Trwa ładowanie...

Popularne leki mogą uszkadzać wzrok. "Przy długim stosowaniu leku pacjent może stać się niewidomy"

Niektóre leki mogą trwale uszkodzić wzrok, a nawet go pozbawić
Niektóre leki mogą trwale uszkodzić wzrok, a nawet go pozbawić (Getty Images)

O tym, że niektóre leki mogą negatywnie wpływać na układ krwionośny, mikrobiotę jelitową czy nerki, mówi się dość często. Rzadko kiedy jednak opisuje się ich wpływ na wzrok. Tymczasem istnieje szereg preparatów, które nie tylko mogą zaburzać widzenie, lecz także powodują zaćmę lub trwałe uszkodzenia nerwu wzrokowego. Wśród nich znajdują się zarówno popularne leki np. przeciwbólowe, jak i te przepisywane na receptę.

spis treści

1. Długotrwałe przyjmowanie tych leków może doprowadzić do nieodwracalnego uszkodzenia wzroku

Oko jest niezwykle wrażliwym i bardzo złożonym narządem w organizmie człowieka. Składa się z wielu struktur i jest uważane za swoisty rezerwuar, w którym mogą gromadzić się substancje chemiczne zawarte w lekach. Niestety doprowadza to do szkodliwych zmian i uszkodzenia poszczególnych struktur narządu wzroku. Jak wyjaśnia dr Piotr Woźniak, niektóre z nich po odstawieniu substancji mogą ustąpić, inne mogą mieć charakter nieodwracalny.

- Istnieje duża grupa leków, która może uszkodzić narząd wzroku i gałkę oczną. Począwszy od ibuprofenu, który może odpowiadać za pogorszenie widzenia kolorów, przez owiany złą sławą amiodaron (stosowany w zaburzeniach rytmu serca – przyp.red.), który odkłada w rogówkach złogi powodujące pogorszenie widzenia – mówi w rozmowie z WP abcZdrowie dr Piotr Woźniak, okulista znany w sieci jako @dr_wzrok.

Zobacz film: "Obowiązek szczepień medyków rodzi wiele problemów natury prawnej. Dr Cholewińska-Szymańska: Jesteśmy w sytuacji patowej"

- Najczęściej jednak powikłań okulistycznych boimy się u pacjentów, którzy przyjmują kortykosteroidy wykorzystywane m.in. w leczeniu chorób kory nadnerczy, chorób immunologicznych oraz zapalnych. Bardzo często widzimy powikłania po stosowaniu tych leków, a są to terapeutyki, które mogą doprowadzić do wywołania jaskry – dodaje dr Woźniak.

Jaskra to grupa chorób, których wspólną cechą jest postępujący zanik nerwu wzrokowego (zwany także neuropatią jaskrową). W przebiegu jaskry może nastąpić całkowita i nieodwracalna utrata wzroku.

- Dzieje się tak dlatego, że leki te powodują podwyższenie ciśnienia wewnątrzgałkowego (na skutek zaburzonego odpływu cieczy wodnistej). Prawidłowe ciśnienie wewnątrzgałkowe jest konieczne do funkcjonowania oka jako układu optycznego, którego ścianki powinny być gładkie i napięte. Ponadto u pacjenta stosującego kortykosteroidy może dojść także do powstania zaćmy. Z jednej strony leki te uszkodzają nerw wzrokowy, a z drugiej powodują zaćmę, czyli chorobę soczewki – tłumaczy ekspert.

Dr Woźniak dodaje, że jedne z najpoważniejszych zmian w narządzie wzroku wywołują jednak leki przeciwgruźlicze.

- Leki takie jak etambutol mogą uszkadzać zarówno plamkę, jak i nerw wzrokowy, dlatego, że dochodzi do zapalenia nerwu wzrokowego w jego pozagałkowym odcinku, co znacznie utrudnia leczenie. Zmiany mogą być nieodwracalne, ponieważ dochodzi do upośledzenia pola widzenia i przy długim stosowaniu leku pacjent może stać się niewidomy – wyjaśnia lekarz.

