W szpitalach jest za głośno
Daria pobyt w wojewódzkim szpitalu w Krośnie wspomina jak traumę. - Do dziś pamiętam ten dźwięk telewizora. Leżałam na sali z kobietą, która za nic miała moje prośby o ściszenie TV. A ja marzyłam tylko o spokoju i ciszy. Jestem pewna, że przez ten huczący telewizor mój pobyt w szpitalu się przedłużył – skarży się Daria.
1. Kto ma pilot ten ma władzę?
Do szpitala trafiła z ostrym zapaleniem płuc. Wcześniej, przez dwa tygodnie przyjmowała leki w domu. Na każdej wizycie kontrolnej lekarz odsyłał ją do domu z nowym antybiotykiem. Przyjęła trzy takie serie, aż w końcu zdecydowała się jechać do szpitala.
- Leżałam tam około tygodnia. Co 12 godzin dostawałam dożylnie antybiotyki. Powikłaniem po zapaleniu płuc były zatkane uszy. Non stop piszczało mi w głowie. Miałam wysoką gorączkę i wszystko mnie bolało. Jedyne, o czym marzyłam, to sen, cisza i święty spokój – wspomina Daria.
- Niestety, "współlokatorka" z łóżka obok miała inne plany na pobyt w szpitalu. Od 7 rano podkręcony na maksa telewizor darł się wniebogłosy. Telenowele i telewizja śniadaniowa były na porządku dziennym. Żeby odpocząć, zawinięta w szlafrok, kocyk i kroplówkę pod bokiem, musiałam siedzieć na korytarzu– opowiada.
Przeczytaj koniecznie
- Podróż bez niepotrzebnych problemów, czyli jak ułatwić sobie życie
- Po co sprzątać? Zobacz, jak uniknąć nadmiaru obowiązków
- Obalamy mity na temat rozszerzania diety niemowlaka
- Pediatra odpowiada na wasze pytania
- Nie daj się oszukać! Czy wiesz, jak rozpoznać prawdziwy tran?
- Nowa technologia w domu. Zobacz, jak zmieni twoje życie
Historia Darii to jeden z tysięcy takich przypadków w Polsce. Na oddziałach szpitalnych huczące telewizory to chleb powszedni. Wystarczy wrzucić 2 zł i można oglądać przez godzinę. Spora część odbiorników jest podłączona do telewizji satelitarnej, a szpitale oferują bogatą ofertę programów. A to wszystko na życzenie pacjentów.
Pracownicy służby zdrowia przyznają, że telewizor jest dziś najbardziej pożądanym standardem w sali. Tam, gdzie ich nie ma, upominają się o niego sami chorzy. Tak wynika z ankiet, jakie przeprowadzają placówki.
Telewizory pojawiają się więc na oddziałach ortopedycznych, ginekologicznych, kardiologicznych, neurologicznych i wielu innych. Ogranicza się je za to na porodówkach. Tam świeżo upieczone mamy mają uczyć się opieki nad dzieckiem i wypoczywać po porodzie.
- Ja leżałam na oddziale pulmonologicznym. Na sali byłam tylko ja i moja współlokatorka. Rozumiem jej chęć oglądania seriali i innych programów, ale razi mnie, że w tym wszystkim ona nie pomyślała o moim samopoczuciu w chorobie – żali się Daria.
Zgodnie z aktualnymi zaleceniami Światowej Organizacji Zdrowia, poziom hałasu w szpitalach nie powinien być wyższy niż 35 decybeli. Eksperci zauważają, że normy są notorycznie przekraczane. Zdarza się, że hałas sięga 72 dB w dzień, a nocą – 60 dB.
Co ciekawe, najgłośniejsze w szpitalach wcale nie są telewizory, a sprzęt na oddziałach intensywnej terapii. Co zatem hałasuje? Maszyny odpowiadające na podtrzymywanie funkcji życiowych u pacjentów, telefony, sprzęt rejestrujący stan chorych. To wszystko sprawia, że pacjenci dłużej zdrowieją, mają problemy ze snem.
2. Jak hałas wpływa na zdrowie?
Zmęczenie, ból głowy, rozdrażnienie, trudności w rozumieniu mowy i precyzowaniu wypowiedzi. Dźwięki powyżej 35 dB wpływają negatywnie na organizm. Długotrwała ekspozycja na taki hałas grozi nie tylko zaburzeniami neurologicznymi, ale także laryngologicznymi - może wystąpić osłabienie słuchu.
Z kolei przewlekły hałas o wysokim natężeniu podnosi ciśnienie, zaburza pracę serca. Może także nastąpić wydzielanie kortyzolu, który w większych ilościach prowadzi do zaburzeń neurologicznych. Ale nie tylko – efektem zbyt wysokiego poziomu kortyzolu we krwi mogą być zaburzenia metaboliczne, np. wzrost koncentracji lipidów oraz podnoszenie się poziomu glukozy. Co za tym idzie – zwiększa się także ryzyko wystąpienia udaru, zawału, cukrzycy i miażdżycy.
Jak temu zapobiec? Dla pacjentów, którzy nie chcą zrezygnować z oglądania telewizji, szpitale w Stanach Zjednoczonych przygotowały specjalny kanał o tematyce zdrowotnej. W Polsce specjaliści również szukają różnych rozwiązań. Proponują czytanie książek. Biblioteki w szpitalach zaczynają cieszyć się coraz większym zainteresowaniem.
Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.