Trwa ładowanie...

Prowadzi do raka głowy, wątroby. "Jest teraz największym zabójcą"

 Anna Klimczyk
15.04.2024 07:43
Alkohol to trucizna w płynie, która powoduje ponad 200 różnych chorób
Alkohol to trucizna w płynie, która powoduje ponad 200 różnych chorób (Getty Images)

Ponad 200 różnych chorób, w tym marskość wątroby czy nowotwory, to konsekwencje nadmiernego spożywania alkoholu. Eksperci dobitnie podkreślają, że alkohol zatruwa organizm i w zasadzie nie ma bezpiecznych dawek, których spożycie by się na nim nie odbijało. Jakie korzyści płyną z jego odstawienia? Wyjaśnia prof. Andrzej M. Fal, prezes Zarządu Polskiego Towarzystwa Zdrowia Publicznego.

spis treści

1. Niechlubne rankingi

15 kwietnia na całym świecie obchodzony jest Dzień Trzeźwości. Alkoholizm jest jedną z najbardziej popularnych chorób w skali globalnej i przyczyną śmierci około 2,5 mln ludzi rocznie.

Polacy od lat są w europejskiej czołówce pod względem ryzykownego picia i uzależnienia od alkoholu. Polska Agencja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych szacuje, że nawet 3 mln Polaków może mieć problemy z nadmiernym spożyciem alkoholu. Co więcej, do kieliszka zaglądają coraz młodsi.

Zobacz film: "Detoks wątroby w prosty sposób. Oto 6 sprawdzonych metod"

Z danych Ministerstwa Zdrowia wynika, że spożycie alkoholu w naszym kraju średnio sięga 11 litrów na osobę powyżej 15. roku życia. Aż 35 proc. dorosłych co najmniej raz w miesiącu się upija.

"Deklaratywnie uważamy, że pijemy o wiele mniej niż w rzeczywistości" - wynika z drugiej edycji raportu "Alkohol w Polsce", który opracował zespół ekspertów pod kierownictwem prof. Andrzeja M. Fala.

- Po papierosach i zanieczyszczeniu środowiska alkohol jest w tej chwili największym zabójcą, czyli czynnikiem, który powoduje najwięcej przedwczesnych zgonów u ludzi. Przykładowo wśród Polaków między 40. a 45. rokiem życia najczęstszym rozpoznaniem przyczyny wczesnego zgonu jest poalkoholowa marskość wątroby. Nadużywania alkoholu może powodować występowanie schorzeń, które dotyczą absolutnie niezbędnych do życia narządów, jak serce, wątroba, mózg czy nerki. I to udowadnia, że alkohol zabija - mówi w rozmowie z WP abcZdrowie prof. Andrzej M. Fal, kierownik Kliniki Alergologii, Chorób Płuc i Chorób Wewnętrznych CSK MSWiA w Warszawie, prezes Zarządu Polskiego Towarzystwa Zdrowia Publicznego.

2. Trucizna w płynie

Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) ostrzega, że alkohol stanowi ogromne zagrożenie. Według przedstawianych przez nią danych przyczynia się do jednego na cztery zgony osób w wieku 20-24 lat. Ponadto nadmierne spożywanie alkoholu doprowadziło do rekordowej liczby pacjentów, którzy potrzebują przeszczepu wątroby.

Dlatego też organem, który odczuje niemalże natychmiastowo ulgę z odstawienia alkoholu, jest właśnie wątroba.

- Kilkanaście lat temu pacjentami, u których rozwinęła się marskość wątroby, byli starsi mężczyźni, którzy nałogowo pili alkohol. Obecnie przyjmujemy pacjentów w wieku nawet około 30 lat z niewydolnością wątroby i nerek, którzy potrzebują przeszczepów. Odwrócenie marskiej struktury wątroby jest niemożliwe. Natomiast mówimy tutaj już o ekstremalnych przypadkach. Osoby nadużywające alkoholu dużo wcześniej, niż pojawiają się pierwsze objawy, zdają sobie sprawę, że coś jest nie tak z ich organizmem. I wtedy odstawienie takich trunków jest jak najbardziej wskazane i wręcz powinno być podstawowym elementem podejmowanego leczenia - wyjaśnia prof. Fal.

Ponadto eksperci ostrzegają, że nadmierne spożycie alkoholu jest bezpośrednio powiązane ze statystycznie wyższym ryzykiem występowania niektórych typów nowotworu, szczególnie głowy i szyi, piersi, przełyku, żołądka czy wątroby.

- Nadużywanie alkoholu będzie zwiększało ryzyko wystąpienia szczególnie nowotworów żołądka i przełyku. Głowy i szyi również, jednak tutaj tytoń będzie zdecydowanie na pierwszym miejscu. Natomiast w porównaniu z liczbą osób, które umierają na poalkoholową marskość wątroby, to będą niewielkie liczby - tłumaczy prezes Zarządu Polskiego Towarzystwa Zdrowia Publicznego.

Okazuje się, że z powodu nadmiernego spożywania alkoholu będzie cierpiał także mózg.

- Alkohol wypijany regularnie i w dużych ilościach wywiera szkodliwy wpływ na cały układ nerwowy. Długotrwałe spożywanie wysokoprocentowych trunków prowadzi m.in. do zachowań agresywnych czy braku zdolności do podejmowania racjonalnych decyzji - wylicza ekspert.

3. Plusy abstynencji

Nic zatem dziwnego, że wiele osób w trosce o zdrowie ogranicza alkohol lub też decyduje się na całkowitą abstynencję. Prof. Fal przyznaje, że u osób nadużywających alkoholu odstawienie go nie jest proste, ale zdecydowanie warte zachodu.

- Gdy rezygnujemy z picia alkoholu, nasz organizm się odtruwa. Nie zapominajmy, że alkohol jest trucizną, która organizm musi znacznym nakładem sił i środków unieszkodliwić. Jeżeli nie pijemy alkoholu, to te wszystkie siły i środki są uwolnione i organizm zaczyna się odradzać. To jest tak, jakbyśmy wyszli z mocno zadymionego pomieszczenia na czyste powietrze. Ulgę zdrowotną odczujemy już po pierwszych dniach odstawienia alkoholu - zapewnia prof. Fal.

Ponadto ekspert podkreśla, że nie możemy mówić o czymś takim, jak "bezpieczna dawka alkoholu".

- Tutaj odsyłam do raportu opublikowanego na stronie pracodawców RP "Alkohol w Polsce". Tam zdefiniowano standardową jednostkę alkoholu. Jest to 10 gramów czystego alkoholu etylowego. Nie powinno się przekraczać 6 takich dawek tygodniowo albo 2 (dla pań) lub 3 (dla panów) jednostek na okazję. Tylko nie może być tak, że taka "okazja" trafia się codziennie - wyjaśnia prof. Fal.

- Oczywiście nie ma zdrowego sposobu picia, ale umiarkowane dawki nie będą powodowały spustoszenia w naszym organizmie. Dla mnie, jako specjalisty zdrowia publicznego, ważne jest, aby ludzie nie zaczynali pić nadmiernie, a nie żeby potem musieli walczyć, aby odstawiać alkohol, jak już zaczęli. Tu należy podstawić na edukację - podsumowuje.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze