NewsyUmiera nawet 150 tys. Polaków rocznie. Niewydolne serce mają coraz młodsi

Umiera nawet 150 tys. Polaków rocznie. Niewydolne serce mają coraz młodsi

Eksperci alarmują, że niewydolność serca powoduje najwięcej zgonów z powodu chorób sercowo-naczyniowych. Rocznie zabija aż 150 tys. Polaków. - Z roku na rok chorują coraz młodsi i niestety sami na to pracują – ostrzega dr n. med. Ewa Uścińska, kardiolog.

Alarmujące dane dotyczące niewydolności serca. Umiera nawet 150 tys. Polaków rocznie
Alarmujące dane dotyczące niewydolności serca. Umiera nawet 150 tys. Polaków rocznie
Źródło zdjęć: © Getty Images/Facebook
Anna Klimczyk

Co roku umiera 150 tys. osób

Niewydolność serca to stan, w którym serce nie jest zdolne dostarczyć odpowiedniej ilości krwi do narządów naszego organizmu. Zmniejszony przepływ krwi prowadzi do niedotlenienia narządów i tkanek, zastoju krwi w płucach, zwiększonego ryzyka tworzenia się groźnych zakrzepów czy rozwoju niewydolności nerek. O tym, że jest to ogromny problem, eksperci mówili podczas XI Warsztatów Niewydolności Serca, które odbyły się w Łodzi.

Według danych przedstawionych w międzynarodowym raporcie dotyczącym niewydolności serca w krajach Europy Środkowo-Wschodniej w Polsce zmaga się z nią 1,2 mln osób. Co roku umiera około 150 tys. Tymczasem zawałów, które najczęściej kojarzą się ze śmiercią z przyczyn sercowo-naczyniowych, jest nawet dwukrotnie mniej. Rządowy portal e-zdrowie podaje, że w 2023 r. odnotowano 70,4 tys. zawałów serca, spośród których ponad 16 proc. zakończyło się zgonem.

- Niestety w Polsce nie mamy opracowanej systemowej opieki nad pacjentami z niewydolnością serca. Natomiast taką opiekę i leczenie na światowym poziomie stosujemy u pacjentów po zawale czy z chorobą wieńcową. Dlatego odsetek zgonów z powodu niewydolności serca jest tak duży – tłumaczy w rozmowie z WP abcZdrowie dr n. med. Ewa Uścińska, kardiolog i internista z Centrum Medycznego Damiana.

Coraz młodsi umierają na zawał i udar

Duszności mogą być objawem niewydolności serca
Duszności mogą być objawem niewydolności serca© Getty Images

- Ci pacjenci wymagają przede wszystkim skoordynowanej opieki ambulatoryjnej. Niestety nadal nie jest usystematyzowana, a mogłaby pomóc znacznie zmniejszyć liczbę hospitalizacji z powodu niewydolności serca. Pamiętajmy, że każda kolejna hospitalizacja zwiększa ryzyko zgonu chorego z tym schorzeniem – dodaje ekspertka.

Coraz młodsi z niewydolnym sercem

Zgodnie z danymi Ministerstwa Zdrowia wystąpienie co najmniej dwóch hospitalizacji w ciągu roku z powodu niewydolności serca lub jednej hospitalizacji z powodu niewydolności serca w trybie pilnym pogarsza rokowanie pacjentów. Od momentu wystąpienia drugiej hospitalizacji w trybie pilnym wskaźnik 5-letniego przeżycia wynosi zaledwie 25 proc.

Z niewydolnością serca najczęściej zmagają się osoby starsze. To schorzenie jest najczęstszą przyczyną hospitalizacji wśród osób po 65. roku życia. Nie oznacza to jednak, że młodsi pacjenci mogą czuć się bezpiecznie.

- Z roku na rok chorują coraz młodsi i niestety sami na to pracują. U osób starszych zwykle niewydolność serca pojawia się w przebiegu innej choroby serca, na przykład wady zastawkowej czy choroby wieńcowej. Natomiast u osób młodych najczęściej spowodowana jest zapaleniem mięśnia sercowego czy toksycznym uszkodzeniem mięśnia sercowego – wyjaśnia dr Uścińska.

Nie lekceważ tych objawów

Ekspertka podnosi, że gros pacjentów, u których zdiagnozowano niewydolność serca, nie leczy czynników ryzyka tej choroby. - Dlatego warto te czynniki znać. Zaliczamy do nich: chorobę wieńcową, nadciśnienie tętnicze, zaburzenia metaboliczne, które prowadzą do miażdżycy – wylicza kardiolog.

Ogromne znaczenie ma również styl życia. - Na rozwój niewydolności serca może wpłynąć niewłaściwa, wysokokaloryczna dieta prowadząca do otyłości, palenie papierosów czy picie alkoholu – dodaje dr Uścińska.

Do objawów niewydolności serca zaliczamy: osłabienie, łatwe męczenie się nawet przy niewielkim wysiłku, duszność występującą przy wysiłku, w spoczynku lub w nocy, obrzęki, powiększenie obwodu brzucha, suchy kaszel. Kolejnym objawem, który powinien zapalić w naszej głowie czerwoną lampkę, jest powstawanie obrzęków, szczególnie kończyn dolnych.

- Jednak podstawowym symptomem niewydolności serca jest duszność. Przy mniej zaawansowanej chorobie jest to duszność wysiłkowa, a gdy dochodzi do zaostrzenia schorzenia, u pacjentów pojawiają się trudności w oddychaniu niezwiązane z wysiłkiem fizycznym. - Gdy je odczuwamy, powinniśmy natychmiast udać się do szpitala – radzi dr Uścińska.

Niestety bardzo często choroba rozwija się podstępnie, nie dając żadnych charakterystycznych symptomów. - Niejednoznaczność objawów, które mogą opóźniać diagnostykę, sprawia, że niewydolność serca może rozwijać się latami, kompletnie niezauważona. Po cichu uszkadza serce i powoduje nieodwracalne zmiany - alarmowała w rozmowie z WP abcZdrowie dr hab. n. med. Marta Kałużna-Oleksy, kardiolożka, prezeska Polskiego Stowarzyszenia Osób z Niewydolnością Serca.

Dr Uścińska ma jedną ważną radę: by zadbać o serce jak najszybciej, nie czekając na pierwsze objawy chorób, które są z nim związane. Jak podkreśla, styl życia jest kluczowy dla układu krążenia.

- W rzeczywistości 80 proc. przypadków chorób serca i udarów można zapobiec - podsumowuje ekspertka.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródła

  1. WP abcZdrowie
  2. MZ

Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.

Wybrane dla Ciebie