2. Leki przeciwzakrzepowe a wylew podspojówkowy

Okulista dodaje, że wszelkiego rodzaju antykoagulanty, czyli leki przeciwzakrzepowe, których zadaniem jest hamowanie krzepnięcia krwi, mogą doprowadzać do niegroźnych wylewów podspojówkowych. Spojówka to cienka, przezroczysta błona śluzowa, która pokrywa białą twardówkę będącą zewnętrzną częścią ściany gałki ocznej. Spojówka zawiera liczne naczynia krwionośne. Może się zdarzyć, że antykoagulanty sprawią, że ich ciągłość zostanie przerwana.

- Antykoagulanty mogą doprowadzić do wszelkiego rodzaju wylewów podspojówkowych, których typowym objawem jest pojawienie się czerwonej plamy krwi na tle białej twardówki. Nagromadzona krew powoduje niekiedy uniesienie spojówki, rzadko rozlewa się na całym obszarze twardówki – tłumaczy dr Woźniak.

Kolejną grupą leków negatywnie wpływających na wzrok są leki wykorzystywane w leczeniu chorób reumatologicznych. Szczególnie chlorochina i hydroksychlorochina potrafią kumulować się w tkankach zawierających melaninę i powodować zaburzenia akomodacji.

- Chlorochina i hydroksychlorochina mogą uszkadzać plamkę, natomiast w rogówce tworzą się złogi mogące pogarszać widzenie. Do zmian dochodzi już po kilku tygodniach od stosowania leków, więc pacjentom, którzy je przyjmują, zaleca się wizyty kontrolne u okulisty co trzy-sześć miesięcy. Warto wówczas wykonać badanie pola widzenia – radzi ekspert.

Sporo leków, które negatywnie wpływają na narząd wzroku, wykorzystywanych jest także w psychiatrii. Stosowane w schizofrenii tiorydazyna i chloroperazyna powodują m.in. niewyraźne widzenie czy przejściową nadwrażliwość na światło.

- Niektóre z tych leków rozszerzają źrenice i niezwykle ważne jest, aby pacjent, który przychodzi do okulisty, nie krępował się mówić o lekach, jakie przyjmuje. Dla nas jest to niezwykle ważna informacja, która ułatwia diagnozę – apeluje dr Woźniak.

3. Polacy rzadko zgłaszają problemy ze wzrokiem

Do zaburzeń powierzchni oka prowadzi zaś stosowana w leczeniu trądziku izotretynoina. To lek, który charakteryzuje się wieloma powikłaniami. Najczęściej obserwuje się suchość skóry, suchość oczu z zapaleniem spojówek i odwracalne zmętnienie rogówek czy nietolerancję soczewek kontaktowych.

- Suchość oka niekoniecznie musi występować w momencie stosowania izotretynoiny, ale również po zakończeniu kuracji. Nawet po kilku miesiącach pacjent może odczuwać suchość spojówek, dyskomfort, pieczenie oczu czy światłowstręt. Takich pacjentów jest bardzo dużo. Warto podkreślić, że badanie okulistyczne jest wskazane niemal przy każdym rodzaju leków przyjmowanych przewlekle. Często zdarza się, że pacjent widzi, że wzrok się pogarsza, ale na to nie reaguje. Zgłasza się do okulisty wtedy, kiedy niewiele da się już zrobić. Tymczasem im szybciej zgłosimy się do lekarza, tym większa szansa na skuteczne leczenie – kończy dr Woźniak.

Słowa lekarza potwierdzają dane z 2021 roku. Badania zrealizowane przez ośrodek IQS dowodzą, że chociaż co drugi Polak ma stwierdzoną wadę wzroku lub chorobę oczu, to regularne badania u okulisty wykonuje tylko jedna trzecia z nas, a 15 proc. społeczeństwa nigdy nie zbadało wzroku.

Katarzyna Gałązkiewicz, dziennikarka Wirtualnej Polski

Zobacz także:

Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze