Wszy na sztucznych rzęsach. Lekarze ostrzegają kobiety
Obowiązek aktywnej walki z wszawicą mają w Polsce placówki oświatowe dla dzieci. Niedługo może się jednak okazać, że będą musiały walczyć z nią również biura i zakłady pracy. Coraz częściej lekarze diagnozują przypadki wszy i nużeńców na rzęsach.
1. Problem ze sztucznymi rzęsami
Kobiety, które używają sztucznych rzęs muszą sobie zadać pytanie – kiedy ostatnio je czyściły? Lekarze diagnozują coraz więcej przypadków wszy i nużeńców na rzęsach. Organizmy mogą się przenosić na inne osoby.
Lekarze zauważają, że niektóre kobiety nie chcą ich w ogóle dotykać – a co za tym idzie również czyścić. Bakterie namnażają się każdego dnia, co prowadzi do wystąpienia infekcji. W tym stanie może pojawić się swędzenie, zaczerwienienie lub podrażnienie. Co gorsza, jest to również dobre miejsce dla zagnieżdżania się nowych organizmów.
Lekarze przypominają, że wszy są niewielkimi owadami, które mogą przeskoczyć na włosy na całym ciele. Dlatego ich higiena jest koniecznością. Dotyczy to również wszelki przedłużeń (rzęs, lub włosów). Z kolei nużeńce to pajęczaki przypominające roztocza. Powodują chorobę nazywaną Demodeciodozą. Jej objawy to świąd oraz wykwity zapalne w okolicach oczu i nosa.
W jaki zatem sposób je czyścić? Specjaliści polecają korzystanie z naturalnych preparatów, które nie wywołają dodatkowych efektów uboczny lub nie będą działały drażniąco dla oczu. Jednym z takich środków jest olejek herbaciany. Ma on również właściwości antybakteryjne.
Niestety, najlepszym środkiem profilaktycznym jest unikanie ciągłego noszenia przedłużeń (szczególnie rzęs).
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Skorzystaj z usług medycznych bez kolejek. Umów wizytę u specjalisty z e-receptą i e-zwolnieniem lub badanie na abcZdrowie Znajdź lekarza.