedząc, co im jest. I nikt nie wpadł na to, by zlecić im diagnostykę w kierunku HIV.

Osoby heteroseksualne, kobiety – to grupy, w których wciąż w świadomości społecznej nie spodziewamy się zakażeń. 87 proc. Polaków uważa, że HIV ich nie dotyczy.

Testowanie powinno być powszechne, ogólnodostępne, a my powinniśmy chociaż raz w życiu wykonać test w kierunku HIV, który już po 15 minutach daje informację o naszym stanie zdrowia.

Niestety statystyki wskazują, że zaledwie 10 proc. dorosłych Polaków kiedykolwiek wykonało taki test. W Danii czy we Francji odsetek ten sięga nawet 80 proc.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Potrzebujesz konsultacji z lekarzem, e-zwolnienia lub e-recepty? Wejdź na abcZdrowie Znajdź Lekarza i umów wizytę stacjonarną u specjalistów z całej Polski lub teleporadę od ręki.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze