Wezwanie karetki pogotowia - w praktyce nie takie proste
Na początku pozwolę sobie na osobistą refleksję. Jako radca prawny, ratownictwem medycznym zajmuje się już prawie 12 lat. Od wielu lat obserwuję zmiany, jakie zachodzą w tej dziedzinie. Brałem udział w ich wprowadzeniu, opiniowałem je i analizowałem.
Nie mam jednak przekonania, że przez te lata zmieniło się podejście do sprawy wezwania pogotowia ratunkowego. Najczęstszym błędem jest przekonanie, że karetkę można wezwać zawsze, kiedy ktoś się poczuje się źle. Tak jednak nie jest.
1. Nieuzasadnione wezwanie pogotowia
W gazetach, radiu i telewizji wielokrotnie omawiane są przypadki nieuzasadnionych wezwań karetek pogotowia ratunkowego. Kontroler biletów w tramwaju wezwał pomoc, kiedy został zadraśnięty w palce przez osobę, która jechała bez biletu. Pijany 50-latek wezwał pogotowie, bo - jak mówił - miał duszności. Gdy przyjechali ratownicy, zażądał, żeby zrobili mu obiad.
W obu tych przypadkach sprawa wezwania karetki zakończyła się źle dla osób, które zadzwoniły na pogotowie ratunkowe - wezwaniem policji i wystawieniem mandatu.
Zgodnie z art. 66 Kodeksu wykroczeń: „Kto, chcąc wywołać niepotrzebną czynność, fałszywą informacją lub w inny sposób wprowadza w błąd instytucję użyteczności publicznej albo organ bezpieczeństwa czy porządku publicznego lub zdrowia, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny do 1500 złotych”.
Należy przy tym zwrócić uwagę na jeszcze jedną okoliczność. Jeżeli ktoś wezwie karetkę pogotowia bez uzasadnienia, a w tym czasie nie będzie ona mogła wyjechać i udzielić pomocy osobie rzeczywiście jej potrzebującej, może dostać zarzut narażenia innego pacjenta na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Zgodnie z zapisami Kodeksu karnego, jest to przestępstwo zagrożone karą pozbawienia wolności do lat 3.
2. Kiedy można wezwać karetkę pogotowia ratunkowego?
Z punktu widzenia prawa sprawa niestety nie jest taka jednoznaczna. Obowiązuje ustawa, która mówi, że w stanach nagłych świadczenia opieki zdrowotnej są udzielane niezwłocznie.
Kluczowa jest zatem odpowiedź na pytanie: co to jest „stan nagły”? Dokładnie opisuje to ustawa o Państwowym Ratownictwie Medycznym. Jako stan nagły definiuje się sytuacje, w których następuje gwałtowne pogorszenie zdrowia lub istnieją przesłanki, aby podejrzewać, że objawy się nasilą. Bezpośrednim następstwem mogą być poważne zaburzenia funkcji organizmu, uszkodzenia ciała lub utrata życia. Właśnie w tych "stanach nagłych" pacjent wymaga natychmiastowej pomocy i leczenia.
Ujmując to prostymi słowami można powiedzieć, że dzwonić w celu wezwania karetki pogotowia ratunkowego powinno się tylko w szczególnych przypadkach poważnego zagrożenia życia i zdrowia - i to takich, które są nagłe, a także wymagają natychmiastowej pomocy medycznej.
Wiele osób zapomina, że pomoc medyczną można otrzymać w ramach nocnej i świątecznej opieki medycznej, dyżurów oddziałów szpitalnych, a także izby przyjęć w szpitalach, o których informację można znaleźć na stronach Narodowego Funduszu Zdrowia. Dla przykładu, jeżeli np. mamy problem okulistyczny, który jednak nie stanowi poważnego zagrożenia życia i zdrowia, należy sprawdzić, który z oddziałów okulistycznych ma dyżur i udać się na izbę przyjęć. Tam pacjent otrzyma pomoc.
Z drugiej strony bardzo ważne jest, aby odpowiednio rozpoznać, jakie objawy powinny być sygnałem do wezwania pomocy karetki pogotowia ratunkowego.
Bez wątpienia do sytuacji, w których należy wezwać pogotowie ratunkowe, należą wypadki komunikacyjne, utrata przytomności, duszności, drgawki, ostry ból w klatce piersiowej i zaburzenia rytmu serca, masywny krwotok, poważne zranienie, długo utrzymująca się wysoka gorączka (powyżej 39 stopni Celsjusza) trudna do zbicia dostępnymi środkami, porażenie prądem, wyziębienie, udar cieplny, poważne lub rozległe poparzenia, nieustępujące wymioty, bardzo silna reakcja alergiczna. Jednak sytuacji wymagających wezwania pogotowia jest oczywiście więcej i nie sposób wymienić wszystkich.
