Trwa ładowanie...

Zaczęło się od bólu głowy i gardła. "Błahą" infekcję przypłaciła amputacją

 Karolina Rozmus
24.10.2023 15:41
Traciła przytomność z bólu. Sepsa prawie ją zabiła
Traciła przytomność z bólu. Sepsa prawie ją zabiła (Facebook)

33-latka była pewna, że to tylko przeziębienie, jak się potem okazało – zachorowała na grypę. Sezonowa infekcja doprowadziła do tragicznych w skutkach komplikacji. Lekarzom cudem udało się uratować życie kobiety, ale jak sama mówi – już zawsze będzie musiała mierzyć się z niepełnosprawnością.

spis treści

1. Traciła przytomność z bólu. Sepsa prawie ją zabiła

Amerykanka Allison Miller mieszkająca w Wisconsin zachorowała na grypę. Bolała ją głowa i gardło, czuła się rozbita. Stawiła się w przychodni, gdzie zbadał ją lekarz, a następnie została odesłana do domu z kompletem leków.

Usłyszała również, że ma wrócić, jeśli poczuje się gorzej. W nocy zaczęła odczuwać przeszywające bóle pleców i, jak sama mówi, "kilkakrotnie traciła przytomność".

Zobacz film: "Jak odróżnić grypę od przeziębienia?"
Lekarze walczyli o jej życie. Sepsa doprowadziła do niewydolności narządów
Lekarze walczyli o jej życie. Sepsa doprowadziła do niewydolności narządów (YouTube)

- Nigdy w życiu nie czułam się tak chora. Zadzwoniłam do przyjaciółki, a kiedy już dotarła, weszła, spojrzała na mnie i powiedziała: "Myślę, że muszę zadzwonić pod numer 911". Przyjechała karetka i to był początek – opowiada Allison, której historia ukazała się na łamach roche.com.

W szpitalu wyszło na jaw, że miała obustronne bakteryjne zapalenie płuc, które doprowadziło do sepsy, a następnie wstrząsu septycznego.

Zapalenie płuc o podłożu bakteryjnym może być powikłaniem grypy, kiedy osłabiony walką z wirusem organizm staje się bardziej podatny na infekcje bakteryjne. Grypa może prowadzić do szeregu powikłań, w tym skutkować niewydolnością krążenia, zespołem Guillaina-Barrégo, prowadzić do zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych i mózgu czy poprzecznego zapalenia rdzenia.

Jak każda infekcja może też skutkować sepsą, która ma piorunujący przebieg i w krótkim czasie może prowadzić do zgonu chorego.

2. Konieczna była amputacja. Dziś ostrzega przed grypą

Gdy kolejne narządy zaczęły odmawiać posłuszeństwa, konieczne było zastosowanie u kobiety ECMO - pozaustrojowego natleniania krwi za pomocą membranowego wymiennika tlenowego (ang. Extracorporeal Membrane Oxygenation). To była ostatnia próba ratowania życia Allison, która na szczęście się powiodła.

Niestety, doszło do utraty prawidłowego krążenia w lewej nodze. Lekarze musieli podjąć decyzję o amputacji kończyny nad kolanem. Później Amerykanka przez kilka miesięcy dochodziła do siebie w szpitalu.

- Stopniowo zdawałam sobie sprawę, że moje życie już nigdy nie będzie takie samo – mówi.

Od tamtej pory Allison co roku szczepi się przeciw grypie, jest też ambasadorką, która zwiększa świadomość na temat choroby i otwarcie mówi o tym, że grypa nie jest błahą infekcją.

- Może być o wiele poważniejsza, a powstałe powikłania mogą zagrażać życiu. Grypa jest poważnym problemem zdrowia publicznego i naprawdę mam nadzieję, że świadomość społeczna skłoni ludzi do zrobienia wszystkiego, co w ich mocy, aby powstrzymać rozprzestrzenianie się choroby – apeluje.

Karolina Rozmus, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze