Wysportowana 22‑latka przeszła zawał serca. Już zna przyczynę
W jednej chwili życie 22-letniej Faith Harrison zmieniło się na zawsze. Wracając samochodem z meczu hokejowego, młoda trenerka fitness zaczęła odczuwać objawy zawału serca. Atak trwał aż siedem godzin, co skończyło się nagłą operacją i diagnozą niewydolności serca. Dwanaście miesięcy później Faith opisuje swoją obecną sytuację jako niespodziewanie pozytywną, mimo dramatycznych doświadczeń.
W tym artykule
Diagnoza i zmiana życia
Po zawale Faith odkryła, że cierpi na dwie wrodzone choroby serca. Pierwsza z nich to przetrwały otwór owalny (PFO), niewielki otwór między górnymi komorami serca. Druga, znana jako zespół May-Thurnera, jest rzadką chorobą, w której tętnica uciska żyłę w miednicy, utrudniając przepływ krwi z powrotem do serca.
Diagnoza niewydolności serca była szokująca. Lekarze ocenili frakcję wyrzutową jej serca - ilość krwi pompowanej podczas jednego skurczu - na zaledwie 27 proc., podczas gdy norma wynosi ponad 50 proc. Osiem z 17 segmentów serca, nagle przestały funkcjonować.
Po roku intensywnego leczenia i zmian stylu życia jej frakcja wyrzutowa wzrosła do 47 proc.
Kobiety są bardziej narażone na atak serca
- Zarówno ja, jak i moi lekarze byliśmy zaskoczeni, że radzę sobie tak dobrze. Wcześniej uważałam się za zdrową, ale dopiero teraz rozumiem, jak poważny był mój stan - wspomina Faith w rozmowie z BBC.
Nowe życie, nowe cele
Faith przyznaje, że traumatyczne doświadczenie pozostawiło w niej głęboki ślad. Zmiany, jakie musiała wprowadzić, były ogromne. Zrezygnowała z intensywnego treningu siłowego i hokeja, zamieniając je na delikatniejsze formy aktywności fizycznej.
- Czuję żal za życiem, które kiedyś prowadziłam. Czasami pytam siebie: dlaczego to mnie spotkało? – mówi.
Miewa też dni, kiedy nie chce wychodzić z domu oraz momenty, w których jej ciało przypomina sobie o traumie, poprzez przyspieszone tętno, napięte mięśnie i poty.
Faith całkowicie zmieniła również swoją dietę i przyjmuje codziennie kilkanaście leków, w tym środki przeciwzakrzepowe.
Mimo trudności Faith nie poddała się. W ciągu roku zrobiła rzeczy, które wcześniej wydawały się niemożliwe. Została ambasadorką British Heart Foundation, podnosząc świadomość na temat problemów sercowych u kobiet.
W tym czasie zaręczyła się, zdobyła kwalifikacje instruktora pilates, zaczęła prowadzić zajęcia w studiu i uruchomiła własny podcast. Faith nie boi się upamiętnić rocznicy swojego zawału, która przypada na 6 stycznia.
- Nie biorę niczego za pewnik. Każda codzienna czynność, jak wejście po schodach, sprzątanie domu czy trening, to dla mnie coś niezwykłego. Wiem, że wiele osób z podobnymi problemami zdrowotnymi nie może tego robić - ujawnia.
Jej historia to nie tylko przestroga, ale także inspiracja, pokazująca siłę ludzkiego ducha w obliczu przeciwności losu. Faith Harrison udowadnia, że nawet po trudnych doświadczeniach można znaleźć nowe cele i sens życia.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Źródła
- BBC
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.