Nie każdy jednak potrafi ocenić, kiedy potrzebna jest pomoc pogotowia ratunkowego. Dlatego w przypadku wątpliwości zawsze lepiej zadzwonić na pogotowie ratunkowe.
3. Gdzie należy zadzwonić?
Karetkę pogotowia ratunkowego wzywa się, zgłaszając dany przypadek medyczny dyspozytorowi pod numerem telefonu 999 lub 112. Zgodnie z prawem, zgłoszenia na numer 999 realizowane są przez dyspozytorów medycznych. Wybierając numer 112 dodzwonimy się z kolei do operatora numerów alarmowych. Ten - w przypadku, gdy potrzebna jest pomoc medyczna - przekieruje połączenie do dyspozytora medycznego.
To właśnie rozmowa z dyspozytorem medycznym ma kluczowe znaczenie. Przeprowadza on wywiad, na podstawie którego kwalifikuje zgłoszenie. Z tego powodu warto wiedzieć, jakie informacje koniecznie należy podać, na co zwrócić szczególną uwagę, aby ułatwić mu właściwą ocenę sytuacji i umożliwić odpowiednią reakcję.
W pierwszej kolejności należy pamiętać, aby dyspozytorowi podać dokładny adres, gdzie ma dojechać pogotowie ratunkowe. Dlaczego ten punkt jest na pierwszym miejscu i jest aż tak ważny? Często jest tak, że ludzie dzwonią na pogotowie ratunkowe, a następnie mówią wszystko oprócz adresu i się rozłączają. Dyspozytor może oczywiście oddzwonić i ustalić dokładny adres, ale to wydłuża czas dojazdu karetki w sytuacji, gdy o życiu lub śmierci mogą decydować minuty. Poza tym, nigdy nie wiadomo, czy nie dojdzie do przerwania połączenia, co może uniemożliwić podanie adresu.
Bardzo ważne jest podanie informacji o nazwie miejscowości - nie wiadomo, do jakiej dyspozytornii się dodzwonimy korzystając z numeru alarmowego. Od wielu lat prowadzony jest proces centralizacji dyspozytorni, co sprowadza się do tego, że są województwa, w których jest tylko jedna placówka, mająca charakter tzw. dyspozytorni centralnej, obsługująca wszystkie lub dużą ilość miejscowości w danym województwie.
Ponadto w historii ratownictwa medycznego często podawany jest przykład katastrofy budowlanej w Katowicach, kiedy to dużo osób jednocześnie dzwoniło na pogotowie ratunkowe, co spowodowało zablokowanie central telefonicznych. Doszło wówczas do automatycznego przełączenia do dyspozytorów z innych miast niż Katowice. W jednej z tych miejscowości była ulica o tej samej nazwie, jak ulica, na której doszło do katastrofy i karetki pogotowia zostały wysłane na zły adres.
Drugą okolicznością, o której trzeba pamiętać w rozmowie z dyspozytorem, to krótki i rzeczowy opis sytuacji. Lepiej powiedzieć, że chodzi o wypadek samochodowy czy upadek z wysokości, niż szczegółowo opisywać okoliczności.
Należy również wskazać na liczbę poszkodowanych, bowiem od tego będzie zależeć, ile karetek pogotowia zostanie wysłanych na miejsce zdarzenia. Przyjmuje się, że jedna karateka pogotowia ratunkowego może się zająć ratowaniem tylko jednego pacjenta. Oznacza to, że w przypadku kilku poszkodowanych konieczne będzie wysłanie kilku ambulansów.
Bez wątpienia jedną z najważniejszych informacji, którą należy przedstawić dyspozytorowi, to opis stanu pacjenta. Jest to bardzo ważne zwłaszcza wtedy, gdy wzywający pomoc nie ma pewności, czy powinien wezwać karetkę. Dyspozytor zada kilka pytań i oceni, czy pacjent jest w stanie zagrożenia życia lub zdrowia.
W zależności od stanu pacjenta, dyspozytor musi podjąć decyzję o wysłaniu karetki z lekarzem (specjalistycznej) lub karetki podstawowej, czyli tylko z ratownikami medycznymi.
Bardzo ważne jest też podanie przez dzwoniącego nazwiska i numeru telefonu. Może bowiem się zdarzyć, że karetka pogotowia będzie miała problem z dojazdem, np. nie można odnaleźć adresu lub potrzebne będą dodatkowe informacje. Ponadto odmowa podania tych danych może zostać zinterpretowana przez dyspozytora jako głupi żart.
Tekst autorstwa Kancelarii Radcy Prawnego Michała Modro
Skorzystaj z usług medycznych bez kolejek. Umów wizytę u specjalisty z e-receptą i e-zwolnieniem lub badanie na abcZdrowie Znajdź lekarza.